-
:)
Witam Bike!NO to i ja trzymam kciuki za "MŁODEGO"!!!!Ja już kiedyś piekłam te bułeczki tylko bez rodzynków....bo taki dałaś mi przepis a ja nic sobie nie urozmaiciłam!Faktycznie są palce lizać....tylko mi trochę twarde wyszły....ale i tak wszyscy się zachwycali!W końcu dla studentów drożdżówki na dodatek darmowe to rrarytas !BUziaki!ŻYczęmiłego dnia!A zdjęcia zaraz wyślę!
-
Ewuś, dziękuję za buziaczki ...
pewnie, że znajdę czas ... dziś po południu zapowiada się trochę wolnego kompa, bo starszy młody idzie na disco do szkoły, młodszy wybiera się na pobliską górkę z sankami, a Misiek ma jakieś spotkanie z ludźmi ze swojej pierwszej pracy ...
tak więc przez jakiś czas, komp będzie tylko mój ...
całuję mocno ... i idę tańczyć bo znowu puścili fajny kawałek
-
Karolinko, kochana jesteś, ze mnie taka komputerowa ignorantka że szok ...
dopiero Justyś mnie uświadomiła że tam jednak coś było, jaka ze mnie "ćwiartka" już nawet nie "półmózg" ...
a ja tak piszę z doskoku, bo mi się strasznie tańczyć dziś chce ...
a przed chwilą puszczali coś co bardzo lubię: Obsesion Aventura... to może nie jest jakiś ambitny utworek, ale ja uwielbiam tańczyć lambadę w rytm tej piosenki ...
a wiesz, ja ostatnio właśnie wymyśliłam taką modyfikację i dodałam do bułeczek rodzynki, wyszło pycha ...
i musisz je piec odrobinkę krócej niż to podano w przepisie... mi też tak wysychały... więc teraz piekę je krócej i wychodzą mięciutkie, takie ledwo zarumienione...
całuję i życzę fajniutkiego dzionka
-
Cmok bikuś!
Mhmhmhmhmhmhmmm aż mi ślina cieknie, jak czytam te Wasze opisy bułeczek
Mogę dostać przepis? Upiekłabym jutro na weekend
Buziaki!
-
Witaj Aniffko ...
wklejam tu przepisik z moich ulubionych, trzeba tylko zmodyfikować go i dodać rodzynki ... ja go jeszcze troszkę zmodyfikowałam, bo pierwotnie czas wyrabiania był dłuższy i wyrastania też...nawet czas pieczenia i temperaturę po wielu próbach zmodyfikowałam .. ale nie ma potrzeby żeby tak długo czekać i tak wyjdą dobre... a więc podaję już zmodyfikowany przeze mnie przepis:
PRZEPIS NA SŁODKIE BUŁECZKI DROŻDŻOWE:
Skladniki:
mąka - 1 kg
drożdże - 70 g
mleko - 500 ml
masło - 100 g może być Kasia
cukier - 200 g
jajka - 3
sól
--------------------------------------------------------------------------------
Sposób przygotowania:
Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką cukru, zalać połową ciepłego mleka, dodać 200 g mąki, wymieszać, przykryć i odstawić rozczyn na 1/2 godziny w dobrze ciepłe miejsce.
Jajka ubić z cukrem. Razem z pozostałą mąką i mlekiem dodać do rozczynu, posolić, wymieszać i dokładnie wyrobić ciasto.
Dodać rodzynki.
Gdy będzie gładkie, wlać roztopione i przestudzone masło, ponownie wyrobić i odstawić na 40 min w ciepłe miejsce.
Po tym czasie wyrobić ciasto (2-3 minuty).
Uformować bułki, ułożyć na posmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze i ponownie odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Wyrośnięte bułeczki można posmarować rozmąconym białkiem, są wtedy lśniące i rumiane.
Piec około 25 minut w temperaturze 180 C
To wszystko wygląda na trudne, ale nie jest, naprawdę ...
a wychodzi ok 30 pysznych i zdrowych bułeczek
SMACZNEGO
-
Bike, dziękuję za przepis. A jakiej wielkości wychodzą te bułeczki? Bo tak patrzę, że same składniki w takich proporcjach mają ponad 4 000 kalorii, więc muszę się zastanowić, czy opłacalne jest pieczenie takich bułeczek - opłacalne kalorycznie oczywiście
-
Aniffko, bułeczki są wielkości dna od kubka, ale możesz zrobić jakie zechcesz, ja lubię takie malutkie, bo wtedy zjem jedną i starczy ...
resztą skutecznie zajmują się moje mutanty
-
Beatko, dostalam Twoja kolejna fotke z liceum! Dziekuje!!! Ladniutka z Ciebie dziewczyna!!!
Dziekuje, za przemily wpis w moim pamietniku i za piekne zdjecie. Nawet nie wiesz ile mi dal radosci i nadzieji, ze jednak sie uda!!!
-
Kasieńko kochana, uda się na pewno ... ja jestem naprawdę pełna wiary w to że będzie dobrze, pamiętaj że w Ciebie wierzę ...
a ten obrazek który tu mi wkleiłaś jest tak śliczny, że aż mi dech zaparło ...
moje ulubione dwa kolorki, po prostu piękny ... dziękuję ...
hmm, ładniutka ... no cóż, hmm ...
całuję Cię mocno i napisz ile tych fotek wreszcie do Ciebie dotarło, dobrze
-
Zmykam robić obiadek, u mnie dziś babka ziemniaczana, tylko troszkę zmodyfikowałam przepis ... czytaj: odchudziłam go ...
ale jeszcze tu wrócę ... gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki