hej:D
wczoraj dzien dietkowo udany:D
ale troche gorzej bylo u mnie z humorem...
ale poplywalam i bylo lepiej.
dzis jak na razie idze dobrze.
buziaki
z humorem to i umnie jakoś tak... byle jak
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Oj, oj.. przeganiam ten zły humor i przyprowadzam mój, całkiem dobry, tryskający energią i jak najbardziej dietkowy.
Trzymaj się Juleczko, nie daj humorowi i pokaż mu na co Cię stać
Buziaki,
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
A u mnie mimo dziobingu humor całkiem całkiem..może to dlatego,ze wreszcie zobaczyłam kawałek błękitu na niebie i co najważniejsze -słońca! Pozdrawiam Juluś, buźki
Hej Julcyk!
Dzięki za bardzo przydatne informacje, fantastycznie że można skorzystać z rady osób doświadczonych, można przez to lepiej zadbać o zdrówko...
Będę tu do Ciebie zaglądać
Powodzonka i duuuuużo sukcesów, dietkowych i nie tylko
Pozdrówka,
Shirleyka
Trzymam kciuki
byłam dziś na basenie:D
no i licze tak na oko kcal. w zasadzie to codziennie mieszcze sie z napojami w 1500.
jutro ide na koncert do knajpy. ma grac kuzyn moich znajomych na fortepianie. nie moge sie doczekac:D
a poza tym moj weekend sie zapowiada całkiem miło.
oprócz nauki bedzie 1 imprezka [przyjaciel brata konczy 21 lat], poznam jakiegos Francuza [mmm] no i w końcu sie chyba spotkam z przyjacielem. próbujemy sie spotkać od Świąt, ale albo on albo ja nie mamy czasu.
buziaki.
Julciu kochana
Plany weekendowe super, a co do zamiarów dotyczących 72kilogramów - ja prorokuję, że będzie jeszcze mniej, ot co! Powodzenia, trzymam kciuki za 28 stycznia!
A z tymi Francuzami, to jakiś Twój fetysz? Hiehieh.
Buziaki
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Zakładki