-
Korni, koniecznie więc pędź do gina
Wiesz, ja miałam ponad rok temu dużo szczęścia, bo już lekarz pierwszego kontatku zajarzył, że mogę mieć problemy z tarczycą i to była prawda. Skierował mnie na dobre tory, potem był szpital, jod radioaktywny, z nadczynności tarczycy wpadłam w niedoczynność, ale teraz jest OK i będzie pod warunkiem dożywotniego przyjmowania codziennie na czczo tyroksyny.
Dlatego przez pewien czas nie mogłam w ogóle schudnąć, zatrzymywała mi się woda w organizmie (wtedy gdy wpadłam w niedoczynność), zresztą bardzo się cieszę, że jednak chudnę, bo to spory wyczyn przy niedoczynności
Cieszę się, że Ci troszeczkę pomogłam :P
-
Jeszcze tylko kwadrans i do domciu
Kolejny pracowity dzień za mną a ile jeszcze przede mną...
Milego popołudnia życzę wszystkim, którzy takich życzeń potrzebują
-
Kasieńko coś wiem o tej niedoczynności i o dobrym lekarzu.
Ja sama na to choruję i widzę że waga po woli do góry idzie znowu.
Idzie od kiedy leki mi się skończyły ( po upływie 30 dni ).
Czyli organizm się dopomina a wizyta dopiero 28.8 u endykrynologa.
No i też u mnie ogólny pierwszego kontaktu wybadał mnie za wszuystkie czasy.
Znalazła niedoczynność i węzę w podbrzuszu i że za długie mam jelito.
Co do wizyty u gina to byłam we wtorek i wiesz że poradę i receptę dał mi za darmo!
On mnie chyba lubi bo sama recepta to 30zł + wizyta normalnie kosztuje.
A ja za friko .
Pozdrawiami i miłego dnia
-
Kasieńko również miłego i udanego popołudnia.
mnie dziś znowu czeka oglądanie...
-
Witam
odpowiedziałam na twój post u siebie, ale jeszcze napiszę. Każda z nas ma swoją wymarzoną wagę, każda z nas ma swoją. ja kiedyś ważyłam 54 i czułam się dobrze. Ubrania wyglądały na mnie inaczej, a teraz cellulit itp., który jest wszędzie nawet na ramionach-szkoda gadać.
Zatrzymywanie wody jest wkurzające, wiem coś o tym. Głowa do góry, bo przecież razem nam się uda
-
Eyka, pewnie, że się uda, innej opcji nie ma!!!
Zaraz zabieram się za pedałowanie, ach żyć już bez tego nie umiem
A na obiadokolację skonsumuję fasolkę-mamuta, toż to istna rozkosz dla podniebienia, to jeszcze ta dziadkowa-działkowa
Kasiu, a mnie interesuje taka rzecz: piszesz, że leki Ci się skończyły. Czy to znaczy, że Ty je bierzesz z jakimiś przerwami?
Bo ja to muszę brać codziennie już do końca życia, dlatego Cię pytam
-
Kasiuale widzę po tickerku, ze mimo twoich "smutków z wagą" to ona idzie w dół, a że mogłaby iść szybciej, oj, która z nas by nie chciała. Ja nie mam niedoczynności ani nadczynności tarczycy, ale tez czasem przez miesiąc, a nawet 2 nie mogłam zejść kilogram w dół, szybciej szedł do góry. Od czego to zależy? CZesem po prostu jest tak, ze to nasz organizm broni się przed utratą tłuszczyku. Wierz mi, bo dużo o tym czytałam. Pewnie problemy zdrowotne swoją drogą, ale nawet zdrowi ludzie doświadczają zatrzymania się wagi. Będzie dobrze!!!!J ateż uwielbiam rower, mam tylko zwykły, a nasze mieszkanie jest za małe na stacjonarny. Pozdrawiam
-
Wiciągnę co byś potem mogła łatwiej trafić do nas
Pedałuj ,pedałuj zaraz moja kolej
Pozdrawiam
-
Oj dziewczynki, jeszcze sapię, właśnie zeszłam z rowerka
Czuję się świetnie! Jak nowo narodzona
37,15 km
845 kcal
65 min. 19 sek. :P
Ależ mi się doskonale jechało, chwilami na liczniku pojawiała się prędkość 41,2 km/h
Uff, mięśnie mam rozgrzane do czerwoności :P
Po takiej jeździe naprawdę wiem, że robię coś dobrego dla siebie, dla swojego ciała!
To miłe uczucie, choć moje cztery literki z lekka ociekają potem
Teraz zmykam pod prysznic a Tobie Basiu życzę też miłego pedałowania
-
Kasiu! W końcu udało mi się nadrobić zaległości u ciebie. A kiedy nadrobię u innych? Nie mam pojęcia. Napewno nie teraz bo biegnę na orbitreka!
Leczo się robi. Przeżylam chwilę grozy bo zamieszałam, wyszłam z kuchni na chwilkę, a jak wróciłam to w obu garnkach się przypalało! Szybka akcja ratunkowa, przelewanie, mycie gara i z powrotem. Teraz już bezpiecznie, z pomidorami się dusi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki