Jak ja lubię słucć komplementów.... od razu mi sie jeść odechciewa i czuję sie taka chudziutka trzymaj się, buziaki
Jak ja lubię słucć komplementów.... od razu mi sie jeść odechciewa i czuję sie taka chudziutka trzymaj się, buziaki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej!
dzis bylo ok... do pewnego momentu...
poszłam w odwiedziny do cioci i zostalam ugoszczona piernikiem. zjadłam 1 kawałek, poza tym 1 merci [migdałowe] i 1 kanapke z masłem i szynka, chyba nie musze dodawac ze chleb byl bialy:/
bez sensu!!
jutro zrobie za kare 200 brzuszkow. dzis nie mam sily... ide spac.
jutro probna matura. trzymajcie kciuki!!!
Julcyku, trzymam mocno kciuki za tą maturę, daj znać, jak Ci poszło.
Uściski
waga o dziwo pokazała dzis mniej niż wczoraj... no cóż...
matura - męcząca. siły nie mam a jeszcze angielski i WOS. ale mysle, ze nie poszlo mi źle...
jak beda wyniki to bede sie chwalic.
pisałam od 8.30 do 13.45 z przerwa miedzy czesciami...
juz mam grzechy na sumieniiu. ale to przez ta mature...zjadłam bułkę białą z masłem i serkiem białym i wypiłam kubek czekolady gorącej z torebki...
Czasami takie wybryki dietowe pozwalaja nakręcić metabolizm, pod warunkiem,że nie zdarzają się zbyt często Wysiłek umysłowy wzmaga zapotrzebowanie na magnez więc czekolada w pełni usprawiedliwiona
Buziaczki
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ojej, matura.. Julcyś, z całej siły sciskam, daje kopniaczki an szczescie i życzę powodzonka Dasz radęPozdrawiam w ten deszczowo-sniegowy czwartek...
kurde!!
z moja glowa jest cos nie tak....
miałam znowu faze na jedzenie... po prostu jem i jem i jem... i nic nie jest w stanie mnie powstrzymac...
zaczynam miec wyrzuty sumienia ale to pewnie dlatego, ze mnie brzuch zaczal bolec...
zjadłam półtorej koalcji, duzo piszingera [wafle przelozone czekoladowa masa], owoce, troche coca-coli...
jutro angielski...
nie poddam sie! 6 bedzie na wadze niedługo...!
No pewnie, że ziesz miała
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
dzis juz przestaje jeść może po basenie wieczorem jakies cos malego, ale nie chce! bede sie poic herbata!!
wczoraj brzuszkow nie zrobiłąm wiec dzisiaj 400. bedzie na 100 procent!
Jak angielski Ci poszedł? Jako anglistka, starałam się przesyłać Ci dziś dużo pozytywnych fluidów i telepatycznej pomocy
Daj znać, jak tylko będą wyniki - mocno trzymam kciuki
Uściski
Zakładki