-
Witaj Beatko
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego dzioneczka[/list]
-
Mam jescze takie pytanko, dlaczego pod nickiem nie mam napisane Grubasek?
-
DZIEŃDOBERKOWO
AGAUŚ771 ,
nie masz, bo pewnie nie wpisałaś tego w swoim profilu przy rejestrowaniu się, a poza tym Ty nie jesteś grubasek, tylko w sam raz, więc ....
BEATKO,
baaaaardzo dziękuję za zaproszenie na herbatkę i deserek czereśniowy.... były przepyszne
Ja jestem herbaciarą, więc wszelkie herbaty nie są mi obce i wszystkie (prawie ) smakują.
Dziś mnie taka energia przepełnia, że aż sama nie wiem, co z nią zrobię... tzn. wiem wyżyję na papierach, a co Dostaną co im się nalezy i jeszcze więcej, niech wiedzą, kto tu rządzi :P
A może to te poranne w tramwaju afirmacje tak mnie nakręcają???? Może....perspektywa dłuższego weekendu..... może morze....może wiosna....może..... już sama nie wiem co, ale pewne to, że i Wy macie na to wpływ.
No dobra uciekam i serdecznosci ślę, ppppppppaaaaaaaaaaaaa
-
Dziekuje Bardzo Jado za odpowiedz hmm jakos nie zauwazylam miejsca podczas rejestrowania zeby to wpisac. No do tego zeby wygladac w sam raz to jeszcze mi troszke brakuje Raz jeszcze dzieki za cieplutkie slowko
Pozdrawiam i zycze duzo sloneczka[/list]
-
Witajcie dziewczynki...
bardzo mnie rozbawiła ta reklama, którą wkleiłam wyżej... pewna firma, jak widać daje sobie radę na całym świecie hihihi...
właśnie wróciłam z wyprawy rowerkowej, przejechałam 17 km i jestem bardzo zadowolona z siebie...dziś pogoda jest wymarzona na rowerek, cieplutko i niewielki wiatr...
właśnie jak wracałam, zajechałam jeszcze na bazarek po owoce i warzywka... i wtedy zadzwonił do mnie mój Misiek i powiedział że przed godziną był napad na bank niedaleko bazarku ... i wyjaśniło się, dlaczego tyle policji się kręci po całej okolicy...
a swoją drogą Wawka już dawno przestała być bezpiecznym miejscem do życia, wczoraj był napad na bank w centrum, a dziś prawie koło mojego domu... budynek tego banku widzę przez swoje okna ... nie podoba mi się to wcale
Aga771... to fakt, że najtrudniej podobno zrzucić te ostatnie kilogramy, a potem utrzymać wagę... ja też zauważyłam, że nie gubię już tak prędko kilosków, jak to było na samym początku mojej walki... im dalej, tym wolniej spada waga... ale damy radę, na pewno!!... a te masaze powodują że zmniejsza się cellulitis, kiedyś miałam o wiele większy... co do tego napisu Grubasek, to nie wiem, coś musisz zmienić w Profilu towarzyskim, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia, zwróciłam na to uwagę dopiero kiedy zapytałaś mnie o to... pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłego dnia
Lorilaj... ojej, to może ja przestanę wklejać te apetyczne obrazki??... skoro to odnosi taki skutek... ja uwielbiam owocki i uważam że są bardzo wdzięcznym tematem do fotografowania... napisałaś o swoich kamieniołomach dokładnie to samo co i ja mogłabym napisać... też uważam na to co jem, dzięki temu ataki jakoś pojawiają dość rzadko, ale też bywa tak że nie wiadomo co mi zaszkodzi ... mój Misiek nadal cierpi, choć twierdzi że jest poprawa... pozdrawiam i życzę miłego dnia
Marti... wiem, wiem że jesteś bardzo zabiegana, odwiedzam Twój wąteczek... a ja, no cóż... chyba jestem już uzależniona od tego forum i od Was kochane dziewczątka... bo nawet kiedy jestem bardzo zajęta, znajdę choć godzinkę, żeby przez forum przelecieć jak burza... jeśli chodzi o zdrówko, to wszystko ok, jeśli nie liczyć drobnego przeziębionka, które objawia się zimnem na ustach... ale nie przeszkodziło mi to w wybraniu się na rowerek... życzę Ci miłego basenikowania, i nie przejmuj się tylko sobie pływaj... całuję Cię mocno i życzę miłego dzionka
Jaduś... ja myślę, że rozpiera nas energia, bo po prostu przyszła wiosna!!!... od razu chce się żyć!!!... no to obie jesteśmy herbaciary... ja też uwielbiam wprost herbatki różnego rodzaju i cały dzień je piję... aż się dziwię, że jeszcze mi się żaby w żołądku nie zalęgły... teraz właśnie pije sobie pu-erh, ale lubię też zieloną, rooibos, owocowe, no po prostu różne... ściskam Cię serdecznie i życzę miłego dzionka
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki chleba z sałatą, serem żółtym i siemionkiem
IIś: filiżanka barszczu, 2 jajka na twardo, sałata
o: plasterek pieczonego schabu, surówka z białej kapusty i marchewki
p: jabłko, otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym
herbatki i woda
ruch:
1,5 h jazdy na rowerku (17km)
spacerek
wieczorne ćwiczonka i tańce
-
ad.Tym razem, już na zawsze!!!
Hej:) co do tematu tego pamiętniczka to kajarzy mi się wypowiedź św.Eugeniusza:"(...)trzeba byc zdecydowanym.Nie można niczego robić na próbę.Trzeba iść z mocnym postanowieniem, że się pokona wszelkie przeszkody i pozostanie tam na zawsze.Nabierzcie, więc odwagi i naprzód"...Mam nadzieję, że ten cytat pomoże wam troszkę i podbuduje waszą konsekwencje w dążeniu do celów, nawet tych najbardziej (z racjonalnego punktu widzenia) nierealnych( czyli takich jak moje ;) )...No to w drogę!!!:) Pozdrawionka, buziaczki paaa
-
Beatko pakuję ogromne pozdrowienia i ślę je do Ciebie z całego mojego serduszka!!
MIŁEGO DNIA
-
Kingulek, witaj na moim wąteczku...
ja doszłam do takiego wniosku rok temu i konsekwentnie dążę tą drogą... postanowiłam zmienić całe swoje życie i to już na zawsze!!!... powiedziałam sobie: stop!... chcę być zdrowa, wysportowana i zgrabna... i osiągnę swój cel, choćby nie wiem co!...
czego nam wszystkim życzę z całego serca... pozdrawiam
-
Aneczko, dziękuję słonko!!!... teraz do Ciebie leci cały wór uśmiechu, całusków i uścisków...
trzymaj się skarbie... pozdrawiam Cię bardzo gorąco
-
dobra, zmykam gotować obiadek dla moich łakomczuchów, bo mnie jeszcze zjedzą jak wrócą ze szkoły...
potem Was poodwiedzam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki