Strona 93 z 2512 PierwszyPierwszy ... 43 83 91 92 93 94 95 103 143 193 593 1093 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 921 do 930 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #921
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    kasiu,
    ja dziś mam dołka...uprzedzam...eh...w sumie to tez się powinnam cieszyć bo parę osób powiedziało mi ze schudłam...ale nie wiem...tradycyjny dołek...
    buźka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #922
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasieńko witam w pochmurny wtorek.
    Nic mnie nie boli i nie bolało tylko syta się czułam.
    Pozdrawiam

  3. #923
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hej

    Jestem na siebie zła

    Dałam się skusić, zgrzeszyłam z samego rana, fuj, głupia baba, głupia

    Na dzisiejszym spotkaniu służbowym stały sobie ciasteczka, to, że stały to wcale nie znaczy, że dla mnie
    Zjadłam kilka małych trufli (kulki o średnicy 2-2,5 cm) i dwie tak samo małe, ale jednak, babeczki z bakaliami

    GŁUPIA, GŁUPIA BABA ZE MNIE

    A serek wiejski i rzodkiewki leżą sobie grzecznie w lodówce nie ruszone.

    O, Boże, co mnie podkusiło, żeby wziąć do ust te trufelki???
    Chyba kolejny idiotyczny komplement, że "pani Kasia to już aż za szczupła jest"

    Szlag mnie za chwilę trafi chyba


    A teraz trochę pozytywów:

    PIERWSZY RAZ PRZYJECHAŁAM DO PRACY SAMOCHODEM, co było dla mnie nie lada wyzwaniem, bo dojazd do mojej pracy jakiś taki nieprzyjemny jest (dużo wąskich uliczek, pozostawianych samochodami po obu stronach)

    szef wręczył nam dzisiaj prezenty wielkanocne w postaci perfum i muszę przyznać, że te perfumy SUPER! intrygujący, kwiatowy, trochę taki dziwny zapach "Flower Bomb" Viktor & Rolf - linia zapachowa jego bratanka, robi furorę w Holandii

    Wielki Piątek, jak co roku, mamy wolny ( w Holandii jest wolny, więc i nam też szef daje, ale nigdy nie wiadomo, czy mu się nie odwidzi - na szczęście mu się nie odwidziało )

    No i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie te trufelki...............

    A żeby za własną głupotę, humor sobie poprawić kupiłam przed chwilką na Allegro taką oto bluzeczkę :P

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #924
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasieńko bluzeczka urocza.
    Ja kupiłam wczoraj tam świecznik mosiężny do dużego pokoju.
    Bo klamki i dodatki mam w kolorze złotego mosiądzu no i tylko teraz karnisze muszę kupić też mosiądz. Mój tat jest estetą i lubi ten materiał.
    A ja jego córka mam inną fobię i każde pomieszczenie tzn. pokój i korytarz robię w innym stylu. Ale duży pokój to jego dziecko .

    Co do trufli to trudno, zjadłaś - ja wczoraj ser zjadłam .
    Damy radę.
    Wiem coś o tych komplementach, że jak one są to dieta nie idzie w parze.
    Dlatego lepiej ludziom buzie zakleic.

    Miłego dnia

  5. #925
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasieńko, kochana jesteś

    No właśnie, to chwalenie naszego odchudzonego wyglądu nie jest zbyt dobre, masz rację.
    Można wpaść w chwilowy i zgubny samozachwyt a stąd już tylko krok do stopniowego zaprzepaszczania naszych dietkowych wysiłków....

    RAZEM DAMY RADĘ, CIESZĘ SIĘ BARDZO, ŻE MAM CIEBIE I INNE WSPANIAŁE DZIEWCZYNY....
    NIE WIEM, CZY TAK ZUPEŁNIE SAMA DAŁABYM RADĘ I NIE SIĘGNĘŁA PO KOLEJNE ZAKAZANE OWOCE....


    A tak to wiem, że dzisiaj na obiad zjem tylko tartą marcheweczkę z chrzanem, troszkę buraczków gołych gotowanych (rodzince dzisiaj robię) a na kolację jakiś jogurcik i kiwi, no bo śniadanie rewelacyjne to już miałam

    Ziółka sobie zaparzyłam, wypiję dzisiaj trochę herbatek ziołowych, żeby przyspieszyć choć ociupinkę spalanie tych niedobrych kalorii, no i rower dzisiaj obowiązkowy

  6. #926
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasieńko po to tu jesteśmy aby się wspierać.
    Ty masz dziś rower a ja szorowanie kafli.
    Herbatki to ja wczoraj wypiłam i dziś też i nic, cisza.
    Pozdrawiam

  7. #927
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, moim zdaniem takie przegłodzenie nie ma sensu. Zjadłaś, trudno ale jeść normalne posiłki trzeba. Słodycze spalisz na rowerku, zjedz mniejsze porcje ale normalnych posiłków. No i gratuluję dojazdu samochodem. A wolnego piątku zazdroszczę.

  8. #928
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    No tak Zosiu, rzeczywiście nie ma co szaleć z tym przegłodzeniem, będę głodna i zła a to nie wróży sukcesu

    Modyfikuję: zjem rybę + marchewka i buraczki a na kolację chrupki chlebek i biały serek z kiwi, no i rower :P (znaczy się roweru nie zjem, tylko będę jeździć )

    Dobrze, że te ciasteczka zjadłam w miarę wcześnie, przed południem a nie na przykład wieczorem, kiedy szanse na ich spalenie bardzo by zmalały

    A swoją drogą to były przepyszne

    Kasiu, wysłałam Ci kilka moich fotek, doszły?

  9. #929
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu i to mi się podoba. Masz rację, że lepiej rano. I już się tym nie przejmuj tylko ładnie dietuj. Jestem pewna, że waga tego potknięcia nawet nie zauważy

  10. #930
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Szefostwo pojechało na kolejne spotkanie, więc skrobnę jeszcze słówko.

    Takie mam jeszcze przemyślenia:

    jeśli zjem coś zakazanego, to mam hiper- mega- olbrzymie wyrzuty sumienia, wydaje mi się, że cała puchnę i jestem grubsza
    jakoś tak podświadomie ciężej mi jest zapanować nad resztą dnia, tzn. myślę sobie tak: skoro i tak już zjadłam te kilka ciasteczek, to co mi szkodzi zjeść ich więcej? albo zjeść coś równie zakazanego?
    chodzi mi o to, że ja taki dzień traktuję już jako stracony dietetycznie i się nie pilnuję, tzn. tak było kiedyś i m.in. takie myślenie doprowadziło mnie do przybrania na wadze

    Teraz już tak nie robię, ale zdarza mi się tak pomyśleć.

    Kiedy zjadłam te trufelki, to byłam na siebie wściekła, zła i od razu pierwsze, co pomyślałam, to że dzień szlag trafił - dietetycznie

    Czy Was też wtedy nachodzą takie myśli? Może ja jakaś nienormalna jestem?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •