Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Dobranoc, Beatko!
A wiesz, ja wlasnie rozwazam kupienie kociaka malego, bo chcialabym miec jakies zwierzatko..najlepiej psa, ale poniewaz nie ma nas calymi dniami, to lepiej kotka...wlasnie o tym z kolezanka rozmawialam, bo ona tez chce...i nie wiem dlaczego chcialabym go nazwac Bailey..choc moj maz mowi, ze to idiotyczne imie...ale ja tak chce

zapraszamy na nasz tj. dawnej schudneskutecznie a teraz efci4 i i Agusi nowy watek


"JuŻ Nie PrZyTyJeMy: ) AgA 771 i efci4"

Witajcie dziewczynki
właśnie wróciłam z malutkiej wycieczki rowerkowej, było krótko, ale bardzo przyjemnie... od razu nabieram werwy po takim rowerkowaniu, dlatego zwykle jeżdżę rano na dobry początek dnia... no, jak potem wpadnie mi jakaś druga w danym dniu wycieczka np wieczorkiem, to jest jeszcze lepiej
wczoraj zrobiłam znowu Rafaello, biszkopt wyszedł nawet lepszy niż za pierwszym razem a masa po prostu pyyyycha... poczęstuję dziś tym kokosowym ciastem kogoś przemiłego
a oto przepis na "placki siostrzeńca", który obiecałam napisać Julcykowi

"Placki siostrzeńca"

składniki:

1 jajko
1szkanka cukru
1/2 l mleka
1/2 kg mąki tortowej
10g proszku do pieczenia
szczypta soli
łyk oleju ( to określenie mojego siostrzeńca )

wykonanie:

Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę.
Nadal miksując dodawać powoli wszystkie pozostałe składniki.
Ciasto musi być bardzo gęste, gęściejsze od gęstej śmietany, w razie potrzeby dodać trochę mąki.
Smażyć pierwszy placek na odrobinie oleju, potem już bez tłuszczu na małej patelence, albo po kilka na dużej ale teflonowej.

Pyszne same, ale można je podawać z powidłami, bitą śmietaną, różnymi kremami lub owocami... no zresztą, z czym kto chce
smacznego


Magdalenko... nam się marzy pies, pies duży... a to dlatego, że oboje z moim Miśkiem mieliśmy w dzieciństwie w domach duże psy, wspaniałych przyjaciół i teraz śni nam się po nocach takie psisko... ale dosłownie, bo mi się śni naprawdę... u nas zawsze ktoś jest w domu, więc pies czułby się u nas dobrze... a imię, które wybrałaś jest piękne, mi się kojarzy od razu z pewnym likierem chyba z Irlandii, mniam, pychotka

Ewuś... oczywiście już odwiedziłam Wasz nowy wątek, faktycznie Agusia będzie miała niespodziankę jak wróci... żeby tylko trafiła na odpowiedni wątek... wysłałam Ci po raz kolejny ten programik, mam nadzieję że teraz dostaniesz, a jeśli nie, to będzie znaczyło że mam jakiś przestarzały adres


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kromeczki z polędwicą łososiową
IIś: 3 malutkie jabłuszka Genewa mniam
o: otręby jabłkowe z siemieniem lnianym i jogurtem naturalnym
p: kawał ciasta Rafaello
k: jabłko
herbatki i woda

ruch:
trochę porannego tańca
rowerkowanie, 11km w czasie ok 1h
wieczorne ćwiczonka i taniec

życzę Wam miłego dzioneczka

Pa, pa! Jade do Boszkowa nad jeziorko

Formo... to baw się dobrze, wypocznij sobie, ale nie zapominaj o nas i wracaj szybko
ale masz fajnie, nad jeziorko sobie pojedziesz... życzę Ci pięknej pogody, dużo słonka
pozdrawiam ciepło

Witaj Beatko!!!



Ja na nowo rozpoczynam walke z kilogramami. Pewnie sklonil mnie do tego poniekad moj bol w krzyzu. Szamocze sie i nie wiem co mam robic. Wy mnie tak pocieszacie, ale to ja muszesie ruszyc i to ja musze sobie pomoc. Nie chce znowu Was zawiezc! Czuje sie taka slaba.
Nie smece Ci juz Beatko! Widze, ze Ty jak zwykle masz dobry humorek i tak trzymaj!!!
Pozdrawiam Cie slonko i do uslyszenia!!!

PS. A czemu sie nie odezwalas na GG???

Kasieńko... na obrazku powyżej są Twoi najlepsi sprzymierzeńcy w dietkowaniu... jeśli dodasz do tego sporo ruchu w różnych formach, to sukces murowany... trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, wierzę że Ci się uda, bo widzę że dojrzałaś do ważnej życiowej decyzji... po prostu chcesz być zdrowa i pięknie wyglądać, a to już jest sukces
nie otwieram gg, bo rozmawiam na skypie i dźwięki z gg są wtedy okropnie głośne u mnie, więc nie da się
pozdrowionka

A ja wlasnie odezwalam sie do Ciebie na GG!! No trudno porozmawiamy innym razem!!!
Ja tak siedze troche na internecie a troche spaceruje, bo nie moge za dlugo siedziec.
Pozdrowionka!!!

Hej Beatko! U ciebie jubileusz widze!! 300 stronka!! Gratuluje serdecznie!

co do piesia, to ja tez piesia pragne z calych sil..niestety na razie nie mamy mozliwosci..szkoda, bo ja bym byla dobra piesiowa mama)

Buziaczki

300......... rzeczywiście GRATULACJE Słonko!!

Beatko wpadam z pakuneczkiem... dziekuje za Twój, dziś taki sliczny bo z wiarą... jest ona potrzebna bardzo dziękuję

życzę Ci bardzo miłego dnia super, ze jesteś już po rowerkowaniu wow

u nas pogoda nijaka... do tego łyse opony sa bardzo a nie mamy czas skoczyć do Szczecina po nowe.... i tak rowerek stoi sobie.. buu...
no ale moze w weekend wezmę od Rodziców to sobie choć z godzinkę pojeżdżę w niedzielkę
bo jutro do pracy........ buu... czasem w sobotę jednak trzeba.

MIŁEGO DNIA Bikusiu