Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

O matko, ale się uśmiałam, Tagotko, naprawdę!
Przypomniała mi się ta koszmarkowata moda lat 80-tych
Naprawdę do niej dzisiaj pasuję, tylko dresa niet

Emilko, za oknem, to nawet ciepło jest, ale w biurze jakoś tak .. ścierkowato

Korni, już odpisałam

I już jest mi gorąco, jak cholerka jasna!!!

Wystarczył jeden telefon szefa, pilna ważna sprawa do załatwienia i jestem ugotowana!

Zmykam pracować

No proszę KAsieńko jak ten Holender na Ciebie działa !!!

Kasieńko, starszawy on i niewyględny

Powiedziałam mu wreszcie o tej czwartkowej wizycie u lekarza w szpitalu, przyjął do wiadomości i lakonicznie na koniec mruknął: OK
Załatwione więc pozytywnie :P

Wracam pracować

to pracuj dzielnie i jak znajdziesz chwilkę wejdź na skrzynkę

Kasiu ty dzisiaj w sexi skarpetach a ja wkładam i zdejmuję rajstopy. Nie mogę się dostosować do temperatury. Chyba pończochy sobie kupię

Musi na ciebie działać ten facet....

A pamiętacie dresy kreszowe?

Kasiu, czyli dwa w jednym: załatwiona sprawa wyjścia na badania i ogrzanie organizmu Jaka przydatna ta rozmowa była!
Nadrobiłam zaległości ale zaraz znów skończy mi się dostęp do forum!

Uff, co za pracowity dzień!
Nie mam nic przeciwko takim dniom, czas w pracy upływa wtedy błyskawicznie, tylko że na forumowanie wtedy czasu nie starcza

Zjadłam melona i serek Bakomy i odliczam czas do 15.00

Może jeszcze jaką maluśką kawkę wypiję przed wyjściem do domu

Kasiu,
ja też już liczę. Tez bym się jeszzce coś ciepłego napiła. Ale zawsze jak sobie zrobię przed samamy końcem pracy, to wezwą mnie gdzię i nie wypiję nawet łyczka. DZiś nie kuszę losu i zimną wodę niegazowaną popijam.

Pakujesz się już? I jakie masz plany na popołudnie?

Kawy jednak sobie nie zrobiłam, bo siedzę na forum i nie mam czasu

Emilko, plany mam takie, że wracam do domciu i rozkoszuję się samotnością na rowerze, bo chłopaki moje wybierają się do kina na 17.15.

Miłego popołudnia!