Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Asiu... o widzisz, bardzo dobrze to pogodziłaś to wszystko, jest i dziewczynka i pieseczek... słodkie, dzięki... czytam, że Wy już ze Stellunią wypiłyście kawusię, ja też już po kawce porannej... pozdrawiam cieplutko

Ja właśnie sobie drugiej nalałam....

Były już blondynki, to może teraz takie słodkie rudaski....



Ło matko jakie dziewczynki są słodkie....z tymi kucykami....

A taki nowy, malutki króliczek to......ech.................
No jakbyś teraz zaczęła, to do wielkanocy ..............nie da rady zdążyć..........ale..........

Asiu... śliczne są dziewuszki, faktycznie... hihihi takie na czterech łapkach też, prawda

Beatko całuje Cie w czubeczek noska :*
fajnie, ze znów klikamy na gg

Cześć Beatko,
piwo malinowe jest bardzo dobre na przeziębienie, jestem więc pewna, że dzisiaj czujesz się już dobrze

Myślę, że na tą chorobę psierocą to trzeba kupić lekarstwo, bo człowiek bardzo przy niej gaśnie Bardzo współczuję, że na razie nie możecie mieć pieska.

Nie zdążę dzisiaj pogadać na skypku, bo mam wolną godzinkę, a chciałabym jeszcze odwiedzić dziewczyny i poczytać montiego. Potem wracam do Pana Kleksa (na szczęście wciągnęła mnie ta książka )

Buziaczków milion pięćset
Kaszania

Ps. Zuzanka z Gabzą właśnie puszczają bańki mydlane. (Zuza puszcza, a Gabza zjada)

Ewuś, no właśnie, buziaki Ci tylko wysyłam i tak sobie gotujemy swoje obiadki i gadamy w międzyczasie

KaszAniu, słonko Ty moje ... już się zaczęłam martwić, bo Cię nie było... ale zaraz lecę do Ciebie zobaczyć co tam naskrobałaś
wczorajsze piwka piłam ciepłe, więc pewnie mi nie zaszkodziły, hihihi ale żeby pomogły to też nie mogę powiedzieć
wczoraj mieliśmy gościa, nasz przyjaciel nas odwiedził i chłopaki razem oglądali jakiś meczyk, a potem trochę pobiesiadowaliśmy aż do 2ej w nocy
oni się ze mnie nabijali, bo ja ciągle o psach nawijałam
ale się ubawiłam z tego puszczania baniek hihihi
już sobie to wyobrażam
a jak Bartuś?? zaraz lecę poczytać u Ciebie, Zuzankę ucałuj mocno ode mnie
pozdrawiam cieplutko
papapapapa buziaków 100000000000000000000000000000000002

czesc Beatko

widze ze koles jest madry moja siostra tak robi jedzie czasami na lato do polski i na lato tu wraca ja tam tesknie za sniegiem ale napewno jak bym miala zime tu taka jak w polsce to by mi sie znudzila

Kurcze, Beatko, ten twoj watek to tak zachrzania na przod, ze czlowiek kurcze po jednodniowej przerwie ma kupe do czytania! Ale bardzo mile to zajecie!
Policzki mnie chyba nie piekly w piatek, ale byc moze mi sie czkalo..hheehe...
Corka na czterech nogach!!!! hehe..smiesznie to brzmi. Ale napewno bedzie cudowna dziewczynka, coreczka mamusi i tatusia i wspaniala siostrzyczka
Beatko, wczoraj zrobilam salatke z kalafiorka, pychotka i syci bardzo, nawet moj D jadl i nie marudzil nic. Dziekuje!