Cześć
Asiu czy próbowałaś przed ćwiczeniami wypić soczek Fit z l-karnityną ? Efekt na wadze widać niemal natychmiastowo .
Hej Asiu
Słonko gorąco Cię pozdrawiam, do weekendu raczej mnie na forum nie bedzie, tak więc juz dzis zycze miłego czwartku, piatku i weekendu
Asiu nie chcę Cię juz moimi problemami zamęczac, tym bardziej, ze w sumie to powracający jak bumerang dół na pracę.. juz Ci nie raz o tym marudziłam wyślę Ci jednak coś na maila.. tam skrobnę słów kilka. buziaczki. trzymaj się Asiu i fajnie,ze planujecie spotkanko! ale Wam zazdroszczę... pa
Widzę, że jesteś już na forum co znaczy, że jesteś już w pracy
Asia na spotkanku już bardzo się cieszę bo wiem, że napewno się spotkamy...
Jak po wczorajszych tancach? Czego się nauczyliście z K.?
Ściskam cię mocno i życzę Ci Asia przyjemnego dnia!
GRATULUJE TYM CO SCHUDLY I UTRZYMALY WAGE
MNIE NIESTETY NIE WYSZLO
TERMIN SPOTKANIA BARDZO MI ODPOWIADA PROSZE O USTALENIE GODZINY BEDZIEMY W KOPLECIE "PAN ROMAN ' .ABI I JA.MAM SPRAWY DO ZALATWIENIA W BYTOMIU WIEC WYJEDZIEMY W PIATEK! W SOBOTE BEDZIEMY WRACAC MOZE BEDZIE TEZ Z NAMI MOJA BRATOWA MA ZAMIAR TROCHE WYPOCZAC U NAS POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Asiu, już południe, a ty jeszcze się nie odzywałaś. Pewnie zarobiona jesteś, bo 20 już tuż tuż. Miłego dnia!
asiu, przed pierwszą a ciebie jeszcze nie ma?
a jak wypróbujesz radę dagmarki7 to daj znać...bo mnie zainteresowała wielce...
...no i faktycznie pomyśl nad jakąś akcją nową...ja wpisałam się do clubu xxl tam w xxlkach...i ci powiem że od poniedziałku do poniedziałku leci szybko...może też akcja z półmetkami??
Witam Słoneczka
Mam dziś sporo pracy i dopiero teraz znalazłam chwilę...................
Widzę, że wszystkie jesteście chętne, więc termin spotkania ustalony :
4 listopad, godz. 11.00 , Katowice, ul. Stawowa pod McDonaldem
Moja propozycja jest taka : najpierw idziemy na kawkę , soczek lub piwko ( tu myślę o nałogowych piwoszach ) a potem proponuję iść do GrenWaya coś zjeść............... Niedawno otworzyli w Katowicach, więc będzie okazja wypróbować...................
Muszę tylko sprawdzić w jakich godzinach jest czynny w sobotę....................
I jeszcze dwie prośby :
Zarezerwujcie sobie tym razem więcej czasu, bo jakoś zawsze go brakuje , żeby nagadać się za wszystkie czasy
Jeżeli są jeszcze jakieś osoby chętne na spotkanie ,a które pominęłam lub nie znam, to przekażcie im wszystkie informacje..................
Wczorajszy dzień , jak zwykle minął za szybko.................. Po pracy ugotowałam obiad dla K. ( dalej oczywiście nie jem normalnych obiadów), trochę odpoczęłam i trzeba było jechać na tańce...................... Wczoraj trenowaliśmy fokstrot i uczyliśmy się cza-czy........... Ale było wesoło................. Po tańcach byliśmy jeszcze w Zabrzu u koleżanki, która ubezpiecza nam samochód............... Do domu wróciliśmy ok. 23.00 .....................
Dziś w planach luźne popołudnie, nie licząc wyjścia na aerobik......................
Jutro będzie oficjalne ważenie ( zgodnie z obietnicą daną Zosi ), ale wiem , że waga oscyluje wokół 64, bo ważę się codziennie ( teraz muszę pilnować wagi, bardziej niż kiedykolwiek)....................
