Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

WITAJ SŁONECZKO! MALA PRZERWA W PISNIU. GOSCIE , SPRAWY DO ZALATWIENIA,JUTRO O 7 RANO LEKARZ. DZISIAJ KUPILAM SOBIE BIO-C.L.A. NIE WIEM CZY DOBRZE ZROBILAM PODOBNO POMAGA W ODCHUDZANIU.SCISKAM I ZYCZE KOLOROWYCH - ROWERKOWYCH SNOW.A JADLAM PLACKI Z MARCHEWKI -PLACKA NIE -ODPISZE SOBIE PRZEPIS. BARDZO DOBRY JEST MAKARON Z MAKI ZYTNIEJ. MOJ STARUSZEK NAWET SAM GO ROBI I JE.

co to jest marchewkowe ciasto?

WITAJ! ZASPALAM I DO LEKARZA WYBIORE SIE POZNIEJ.MAM PRZEPIS. NIE WIEM KIEDY BEDE PIEKLA BO TERAZ JEST NAS 2 . JUTRO MAM NADZIEJE , ZE SPOTKAM SIE Z DOROTKA I JOLA . DORFUSIA BEDZIE SZALALA ZE ZDJECIAMI TO MOZE NAS ZOBACZYSZ RAZEM . MILEGO DNIA

Witam Beatko
Pewnie pojechałaś na wycieczkę rowerkową
Pozdrawiam gorąco i zycze miłego dzioneczka

Witajcie dziewczynki w ten deszczowy środowy ranek
zaplanowałam sobie na dziś dość długą wycieczkę rowerkową, ale jak to zwykle bywa w życiu, lepiej nie planować ... od rana w Wawce jest deszczowo i nici z mojej wyprawy...
ze złości wybrałam się na spacerek na pocztę, na bazarek i do apteki... no cóż, spacer pod parasolem też ma swoje uroki, szkoda tylko że jest tak zimno...
na pocieszenie wieczorem sobie poćwiczę i potańczę... wczoraj dałam sobie wieczorkiem mały wycisk, a dziś skoro nic mi z wyprawy rowerowej nie wyszło, zrobię sobie powtórkę


Madziulek... kuruj się skarbie, nie dawaj się żadnym choróbskom bo wolno, ale idzie lato do nas, czas wsiąść na rowerek... a co do ćwiczeń, to musisz być bardzo ostrożna na razie, ja bym nawet na Twoim miejscu na razie się wstrzymała... lepiej sobie spaceruj... pozdrawiam bardzo cieplutko

AguśMotylisku... mailika Ci skrobnęłam, nie wiem czy jest optymistyczny dostatecznie, bo przez to deszczysko sama jestem jakaś nie w sosie... strasznie nie lubię takich dni, kiedy na rowerek nie mogę sobie pójść... buziaczki przesyłam wielgaśne

Hiphopuś... śliczna karteczka, a jak ładnie się do mnie zwracasz, aż się zarumieniłam hihihi... mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok, jak tam dietkujesz??... buziole

Psotulko... oj, to byłaś w ostatnich dniach bardzo zabiegana??... wbrew pozorom, to czasem jest bardzo dobre dla nas, ja na przykład kiedy mam mnóstwo zajęć, nie mam czasu myśleć o jedzonku... ciekawa jestem jak smakuje taki makaron, ja wogóle nie lubię kluchów, ale może taki ciemny byłby niezły... fajnie macie z tym spotkankiem, czekam niecierpliwie na jakieś foteczki... całuję Cię mocno

Julcyś... marchewkowe ciasto to rodzaj piernika z dodatkiem marchewki, odsyłam na wątek Dorfy, bo tam napisałam przepis... pozdrawiam


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z siemieniem, wędliną drobiową i pomidorem
IIś: kilkanaście truskawek, jabłko
o: 3 małe parówki drobiowe, dzadzyki
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami
dużo herbatek i wody

ruch:
spacer w deszczu
wieczorne ćwiczonka i tańce

Aguś771, chyba pisałyśmy jednocześnie... jak już napisałam, nici z mojego rowerka dziś, bo pada i coś mi się wydaje że nikłe są szanse na rozpogodzenie... a na dodatek jest zimno, brrrr... ciekawa jestem co tam u Ciebie, jak dietkujesz i jak się ma Twoja 6W ... pozdrawiam cieplutko


muszę się chociaż rowerkami na fotkach pocieszać

Miłego
Udanego
Słonecznego
dnia

buziaki

Beatko jak dziś tak szybko, expresowo wysyłam tradycyjny pakuneczek
Kurcze biurka nie widzę w pracy.. idę dalej się kooooooopac
Słonko szkoda, ze u Was pada, u mnie świcie śliczne słonko! buuuuuuuziaki

Dorotko20, witaj w moich skromnych progach... dziękuję za życzonka, ja Tobie też życzę miłego dzionka... i oby był słoneczny... pozdrawiam ciepło


Aneczko, biedactwo, a co oni Cię tak tą pracą zarzucili, co??... niech nie przesadzają, bo Cię nam zamęczą... ale Ci zazdroszczę takiej słonecznej pogody, może jutro do nas dojdzie i pojadę na rowerek... buziaki przesyłam