Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu,
no takie nastawienie to mi sie podoba dajesz siłe nie tylko sobie, ale i takim leniwym-ostatnio-żuczkom jak ja.

miłego wieczoru

WITAJ KASIEŃKO!! DZIEKI ZA ODWIEDZINKI TO PRAWDA NIE MA MNIE ALE JESTEM URLOPKUJE WPADLAM TYLKO NA BADANIE CZY WSIO GRA ALE ZA 2 DNI UCIEKAM NA DZIALECZKE LAS JEZIORO HMMMMMMM.... POTEM PO 20 MORZE.........POTEM ZNOW DZIAŁECZKA A POTEM SZOŁA I PRZEDSZKOLE CZYLI BEDE NA PEWNO KONIEC SIERPNIA W DOMKU I TRZYMAJCIE KCIUKI BO STRASZNIE GRZESZE....ALE CHWALA MNIE ZNAJOMI WIDAC ZE SCHUDLAM I PARADUJE W STROJU KĄPIELOWYM JESZCZE JEDNOCZĘŚCIOWYM BO BRZUCH I NOGI WIĘC CHCĄC UTRZYMAC TAKĄ SYLWETKE I POPRAWIĆ JĄ MUSZE!!!!!DIETKOWAC POZDRAWIAM Z PIEKĄCYMI I ZBYT MOCNO OPALONYMI PLECKAMI SYLWIA

Dziewczynki, ja się zawzięłam i nie popuszczę

Będę jeździć na tym moim rowerku, starać się i już!

Nie ma innej opcji :P

Idzie burza, już grzmi.

A ja siedzę w jedynym klimatyzowanym pokoju i gdy z niego wychodzę np. do kuchni albo innego pokoju, to robi mi się słabo, tak w nich duszno, jak w saunie

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Oczywiście dzisiaj również będę jeździć na rowerze, choć właściwie to nie wiem, po co ja to robię, bo waga ani drgnie

Kasiu, ja przez prawie rok nie byłam na diecie i waga przez ten czas ani mi drgneła ale regularnie ćwiczyłam od 3,5 do 7 godzin tygodniowo i na swoim ciele widze róznice! Także naprawde jest po co

Życze wytrwałości

Ninti, dziękuję za wsparcie

Na pewno nie przestanę, jestem zbyt uparta

Choć ... chyba pierwsze pozytwyne oznaki ruchu już są, bo brzuch wydaje mi się jakby mniejszy i ogólnie jakoś tak czuję się bardziej gibka i sprawna

No i tak trzymaj

miłego wieczoru

czesc Kasienko
qrka w ogole zalogowac sie nie moglam.......

no wiec tak /a w szkole uczyli zeby nie zaczynac zdania od "więc" /
z tym Egiptem to tak chciałabys a boisz sie co? nie przekonam Cie Kasiuniu, bo samej mnie tam nie ciągnie jak juz pisalam. ale czuje ze sie skusisz
chodzac dzis na stepperze tak wlasnie sobie rozmyslalam jak Ty pedalujesz - no i powiedz mi jak Ci to idzie w takie upaly?? no tak, pewnie to robisz w tym klimatyzowanym pomieszczeniu, ale mimo wszystko. Powiem Ci ze ja jakos tak nie bardzo. raczej gorzej sie czulam niz lepiej. ale wypocic sie mozna cudnie
przez nieuwage kupilam w markecie serek Danio, ale nie light. Matko jedyna,taki maly, malutki sereczek, takie nic, ktorym w sumie ani sie najesc, ani zaspokoic i on ma 200 kcal!!! no ale pozarlam go dzis na sniadanie z chlebkiem ryzowym. raz tłuściej bylo
o rany, alez goraco.
nie, nie narzekam, w lato ma byc goraco. popada w listopadzie
dobranoc.
pozdrawiam.
i buzka
p.s. zawsze na wieczor sie delektuje tymi pysznosciami ktorymi nas tu czestujesz z rana. dzieki

Hej, Ewcia, oczy mi się już kleją, ale jeszcze trwa mecz Szwajcaria-Ukraina, dogrywka jest, chyba będą karne, więc oglądam.

Jeżdżę w tym klimatyzowanym pokoju, inaczej nie wiem, czy dałabym radę w ten gorąc ale masz rację, zimno niech będzie w zimę a teraz jest lato, więc jest gorąco :P

Co do serków Danio "zwykłych" i w ogóle różnych serków owocowych, to rzeczywiście mają one bardzo dużo kalorii, jak na takie małe opakowania
Nie przejmuj się, ja dzisiaj zjadłam też taki kaloryczny Hommi straciatellę Bakomy, wprawdzie nie ma podanej na pudełeczku wartości kalorycznej, ale w smaku taki kremowy, więc pewnie też ma z 200 kcal
Ach, raz na jakiś czas nie zaszkodzi, byle nie za często

Co do wyjazdu, to wciąż nie wiem, czy i gdzie pojadę.

Ojej, jednak karne!

No i jak ja mam iść spać, jak tyle się dzieje???

Pozdrawiam BARDZO GORĄCO

Kasiu,
klimatyzowany pokój Chcę mieć taki w pracy. A tymczasem okno otwarte, drzwi też i czasami coś nawet powieje. Prawie jak bryza

miłego dnia