Korni jestem , już jestem............... Dziś trochę później, bo całe dopołudnie miałam szefa na głowie............... Co do następnej akcji, to na razie nie planuję.................. Nie czuję się na siłach................... Jeżeli któraś z Was chciałaby taką akcję poprowadzić, to bardzo proszę....................... Jestem chętna, żeby chwilowo przekazać miano organizatorki akcji , komuś innemu............... Ja w chwili obecnej nie jestem dobrym przykładem do naśladowania.
Zosiu Twój tickerek bardzo mi imponuje.................... Powinien na mnie działać mobilizująco, i tak jest , ale dużo z tego nie wynika............... Muszę poczekać znów na swój moment i wrócić z nowymi siłami do dietki...................
Psotulko cieszę się, że termin spotkania Ci odpowiada i będziecie w komplecie............... Mam nadzieję , że obydwie na spotkaniu odzyskamy siły do odchudzania.
Najmaluszku zawsze rano staram się poczytać, jak minął Wam dzień, bo potem często już nie mam czasu............... Na tańcach wczoraj była cza-cza. Też bardzo się cieszę z planowanego spotkania. Co do ruchu, to jakbym przestała się ruszać, to waga na pewno poszłaby do góry.................. Kiedyś musiałam się zmuszać do aerobiku, a teraz jest to dla mnie sama przyjemność.
Aniu na maila już odpisałam. Mam nadzieję, że chociaż trochę udało mi się Ciebie pocieszyć i dodać otuchy................. Pamiętaj tylko, żeby nie uciekać w jedzenie, bo waga będzie szybko rosła..................... Mam nadzieje, że przemyślisz moje rady i podejmiesz jakieś kroki..............
Dagmarko Fit z l-karnityną na pewno wypróbuję............... Muszę tylko wybrać się na większe zakupy, bo w takich małych sklepach , to nie widziałam.................. Ale z góry dziękuję za radę.
Lunko bardzo się cieszę, że będziesz na spotkaniu. Jeżeli możesz , to skontaktuj się z dziewczynami z Sosnowca, Może też będą chętne.
Sylwio półpaśca współczuję, bo słyszałam, że to bardzo nieprzyjemna choroba............. Gratuluję kolejnych dwóch kilogramków................ Ważne , że waga ruszyła w dobrą stronę..................Odnośnie przyszłych akcji, to napisałam już do Korni.
Grażynko cieszę się, że będziesz. Proszę nie zapomnieć o książce dla mnie.............. No chyba, że uda nam się spotkać jeszcze przed 4 listopada.
Daniczku dziękuję za miłe słowa............... Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym mieć ta energię z którą zaczynałam „ostateczne” odchudzanie dwa lata temu................. Teraz jest mi coraz trudniej, jakoś się wypaliłam................. Jednak czytając , ile dziewczyny mają samozaparcia i energii do odchudzania, powoli znów nabieram siły............... Walczyć o siebie chyba nie przestanę do końca życia.......................I chyba to jest dobry objaw.
Hiiii wiem ,że nie dasz rady przyjechać na spotkanie , ale myślami na pewno z nami będziesz.................. Na zdjęcia możesz oczywiście liczyć.
Słonka miłego popołudnia. Może zdążę do Was zajrzeć.
Buziaczki :P :P :P :P
hmmmmm,
kuszące to o tej akcji, ale pamiętam swoją ostatnią ...zresztą w pamiętnikach to ona się lepiej "sprzeda"...choć...
...natomiast na stawową to wiesz że się piszę D. jakoś sobie z małą poradzi
fajnie masz z tymi tańcami...hehehe...już was widzę oczami wyobraźni, czaczujących grupowo
miłego dnia w takim razie...wracaj do pracy...ja chyba dziś sobie już odpuszczę...to co muszę i koniec
asiu, to ja proponuję ten już istniejący klub xxl...tam jest "rywalizacja" co tygodniowa, można w każdym momencie wejść i wyjść i hm...chyba działa....
więc jeśli pozwolisz to podaję link dla wszystkich zainteresowanych akcjami:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Asiu dam znać dziewczynom.Myślę,ze Patti przyjdzie,a co do Boksitki to nie wiem czy nie bedzie w pracy.Dam tez znać Goszy
Buziaki
Zakładki