Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko wiem,ze mnie odwiedziłąś na naszej klasie,bo raz na jakiś czas wpadałam u mojej kolezanki zerknąć ,ale udostępniała mi grzecznosciowo,więc nie miałam nawet jak odpisać
Ćwiczę zawzięcie,bo też marzę o 6
I mam nadzieję,że ją zobaczę :P Ty prawie masz ją w kieszeni :P
Miłej niedzieli Skarbie!!
BUZIACZKI :P :P

Beatko rozpoczęłas sezon rowerkowy?? ale super
no i jak na pierwsza wyprawę to trasa ładna oj czuję ze w tym roku będziesz śmigac na całego na dwukołowcu NA PEWNO
miłej niedzielki Beatuś buziaczki

Witajcie

dziś znowu mamy wspaniałą pogodę, więc albo rowerek, albo spacerek będzie grany nad rowerkiem zastanawiam się z przyczyn technicznych, bo mój staruszek odmawia powoli posłuszeństwa, aż dziw że wczoraj przejechał te 34km i tylko osłona od łańcucha odpadła, a nie np kierownica czy siodełko byliśmy wczoraj z Miśkiem oglądać rowerki, czas pomyśleć o nowym

dietkowo wczoraj było wręcz idealnie, wszystko wg planu

a wieczorem sobie jeszcze poćwiczyłam hantelkowce i dywanowce, co poczytuję sobie za bohaterstwo, bo po tym rowerkowaniu wszystko mnie pobolewało, a najbardziej cztery litery


plan:
Iś: 1 kromka pełnoziarnistego dyniowego chleba wr z serem białym i pomidorem
IIś: jabłko
o: kotlet mielony, surówka z ogórka, kapusty pekińskiej i kukurydzy
p: plasterek camemberta
k: otręby jabłkowe z musli i jogurtem naturalnym


Kasiu Cz. wczoraj wreszcie nigdzie wieczorem nie wychodziliśmy, bo my dziewczyny po tej wyprawie byłyśmy zmęczone i zrejterowałyśmy ale było warto tak się pomęczyć, bo te śpiewy ptaków, te widoki jakie widzieliśmy podczas wyprawy rowerkowej są nie do zastąpienia naprawdę to uwielbiam, nie ma to jak wiatr we włosach

Madziu3107 tak właśnie myślałam, że nie masz dostępu do neta, bo inaczej przecież nie zostawiłabyś nas samiutkich tutaj ... a szóstkę obie zobaczymy, jestem tego więcej niż pewna

Aneczko rozpoczęłam, rozpoczęłam i to od razu z grubej rury ale ten mój rowerek już jest biedny, wczoraj jeszcze z domu nie wyszłam, a już trzeba go było reperować, cud że potem tyle przejechał uwielbiam jazdę na rowerze w plenerku, muszę sobie w związku z tym nowego rumaka sprawić

Aż nabrałam ochoty na rower! Bike, kurcze, rzeczywiście pogoda wręcz wymarzona na rowerowe wypady!
Ale dałaś wczoraj czadu! Na pierwszy raz 34 km! Wow! Biedna Twoja siedząca część ciała Pewnie i dzisiaj pamięta wczorajszą eskapadę
Miłego dnia Ci życzę!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Beatko, życzę Ci wspaniałej niedzieli! czy to na rowerku czy to na spacerku niech będzie fantastyczna

Ja na pewno dzisiaj też się wybiorę na spacer, ale jeszcze nie wiem, czy znowu do Łazienek, bo w niedzielę w taką pogodę pewno będą tłumy może pójdę do pobliskiego parku za ulicą

Beatko, ja już wczoraj wysłałam Ci moje fotki, jakże mogłabym o Tobie zapomnieć nie doszły?

Beatko, jeśli trzeba, to wyślę jeszcze raz

JESLI DOBRZE PAMIETAM GOSPODYNI TEGO WATKU LUBI KOLOREK NIEBIESKI

Uffff, jestem z siebie dziś znów bardzo zadowolona plan jedzeniowy wykonany, ruchowy też: była dziś wycieczka rowerkowa i wieczorne tańce z ćwiczeniami


Fruktelciu no to skoro jest ochota, to jeszcze niech się znajdzie wola i dalej na rowerek to jest najwspanialszy sport na świecie ja dziś na wycieczce odczuwałam tamtą wczorajszą eskapadę, hehe zwłaszcza w czterech literach, ale pogoda była tak cudna, że żal byłoby nie pojechać

Kasiu Cz. śliczne te Twoje foteczki wiosenne, a Ty w tej bluzeczce wyglądasz olśniewająco ... w końcu zamiast spaceru wybraliśmy z Miśkiem wycieczkę rowerową, dziś było trochę bardziej lajtowo niż wczoraj, ale też fajnie a jakby tego było mało, wieczorkiem sobie poćwiczyłam i potańczyłam

Katsonku przepiękna ta foteczka, dziękuję ciekawa jestem jak się nazywają te śliczne kwiatuszki

Dobranoc Beatko :P

Na pewno będziesz dobrze spała po takim miłym, rowerkowym weekendzie

Ja też go spędziłam sympatycznie

mam nadzieję, że też będziesz miała taki dłuuugi weekend jak ja