Zosiu, MUSZĘ koniecznie zacząć planować, bo tak to wpadam do domu i zaczynam się kręcić, zaglądać do szafek, do lodówki i wtedy mnie "bierze"
Muszę nad tym zapanować, wiem i kajam się znowu.
Głodna niestety nie byłam i to jest w tym wszystkim najgorsze.
A teraz prezentacja filiżanki,o której wcześniej pisałam:
Czyż nie jest urocza?
Zakładki