Strona 244 z 2512 PierwszyPierwszy ... 144 194 234 242 243 244 245 246 254 294 344 744 1244 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,431 do 2,440 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #2431
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasieńko faktycznie za dużo masz na głowie że o papierach zapomniałaś.
    Ale jutro moze Ci się uda.
    Na weekend napewno autko będzie w domku.

    Pozdrawiam i dziekuję

  2. #2432
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasiu, i masz rację!
    Jutro będziemy mieć autko z powrotem, po 2 tygodniach

    Niestety papiery muszę mężowi dostarczyć do pracy, bo prosto z pracy chce jechać po samochód.
    Trudno, zapomniałam ich wziąć do domu, no to teraz mam za swoje

    Popijam wiśniową herbatkę, pycha!

    Ale miałam dzisiaj obiad Gotowa surówka z selera z ananasem zagryziona 2 plastrami żółtego sera i kilkoma polędwicy sopockiej. Obliczam to na jakieś 230 kcal.

    Pedałowanie też było, a jakże:
    764 kcal
    65 min. 40 sek.
    33,55 km :P


    A dzisiaj mam taką mikro-rocznicę: WŁAŚNIE DZISIAJ MIJAJĄ 2 M-CE CODZIENNEGO PEDAŁOWANIA NA MOIM ROWERKU :P

    Jestem z siebie naprawdę dumna, bo jeszcze NIGDY w życiu nie udało mi się coś takiego!

  3. #2433
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Kasia gratuluje wytrwałośći, oby zapału nigdy Ci nie zabrakło. Myśle ze wysiłek fizyczny nie tylko teraz daje jakies efekty ale i w przyszłosci jakos sprocentuje lepsiejszym zdrówkiem na bardziej dojrzałe lata

  4. #2434
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ninti, też tak myślę, bo to przecież nie tylko o schudnięcie chodzi, ale i serce mocniejsze i może właśnie na stare lata nie będę jakąś stetryczałą babcią, ale w miarę ruchliwą kobitą z kondycją

    Dobrej nocki życzę! Idę spać, bo o 6.20 budzik mnie obudzi

  5. #2435
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ

    UDANEGO WEEKENDU ZYCZE

    PODZIWIAM TWOJA WYTRWALOSC- JA JESTEM LENIWCEM POSPOLITYM WYSTARCZY ,ZE PATRZE NA PRZYRZADY I JUZ JESTEM ZMECZONA


  6. #2436
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kasia! Witaj na pokladzie
    Widze, ze sprawy samochodowe juz daleko posuniete Czyli dzisiaj juz zegnasz sie z komunikacja miejska ? Dobrze, ze sie to ruszylo i weekend bedzie pewnie spokojniejszy.
    No ale przede wszystkim gratuluje, ze to juz 2 miesiace jedziesz rowerem (jak sobie pomysle, gdzie Ty juz bys mogla dojechac - ohohoh ). To jest jednak spore osiagniecie!

    Milego dnia!!!!

  7. #2437
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, a może policz il w sumie kilometrów przejechałaś i zobacz na mapie gdzie mogłabyś już być? Miłego dnia! Chociaż pogoda mocno nieciekawa.

  8. #2438
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu,
    pozdrawiam prawie weekendowo.
    Imponujące te 2 miesiące

  9. #2439
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Hej Kasiu, tym razem ja wpadlam z odwiedzinami i z podziekowaniami za Twoje cuda, ktorými nas obdarowywujesz u nas na watku, dzieki poprostu jestes kochana w ramach podziekowania stawiam niestety ale tylko kawke, mam nadzieje, ze nia nie pogardzisz ty ani reszta dziewczyn

    Naturalnie cieszy mnie to, ze problemy to u Ciebie powoli historia i ze juz na weekend bedzie autko w domciu, jednak co auto to auto, co nie??



    Dobra a teraz lece poszaukac naszego topiku, pewnie znow sie gdzies na 4 tej stronie zakopal

  10. #2440
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry!

    Zmokłam, zmarzłam, ale już w centrum byłam
    Przyjechałam do pracy na 8.00 jak zwykle, wzięłam papiery, pobiegłam do metra, zawiozłam mężowi, z powrotem w metro i o 9.05 zakotwiczyłam się w biurze

    Leje, wieje, jak w listopadzie. Nogi zlane deszczem zmarzły, mam nadzieję, że nie przekształci się to w przeziębienie.

    Na szczęście weekend za pasem i to mnie trzyma przy życiu

    Na koncie ok. 200 kcal, bo zjadłam jeszcze w domu Pysia z wiśniami i wypiłam kawkę.

    Zosiu, pomysł z policzeniem przejechanych kilometrów świetny: zapisuję przecież codziennie dystans, więc policzę, gdzie już bym dojechała

    Emilko, podziwiam, że Ty już na nogach mimo urlopu. Mi się nie udawało wstawać na urlopie tak wcześnie

    Tagotto, jeszcze tylko z pracy do domu autobusami a potem już autkiem. Hurra!!!

    Gosia, dziękuję za kawkę i za pamięć, że lubię Senseo A co do autka, to jednak wygoda!

    Życzę Wam miłego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •