Witajcie dziewuszki
już mam przygotowany rowerek, tylko tu napiszę i zmykam troszkę popedałować sobie
dietka tak sobie, apetycik wzrósł i waga chyba też, bo Te Dni dziś mnie chyba dopadną już, pierwsze symptomy już są ... mam na myśli nerwowość i wzmożony apetyt
ZabieganaMadziu... pozdrawiam Cię słonko i czekam na jakieś szersze relacje... oczywiście obiecuję wpaść z kolejną kusą motywacją... buziaki
KaszAniu... życzę Ci słoneczko zdrówka, bo wiem jak to jest, kiedy człowiek jest ograniczony z powodu słabości swojego ciała ... kuruj się, bo przecież szykuje się nam spotkanie na szczycie... już się cieszę ...pozdrawiam gorąco
Martuś... hihihi, no tak, ten psiaczek na fotce napewno nie wygląda na wściekłego, raczej na zagłębionego w nostalgicznym nastroju... w wściekłego Misiek mi nie zrobił, bo nie mieliśmy w domu składników ... buziaki wysyłam
Uleńko... ja już wychodzę ze swojego przeziębionka, przynajmniej mam taką nadzieję... trzymam za Ciebie kciuki, wracaj na łono dietki, koniecznie wracaj... oglądałam fotki na Twoim blogu i naprawdę życzę Ci abyś wytrwała i wróciła to dawnej figurki... cmokaski wysyłam
Madziulek... sory że nie włączam gg, ale poprostu muszę się tutaj sprężyć, bo już rowerek czeka i przebiera pedałami... a lodówkę to faktycznie dziś powinnam zamknąć na kłódkę albo nawet wyrzucić przez balkon hihihi... całuję Cię bardzo mocno
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 4( ) kanapki z siemieniem, kiełbasą jałowcową, pomidorem i cebulą
IIś: kiść winogron
o: fasolka szparagowa, kotlet z piersi kurczaka
p: jabłko
k: otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
dużo herbatek
ruch:
rowerkowanie
życzę Wam miłego dzioneczka
Zakładki