-
heh...plany czasami idą w odstawkę, tak to już chyba jest no ale co tam. Ważne, że ładnie dietkujesz
miłego dnia:*
-
Witaj Beatko!!
Ja mam cos ostatnio za duzo załamek Mam nadzieję,ze juz bedzie lepiej!!
Z banku dostałam w miare dobra wiadomość,wiec mam nadzieję,ze wszystko się ułozy!!!
Dziekuje,ze jesyeś ze mna :P :P
Miłego dnia Skarbeczku Ci zycze,bo weekend bedziesz miała cudowny,bo z tatusiem :P
BUZIACZKI
-
Witajcie
dziś mam znowu na popołudnie do pracy, więc zaraz po śniadaniu idę skorzystać z pięknego słoneczka jakiś krótki spacerek sobie zrobię, oczywiście kończąc go na bazarku w celu nabycia drogą kupna jakichś jabłuszek bo bez jabłek ani rusz
dietkowo całkiem nieźle, stosuję moją MŻ of course
jutro może być ciężko, bo przyjeżdża mój Tatuś
będziemy świętować z dużym poślizgiem kilka rodzinnych uroczystości i coś czuję, że mój Tatulek przytarga ze sobą znowu ciasta oby nie, ale jakby, to napewno ulegnę i spróbuję po kawałku z każdego rodzaju
plan:
Iś: 2 kanapki z wędliną, serem, pomidorem i cebulą
IIś: jabłko
o: pieczone udko kurczaka + kalafior z bułeczką
p: jabłko
k: 2 kanapki z wędliną i pomidorem
oczywiście plan ten może ulec lekkiej modyfikacji, ale takie mam założenia ogólne
Kasiu Cz. no właśnie, właśnie, tak to jest z tym planowaniem ale ja jednak z niego nie zrezygnuję i już planuję sobie na sobotę i niedzielę ćwiczonka, może tym razem mi się uda ... mmmm, rybka zapiekana w sosie śmietanowym powiadasz na dziś pasowałaby, bo piątek, ale ja mam znów udko, bo upiekłam na trzy dni
Aneczko już wysyłam swój pakuneczek do Ciebie, dziś też jest super słoneczny ... co do lenia, to jednak musimy go Skarbie przegonić, nie może być tak, żeby nami jakiś ospały, wiszący na drzewie futrzk rządził
Gosiu jakbym nie jadła odpowiednio dużo, to w pracy padłabym prawdopodobnie jak mucha po muchozolu u nas trzeba mieć czasami siłę tura, bo jakbyś na przykład tak jak ja wczoraj, musiała nosić pod pachą konia na biegunach sporej wielkości ( a ważyło bydlę, ważyło ), to bez odpowiedniej ilości energii, koń przygniótł by mnie i tyle
Fruktelciu pewnie coś w tym jest, po tej pracy, jak mi się zdarzy wolny dzień, organizm aż się domaga odpoczynku i to takiego z byczeniem się totalnym więc ja skwapliwie mu to zaaplikowałam ... jedzonko greckie uwielbiam, napewno trochę pod wpływem rodziny mojego Miśka ale tego naprawdę trudno nie lubić
Dagmarko poczułam się prawie jak na harcerskim rajdzie przy ognisku ta piosenka gdzieś mi się w głowie schowała i nie mogę sobie melodii przypomnieć, ale to jeszcze z zamierzchłych czasów harcerskich
CzarnaWampirzyco dietkuję faktycznie dość grzecznie, ale ćwiczeń bardzo mi brakuje liczę na to, że w weekend znajdę czas i wenę
Madziu3107 no widzisz, dostałaś z banku jak piszesz w miarę dobrą wiadomość, i jak widać zupełnie niepotrzebnie od razu się zamartwiasz jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było - oto moje życiowe motto życzę Ci podobnego stosunku do kłopotów trzymaj się i uszy do góry
-
Beatko dziekuję za odwiedzinki!
Jak tata przywiezie ciacha to wyślij mi trochę.
Ja taki łakomczuszek jestem.
Pozdrawiam i miłego dnia i udanego weekendu
-
wróciłam właśnie ze spacerku, mam jabłuszka i kalafiorek
byłam też na zakupach i sprawiłam sobie kilka fatałaszków już na weselicho, na które wybieramy się pod koniec października jestem bardzo zadowolona, kupiłam: czarne, wełniane ( ale nie dzianinowe tylko z wełnianej tkaniny ) eleganckie poncho, czarny cudny sweterek zapinany na jedną haftkę z prześliczną aplikacją na biuście w wielu odcieniach wrzosu ( napewno wkrótce wkleję fotkę ) i indyjski, bawełniany szal w kolorku wrzosowym zdobiony zrebrnymi pajetkami ( to na wypadek, gdyby było mi chłodno )
jeszcze tylko buty i strój mam gotowy, bo eleganckie czarne spodnie i bluzeczkę pod ten sweterek już mam
KasiuOskubana no nie wiem czy Tatuś przywiezie ciasto tym razem, ale jeśli tak, to wyślę Ci trochę drogą mailową on kupuje to ciasto w swojej ulubionej cukierni, naprawdę pychoty tam mają i aż trudno oprzeć się ich urokowi
-
No licze na fotki ciuszków :]
Widzialam ze jestes rozdadna kobietką, faktycznie skoro praca wymaga od ciebie duzego wysilku fizycznego musisz organizmowi dpostarczyc odpowiednia ilość "paliwka".
Taka praca na 2 zmiany chyba ma swoje uroki, prawda? Ja jak rano wychodze to jest potworni zimno, a jak wracam to juz dzien ma sie ku koncowi... Jedynie w weekend moge skorzystac z urokow jesieni... O ile bedzie słonecznie
-
-
a więc nie pozostaje nam nic, jak tylko czekać na fotki
łojejku...jak ja bym kalafiora zjadła...mniam :P
-
Beako zapewne cudne to Twoje ponczo!!!
Wpadam zyczyć Ci miłego weekendu i czekam na fotki :P :P :P
BUZIACZKI
-
Beatko, dopiero teraz do Ciebie zaglądam i co widzę? Wspaniałe zakupy poczynione i spożywcze i ciuszkowe
Ja też z niecierpliwością czekam na fotki
Mój Młody już wrócony z zielonej szkoły, jak to dobrze mieć go znowu w domu stęskniłam się, jest takim fajnym kompanem :P
Mam nadzieję, że nie wykorzystują Cię dziś zbyt mocno w pracy :P
Buziaczki, pozdrawiam i życzę odpoczynku po pracy, będzie krótki, ale zawsze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki