Witam Was dziś dziewuszki o jakiejś barbarzyńskiej porze
wstaliśmy dziś z Miśkiem o 5:30 , bo Misiek pojechał przed pracą odebrać z dworca moją siostrzenicę
ja też wstałam, no bo nie chciałam robić bydła hihihi, tu Misiek się poświęca i jedzie po moją siostrzenicę o świcie ciemnym, a ja się przekręcę na drugi boczek i będę chrapała
no i tak siedzę sobie, popijam kawusię i do Was skrobię
pewnie nie będę miała zbyt wiele czasu na pisanie aż do poniedziałku, więc wybaczcie mi kochaniutkie że nie będę zbyt częstym gościem na Waszych wątkach, dobrze
może uda mi się popisać u siebie, ale to też nie napewno
postaram się pamiętać o dietce, bo bardzo już chcę tej szósteczki
Alex... dziękuję za pamięć i śliczny obrazeczek... jak się czujecie Ty i Fasolka ... mam nadzieję że jest ok i rośniecie sobie powolutku... pozdrawiam gorąco
Magdalenko... wreszcie jesteś!!!... wiem, że było Ci tam super, ale ja z całkiem egoistycznych pobudek bardzo już chciałam żebyś wróciła... trzymam kciuki za Twoją dietkę... całuję mocno
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kanapki z siemieniem, serem żółtym, pomidorem i cebulą
IIś: kilka śliwek
o: 2 ziemniaki, plasterek mięsa pieczonego, surówka z pomidorów, cebulki i jogurtu naturalnego
deser: 2 kostki czekolady gorzkiej
p: jabłko
k: otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
herbatki i woda
ruch:
bardzo dużo spacerów hihihi głównie po sklepach
życzę Wam miłego dzioneczka
Zakładki