życze powodzneia....ale rzeczwisoce 89 dni to duzoZamieszczone przez Gotka
![]()
![]()
życze powodzneia....ale rzeczwisoce 89 dni to duzoZamieszczone przez Gotka
![]()
![]()
Cześć Asiu,
Poczytałam sobie planik i rzeczyiście - mocno rozsądny. Nie zakładasz rzeczy ponad to co morzesz osiągnąć.
Och chudzinko kiedy ja Cię dogonię.....
Dołączę do was w listopadzie, a na razie muszę zacząć ograniczać węglowodany bo jem straszne ilości![]()
Pozdrawiam cieplutko
Kasznia
Dzien dobry Asienko![]()
![]()
![]()
Jak tam Twoje plazowanie? Ja sie chyba jednak przeniose od poniedziałku na SB, bo słyszałam opinie jednej dietetyczki , która po pierwsze powiedziała ze to najzdrowsza dieta ( oprocz srodziemnomorskiej rownie zdrowej) i jako jedyna najbardziej wspomaga chudniecie w talii i brzuszku czyli likwiduje tzw oponke - miejsce newralgiczne wielu kobiet![]()
![]()
Ide sie dzis przejsc po ksiegarniach i zakupie moze jakas ksiazke na ten temat![]()
Asienko, moja waga niby bez zmian, ale kurcze no troche wiecej jadłam niz powinnam i to chyba jakis cud ze dalej 62 jest![]()
Jak widzisz mi daleko do 5 z przodu i troche zła jestem na siebie, ale jak mi powiedział MAXicho - swiat sie nie zawali jesli cel z 1 pazdziernika przeniesiemy na 1 listopada czy jakakolwiek inna date wybierzemy. Wazne ze w koncu bedziemy zadowolone ze swojej figury![]()
Kochana , miłego dnia, i oczywiscie czekam na relacje z twojego plazowania, całuje![]()
Dzień dobry Asiu![]()
zaczynamy dzionek drugi![]()
świetnie mi sie leżakuje...a Tobie? był wczoraj co prawda moment krytyczny u koleżanki... do tego małe spięcie z W...... bo ten znów kupił sobie czekoladę na kanapki (a prosiłam cały weekend, nie szalej, pomóż mi się odchudzać, nie kuś... a tu takie coś.. duże pudło czekolady w lodówce stoi i kusi..
ale W. mówił, ze nie mógł się oprzec, bo to za pół ceny, bo lekko ułamane jest pudeło i w jego sklepie przecenili..
). Wiem, ze nie zrobił tego na złość, ale tak to wychodzi, ze jak chcę być silna, dzielna to on tu ma takie wyskoki.. a gdy ja "niedietkuję" i czasem coś kuszę, to on jest silny i mówi, ze się odchudza..
![]()
kosmos z tymi facetami..
![]()
Asiunia ale co by nie było, zapał mam, nawet większy, choć waga duuuuża, znów suwaczek przesunęłam w lewo..) ale teraz ma być tylko mniejsza!
A ciekawe jak tam Twoje ważonko i mierzonkoczekam na Ciebie!
buziaczki
2/22/89 dni
Witajcie Słoneczka
Dziś drugi dzień plażowania. Wczoraj było ciężko, bo cały dzień chodziłam głodna. Żołądek rozepchany, to cały czas domaga się jedzenia. Ale jakoś pokonałam to uczucie i w końcu głodna zasnęłam. Dziś też mnie cały czas ssie , ale jakoś sobie z tym radzę.
Dziś była chwila prawdy na wadze. Waga pokazała 63 kilo. Na pewno jest trochę zawyżona, bo czuję jeszcze pełny żołądek , no i zbliżają się trudne dni. Ale nie będę się użalać na sobą , tylko uznaję , że SB zaczynam z wagą 63 kilo i wymiarami :
* biust - 98 cm
* talia - 82 cm
* oponka - 89 cm* biodra - 102 cm
Wczorajsze menu :
* 5.30 - jajecznica z 2 jaj z cebulą i pieczarkami
* 11.00 - serek wiejski 3%
* 13.00 - jogurt naturalny
* 15.30 -serek wiejski 3%
* 17.30 - leczo, 3 plastry chudej wędliny
Ruch :
* 1 dzień Szóstki
* godzina aerobiku
Trochę mi żal , że zaprzepaściłam przez jeden tydzień , 3 tygodnie ładnego odchudzania. Na początku października miała być 5 z przodu , a ja jestem w punkcie wyjścia. No cóż , sama sobie na to skutecznie zapracowałam , więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Aniu mi pierwszy dzień minął ciężko , ale mam nadzieję , że za 2,3 dni żołądek się skurczy i już nie będę odczuwała głodu. Taki głód można jedynie zabić dużą ilością orzeszków, a te przysługują mi tylko w weekend. I grzecznie zaczekam do weekendu. Przy mnie K. też często je czekoladę i ptasie mleczko ( on może bo ma świetną przemianę materii) i czasami bardzo mnie to denerwuje. Ale już się przyzwyczaiłam , że wszyscy wokoło jedzą smakołyki, a ja nie mogę.
Gotko ja też uważam , że ta dietka jest zdrowa i skuteczna , tylko trzeba mieć bardzo dużo samozaparcia i silnej woli. Ostatnio wytrwałam na I fazie 3 tygodnie i ładnie schudłam. Teraz też na to liczę. Gotko czekamy na Ciebie na plaży.
