Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

wybaczam Ci te pawełki
przynajmniej sobie powspominałam
a jat tam samopoczucie
gardełko , nosek oj oj
masz owocki na polepszenie




o widzę że i otręby jabłkowe wcinasz, smaczności
WRACAJ SZYBKO DO ZDROWIA
POZDRAWIAM - SA

Calus do Warszawki z Krakowa leci ...

Witaj Beatko... wpadam tu na chwike zeby przypomniec o swoim istnieniu Troszke jestem zabiegana.... Oj przeziebilas sie...musisz sie wygrzac Jakies winko grzane zrobic Buziaczki przesylam

Witam znowu... postanowiłam jeszcze tu wpaść przed pójściem spać, żeby Wam wszystkim życzyć dobrej nocy... migdałek mnie nadal pobolewa, ale kuruję się jak się tylko da, na wszystkie strony... bo przecież kiedyś przyjdzie to ocieplenie i będzie można sobie pojeździć na rowerku


Julcyś... no ja jeszcze nie jadłam, jakoś postanowiłam uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na te pełne słonka... pozdrawiam ciepło

Dorfuś... wiesz, przeziębiłam się chyba na spacerku, na rowerku nie jeździłam od poniedziałku, bo tak jakoś się składało... zimno było, trochę zmarzłam i tak jakoś wyszło... ale się kuruję dzielnie, dzięki... całuję mocno

Anamat... dziękuję słonko... staram się kurować, bo jak przyjdą cieplejsze dni to muszę już być zdrowa, żeby iść na rowerek... buziaki przesyłam

Erigone... ale śliczne owocki, Ty wiesz co ja lubię najbardziej... dzięki... od razu mi lepiej jakoś... dobrze że mi wybaczasz, bo już się bałam hihihi... życzę miłej niedzielki... pozdrawiam gorąco

AguśMotylisku... całus doleciał z Krakowa do Wawki, dziękuję słonko... teraz ode mnie leci do Ciebie wielgaśny buziol!!!... całuję mocno

Stelluś... wiesz dobrze skarbie, że pamiętam o Tobie cały czas... jestem trochę podziębiona, ale chyba tego winka grzanego jednak nie będę stosowała... za to piję mnóstwo gorącej herbatki... całuję Cię mocno

D
O
B
R
A
N
O
C

Dobranoc, Beatko

Wpadam pokazać że jestem i żyję tylko spać mi się chce

Pa

czesc Beatko

dzieki sloneczko ze "odkurzałas u mnie kurze na wateczku "hihiihihihi
pozrawiam cie mocno kuruj sie szybciutko

miłej niedzielki

Niedzielne pozdrowienia !!!


U nas calą noc padało, jest zimno i nie ma chyba szans na ładną pogodę
Trzymaj sie ciepło !!!

Widze, że dziś nie tylko Pomorze całe mokre , ale i Śląsk.. a jak tam w W-wce..
Ech... brzydka pogoda, ale leje..buuuu... no ale w serduszku słonko - a to najważniejsze!

Beatko kuruj się Słonko, bo bolące migdałki i uszko to rzeczywiście nic ciekawego.. mam nadzieję, że dziś już lepiej się czujesz!
No i zmiana... - Grześki sa dozwolone u Ciebie , ale Pawełkom mówimy NIE A Michałki.. bo coś tu Ula wspomina Michałki... im też mówimy NIE I są jeszcze Kubusie.. im czasem możemy powiedzieć TAK..

W płaszczyk przeciwdeszczowy owijam pakunek z pozdrowionkami i slę do Ciebie same uśmiechy... i promyk słonka na cały dzień by był miły i radosny!
Gorąco pozdrawiam!

Witajcie dziewuszki
niestety migdałek boli nadal, ucho trochę mniej... muszę siedzieć w domu, bo zimno... deszcz pada, wieje wietrzysko wstrętne i zachmurzone niebo, brrr...
a najbardziej wkurza mnie to, że nie mogę iść na mecz mojego syna, a mają dziś mecz na szczycie... o pierwsze miejsce w tabeli... kurcze, jak na złość ...
no ale trudno, będziemy we troje trzymali kciuki w domu, może takie kibicowanie też coś da ...
z dietką u mnie całkiem nieźle, a z ruchem całkiem źle ... nie dość że Te Dni, to jeszcze się to przeziębienie przyplątało


Nanduniu... no nareszcie jesteś, bo już się za Tobą stęskniłyśmy... wczoraj kiedy do mnie pisałaś, mi się też strasznie chciało spać... to chyba ta deszczowa pogoda tak na nas wpływa... a Ty wczoraj byłaś na meczyku?... gratuluję wygranej Twoim pupilom... buziaki przesyłam

Madziulek... cała przyjemność po mojej stronie... ale żebyś słonko jednak nie zostawiała już swojego wąteczka, dobrze??... bo ja czasem wogóle nie włączam gg z braku czasu, żeby mnie nie kusiło długie gadanie, a na wąteczku zawsze coś mogę wyczytać co nowego u Ciebie... całuję mocno

Anamat... Aniu, u nas też niestety pogoda fatalna, wieje zimne wietrzysko, popaduje deszcz i ani śladu słonka, brrrr... będę dziś siedziała cały dzień w domu i wygrzewała swoje migdałki... pozdrawiam bardzo ciepluśko

Aneczko... dziękuję za pakuneczek, dotarł do mnie bez problemów i na dodatek suchutki, bo go ślicznie opatuliłaś... teraz ode mnie leci do Ciebie paczuszka ze słonecznymi uśmiechami, ogromniastymi buziolami i życzonkami miłej niedzielki... oczywiście pod wielkim parasolem w kolorach tęczy... a jak piszesz o Kubusiu, to masz na myśli ten soczek??... jeśl o niego chodzi to ja mówię mu oczywiście TAK... buziaczki ślę na Pomorze


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, porcja sałatki z: ryżu, cebuli, tuńczyka, pomidora z dodatkiem siemionka i majonezu
IIś: jabłko
o: mizeria z jogurtem naturalnym, plaster schabu pieczonego w ziołach
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i łyżeczką miodu
herbatki i woda

ruch:
wątpię żebym wykrzesała z siebie dość siły, żeby ćwiczyć

Beatko pakunek już jest! Super dzięki
A Kubusie to oczywiście że soczki a znasz jeszcze jakieś inne.?
no i Kubuś to też mój W. bo tak ma na drugie imię hihi
ja też trzymam łapki za mecz synka! czyżby to Grześ grał? :* pa Słonko!