Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

DRUGIEGO DNIA śWIąT RóWNIE CUDOWNEGO, JAK WIGILIA I PIERWSZY DZIEń, żYCZę JA: KASIA CZ.




I od razu GRATULUJę 500. STRONKI OSIąGNIęTEJ W DNIU 26 GRUDNIA 2006

Witaj Asiu

przede wszystkim gratuluję 500 stronki!!
to juz taki kawał czasu - historii z Twojego zycia tutaj jest zapisane super ze jesteś z nami!! a przy okazji to zyczę, by na 600 stonce Twoja waga zaczynała się od pieknej liczby 5!

No a tak to zyczę Ci miłego dnia pozdrawiam gorąco!!! jak tam mineły Ci swięta?
co z Tatą? i w ogóle co tam u Ciebie? buziaczki

Poświąteczne witam i miłego dnia życzę :P

Asia Ty dziś pracujesz?
Ja już jestem w pracy Niestety Ledwo wstałam...

Jak się czuje twój tata?Mam nadzieję, że na święta był w domku...

Ja czuję się nażarta a Ty? Znając Ciebie jednak sie pilnowałaś żeby nie przesadzić z jedzeniem

Asieńko gratuluję 500 strony...

Rowniez gratuluje 500 stronki i przesylam buziaki i pozdrowienia po-swiateczne

ASIEńKO GRATULACJE 500 STRONKI!!!

Co u Ciebie?
Czekamy tu na Ciebie.

pozdrawiam

Święta, święta i po świętach…………………………………….Nie było mnie na forum , bo zwyczajnie nie miałam czasu………………………..Szczerze mówiąc , to wcale w te święta nie odpoczęłam…………….. W piątek zakupy i sprzątanie……………….W sobotę sprzątanie, jeszcze zakupy i pieczenie z mamą ciast………………. A przez kolejne dni albo mieliśmy gości, albo byliśmy w gościach. Jak byłam u swoich Rodziców i mamy K. , to też pomagałam w kuchni , ile mogłam, więc nie było czasu na prawdziwy odpoczynek i relaks………………….Było przyjemnie, rodzinnie, ale za szybko minęło……………. Dziś czuję się śpiąca, rozlazła, nic mi się nie chce z wyjątkiem spania…………… Liczę godziny do końca pracy, a w pracy po takiej przerwie oczywiście jest co robić…………………

Nawiązując do tematu forum…………… Jadłam wszystko ( no oprócz śledzia i karpia , których nie lubię ) w małych ilościach………….. Dziś czuję się pełna i najedzona ( żołądek po akcji mam skurczony, więc każda nadwyżka daje się we znaki ) , ale nie przejedzona……………. Na wadze dziś rano było kilo więcej, więc nie jest tak tragicznie………….. Tylko trochę jestem zła, bo wczoraj rano waga pokazała tylko 0,5 kilo więcej, a dziś już kilo…………… Powoli wracam do normalnego chudego trybu jedzenia, ale nie będzie łatwo, bo w lodówce same smakołyki……………No i te nieszczęsne ciasta, których też mi sporo zostało ( człowiek najpierw się urabia po łokcie, a potem zastanawia, kto to ma zjeść)………………..Ale postaram się ciasta serwować K. , żeby dla mnie jak najmniej zostało……………….W ciągu tygodnia, góra dwóch muszę wrócić do wagi z końca akcji, a potem odchudzania ciąg dalszy………………….. W tym tygodniu nie mam aerobiku, więc ruchu będzie mało……………… Dziś kurs tańca, ale muszę najpierw zadzwonić, czy przypadkiem nie odwołali z powodu przerwy świątecznej……………………….
Jutro wybieram się na piwko z koleżankami , więc następne dni zapowiadają się miło i towarzysko……………………

Tata już po operacji………….. Wrócił w wigilię popołudniu………….. Operacja się udała, widzi o wiele lepiej…………. Tylko musi bardzo uważać, bo po operacji oka nie wolno nic dźwigać, schylać się , gwałtownie wstawać, itd…………. Dziś znów pojechał na kontrolę do Warszawy, a jak wszystko będzie dobrze, to za pół roku idzie na operację na drugie oko………….

Mam nadzieję, że załapię się na moją 500 stronkę………………..Wygląda na to, że już kawał czasu jestem z Wami…………………… Osiągnięć większych brak, więc nie będzie podsumowania………………Ale są duże plusy…………….. Przede wszystkim taki, że ćwiczę regularnie i sprawia mi to ogromną frajdę……………. Kiedyś musiałam się zmuszać do ćwiczeń…………….. Jem raczej zdrowo i chudo , a że czasami pojawiają się wpadki to już chyba taka słabość wiecznie będących na dietce………………….No i na duży plus zaliczam wygląd mojego ciała…………… Kiedyś sflaczałe i rozlazłe, teraz może nie szczupłe, ale ubite i z małymi mięśniami………………….
Jaki wniosek po pięciuset stronach ? Trzeba walczyć dalej, bo naprawdę warto………… Warto dla lepszego samopoczucia, dla satysfakcji, dla zdrowia……………

Od nowego roku postaram się wcielić nowy – zmodyfikowany plan , ale jak zawsze będzie się on opierał na zdrowym i chudym jedzonku
Wracam do pracy…………………Jak znajdę chwilę, to postaram się Was odwiedzić……………
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki :P
Asia

Asia jak wiedziałam, że nie przesadzisz w święta...1kg to wcale nie tak źle...a wręcz nawet całkiem w porządku
Dziś chyba każdy kto musiał iść do pracy czuje się ospale i ociężale...ja cały czas myślę tylko o tym co zrobię po powrocie do domu a tu przecież przydałoby się poćwiczyć a nie leżeć na kanapie

Nie będę ukrywać, że cieszę się, że już po świętach...nie lubię tego świątecznego szaleństwa Teraz tylko przeżyć Sylwester i życie wróci do normy...

Asia z tymi ciastami to istna zmora...czemu zawsze robi się za dużo...nigdy nie ma tak żeby zabrakło wręcz przeciwnie potem człowiek musi jeść je przez 2 tygodnie...ja szczerze mówiąc nie mogę dziś patrzyć na słodkie...dziś mogłoby nie istnieć

Mam nadzieję, że tańce jednak będą
Miłego popołudnia.
Dzięki za smski.

GRATULUJE 500 STRONKI!!!
JUZ PO ŚWIĄTECZNIE POZDRAWIAM ...JA TEZ PRZYTYŁAM....

ASIEŃKO JA TEŻ DZIŚ ZANOTOWAŁAM NA WADZE ZAMIAST 62 KG. TO BYŁO 63 KG.
TAK WIĘC NIE DENERWUJ SIE SKOŃCZYMY CIASTA TO RESZTA JEST OK.
JA NAWET OBIADU NIE GOTUJĘ SOBIE TYLKO SAŁATKĘ JARZYNOWĄ I POROWĄ WYKAŃCZAM.NIKT NIE CHCE BO KAŻDY MA.
JA DAJĘ SOBIE CZAS DO TYGODNIA PO NOWYM ROKU BY WRÓCIĆ DO WAGI 62 KG. I WALCZYĆ DALEJ.
BUZIACZKI .