Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

i bardzo ładnie

i bardzo nieładnie!
później zjadłam:
-2 kromki z ciemnego chleba z serem i szynka albo tunczykiem
-makaron razowy z sosem pomidorowym z torebki
-jabłko

to źle?

chyba tak.....

Nie bylo tak zle, julcyk. Glyxujesz i juz

Witaj julcyk
Nio milo Cie widziec , widze ze jak ja znowu starasz sie uporac ze zbednymi KG jak za dawnych czasow
Zycze wytrwalosci w dazeniu do celu

Pozdrawiam

Witam u Ciebie !!!

Jest mi miło gościć u Ciebie. No tak, masz racje troszkę tego wszystkiego duużo Ale jak tylko znajdę odrobinke czasu to poświęce sie tej lekturze. A co do mojej mamy. Wiesz, ona wie jak bardzo mi zależy na tym żeby schudnąć, ale chyba się martwi o moje zdrowie i stąd te namowy do obiadu. No ale cóż takie są już chyba mamy.

A Ty trzymaj się dzielnie, nie daj sie pokusom. Pozdrawiam.

hej Julcyk
poczytalam sobie dzisiaj troche twoj watek i nadrobilam zaleglosci.nim wiecej czytam tym wiecej jestem pewna ze wszyscy co sa na dietkach maja te same problemy.dlatego lubie tu wpadac i upewniac sie ze nie jestem sam na sam z glodem

Witaj Julcyk.Dziekuje za odwiedzinki i widze ze u ciebie idzie oki, pozdrawiam cie slonce kochane mocno sciskam i buziaki przesylam

sniadanie: platki z otrebami i mlekiem
obiad: kapusniak, salata z kurczakiem i troche klusek
kolacja: maly pomidor, pol ogorka, szparagi

w miedzy czasie mleko i herbaty, zielona i czarna, no i woda

buziaki

Julcyś, buziaki weekendowe

Witaj Julciu Zdołałam wrócić :P Jakoś Ładnie wczoraj Ci poszło Ja zgrzeszyłam spagetti Ale co tam :P Jutro się zadośćuczyni
Trzymam kciuki!!!