Kaszaniu do chudzinki to mi strasznie daleko. Teraz czuję się jak napompowany balon i z niecierpliwością czekam na te dni. Kaszaniu chętnie Cię przyjmiemy na plażę. Dołączaj do nas , jak tylko będziesz mogła.
Efci masz rację , że 89 dni , to bardzo długo, ale jest to realny czas , żeby zrzucić 8 kilo i dotrzeć w końcu do wagi 55. Już tak długo jestem na diecie, że chce w koncu dotrzeć do mety.
Najmaluszku u Ciebie 55 jest szybciej relane , niż u mnie. Ja zmarnowałam praktycznie cały wrzesień i teraz jestem w punkcie wyjścia,. Ale obiecuję Ci , że będę Cię gonić, bo bardzo, bardzo chcę ważyć 55 kilo i czuć się szczupła.
Grażynko proszę o ciągłe wsparcie , bo jest mi ono bardzo potrzebne. Tymbardziej , że idzie jesień, a wtedy łatwo u mnie o depresje i znużenie.
Słoneczka wracam do pracy. W wolnych chwilach postaram się Was poodwiedzać.
Buziaczki
Asia
no jasne...nie ma co płakacZamieszczone przez asia0606
![]()
najwaznijsze ze juz jestes na dobrej drodze...
ja co prawda tez żałuje że przez wakacje troche mi sie przytyło, ale cóz...nie miałam ruchu zadnych obowiazków
terasz to co innego![]()
kazdy dzień mi zlatuje
aco dopiero jak zaczne stuida![]()
![]()
rozumiem, że cchesz soiagnac upragiony celZamieszczone przez asia0606
![]()
masz racje jesrt to bardzo realny czas żeby schdunac 8 kilo i zoabaczyć 55
trzymam kciuki![]()
ja walsnie znów zaczełam miec ochote na aerobik![]()
i wczoraj byłam na BPU a dzis ide na circut step i wykupie sobie karnecik póki mam tyle zapału...a potem nawet jesli zapał minie to bedzie mi skzoda marnowac karnet bo szkoa pieniazków![]()
Witam wtorkowo![]()
Asieńko - wsparcie masz u mnie nieustanneNo to zrównałysmy się przynajmniej wagowo
u mnie orzeszki tez zabijają głód i praktycznie nigdy nie jest to dozwolone 20 sztuk
może nie chudnę jakprzy dozwolonej ilości,ale chudnę
![]()
Asiu - nie wyjeżdżam nigdzie - będę się kurować, bo krakam jak wrona - wszystkie nadgodziny i akcje specjalne odkładam na październikWięc jak będziesz miała czas....
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Asiu
nowy misiu śliczny na tickerku, ale nie podoba mi się, ze tak daleko poszedł na manowce. Asiulka bierzemy się za nasze zwierzaczki bo i misiu i biedrona zboczyły na lewo.. u mnie to można wytłumaczyć leworęcznością.. a u Ciebie?wydaje mi się, ze chyba nie jesteś leworęczna.. a moze się mylę..
![]()
Asiu te I dni są trudne.. ale zobaczysz, za dzień, dwa na pewno będzie Ci łatwiej.. jestem tego pewna!Mi tez troszkę na słodkie jeszcze ciągnie.. co ja mówię - troszkę.. oczami wczoraj to wszystko "jadłam".. ten kubełek czekoalady tez..
ale powiedzialam sobie, ze muszę.. ze dam radę, że wytrwam!
Motywuje mnie bycie Twoim wzoremale proszę byś Ty była moim.. tak jak wczoraj!
my nawet Słonko podobnie jemy heheja też dziś leczo wcinam na obiad
bo mam jeszcze 5 porcji hehe
(no chyba, ze mi W. podje
)
no ale muszę się tez wyżalić.. dziś rozmowa z W. przez telefon..
- ja - Wojtek idź kup jakieś pieczywo dla siebie bo nic nie ma w domu
- W. - no no, idę zaraz po pyszne bułeczki.. świeże bułeczki z czekoladąmniam mniam
- ja - Wojtek wredoto!![]()
buziaczki![]()
żegnam sie do poniedziałkumiał byc urlop jest L4 - głos mi przepadł całkiem
![]()
Będę dzielnie trzymac się plaży i trzymać kciuki za agentki SB i nie tylko![]()
***
Grażyna
p.s. jakby co jestem pod telefonem![]()
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Asiulka droga prosze się uśmiechnąć. Pomyśl tickerek mógł zajść o wiele dalej A jest tylko 63! To wcale nie aż tak źle. Wiem że troszkę cię to zmartwiło i napewno jesteś zła na sama siebie. Ja zawsze jestem zła na siebie jak dopuszczam do zaprzepaszczenia tego co juz osiągnęłam. Ale Asia ja wiem i widze to bardzo dobrze ze jesteś awarta i gotowa do tego aby dalej walczyć.Według mnie to nie jest walka od początku. To jest poprostu dalsza walka Asi o lepsze samopoczucie i lepszą sylwetkę a także o zdrowsze ciałko
Asiunia bedę cię wspierać bo teraz kiedy wybrałaś plażowanie musisz się pilnowac. A ja nie będę pobłażliwa. To co 5 na początku listopada. Nowy cel??Ja jak wróce z Egiptu pewnie też będę musiała przesunąc tickerka ale w tą drugą stronę czyli na plus
Asiuńka duża buźka.
Zakładki