Dzień dobry Beatko, a tu to co obiecałam:
![]()
Dzień dobry Beatko, a tu to co obiecałam:
![]()
Beatko przesyłam cieplutkie pozdrowienia...za oknem straszna zima. Chyba nas ta zima nie opuści aż do maja![]()
skoro tańczysz to ja potańczę z Tobą
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Witajcie dziewuszki![]()
ale mnie tu niespodzianka przywitała, wow![]()
![]()
... boski Kamiś mnie dziś odwiedził
![]()
... gęba mi się śmieje od ucha do ucha dzięki temu
![]()
![]()
![]()
w Wawce zima nie daje za wygraną, nic sobie nie robi z moich szamańskich poczynań... ja tu wklejam gdzie tylko się da ( i nie da) tę wiosnę dla odstraszenia ataków zimy, a ta małpa nadal sypie śniegiem jak najęta
![]()
no ale powiem Wam w tajemnicy, że woę już jak pada śnieżek, niż jak wszędzie widać te pozostałości po beztroskich spacerkach czworonogów... do psiaków nie mam broń boże pretensji, bo jak ogólnie wiadomo - nic w przyrodzie nie ginie
![]()
ale co do kultury właścicieli psów w naszym kraju, miałabym pewne wątpliwości niestety![]()
dietkowo mam się nieźle, staram się jeść mało i chyba mi to wychodzi... ćwiczę, tańczę i nie jem chleba
... szkoda tylko, że moja waga łazienkowa nie zwraca na to wszystko jakoś uwagi
![]()
![]()
![]()
Madziulek... szkoda, że tylko chwilunię, ale jak mówi staropolskie przysłowie:" co się odwlecze, to nie uciecze"
... napewno sobie pogadamy wkrótce
... trzymaj się dzielnie i nie dawaj się ciasteczkowym potworom
... całuję mocno
Misiala... też pozdrawiam cieplutko z białej i wciąż zasypywanej nowym białym puchem Wawki
Psotulciu... ja już dziś na śniadanko jadłam moje ulubione otrąbki z crunchami i siemionkiem, pycha
... nie miałam jogurtu, więc dodałam mleka, też było dobre
... teraz sobie tańczę, właśnie leciał w radyjku niezły kawałek, sapię jak parowóz
... buziaczki
Joluś... no właśnie, daję sobie jakoś radę, ciągnie mnie mocno, ale jakoś wytrzymuję... szkoda, że moja waga nic a nic tego nie docenia
... stoi w miejscu jak jakaś głupia
... też sobie będę takie warzywne dni robiła, ale napewno nie zimą, bo bym chyba zeszła śmiertelnie z tego świata z głodu
... latem się w to pobawię
... całuję i przytulam
Hiphopuś... a ja właśnie brykam sobie, przed chwilką było Just lose it
... a co do techno, takiego klasycznego, to zawsze mnie śmieszy jak pokazują te imprezki techno w tv, wszyscy w białych rękawiczkach i wykonują te same ruchy przy takiej łupaninie... no ale to rzecz gustu, a o gustach jak wiadomo się nie dyskutuje
... pozdrowionka
Gosiu... dzięki za Kamisia, oczywiście jak zwykle i tradycyjnie już poprawił mi humorek
... ten zawadiacku uśmieszek zniewala ciotkę bike
... a jeszcze ten filmowy włos
![]()
... pozdrawiam gorąco
Sylwuś... no właśnie, czasem brakuje mi towarzystwa w tych moich tańcach
... więc zapraszam do brykania
... choć przyznam się, że jak tak w samotności sobie brykam, to całkowicie się wyluzowuję i pozwalam sobie na zupełny spontan
... a co do zimy, to jedak mam nadzieję, że pójdzie sobie już wkrótce, może to jej ostatnie podrygi
![]()
... całuję mocno
Plan dnia:
kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem, crunchami owocowymi i mlekiem 1,5% ok360
plasterek pasztetu z indyka, 1 ogórek kiszony, plasterek sera wędzonego ok170
1 racuch ok 150
talerz zupy pieczarkowej ok150
4 kostki czekolady gorzkiej ok110
jabłko ok 80
dużo różnych herbatek
ruch:
marsz
poranne tańce
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam miłego, dietkowego dzionka![]()
no dokładnie o gustach sie nie dyskutujea Oni w tych rekawiczkach sa sprani
i pod wpływem roznych srodkow odurzajacych ;x ja widze ze Ty jestes wytrwała bardzo tak ciagle czytam i czytam
ze Ty ciagle sobie tanczysz , no no brawo !
ja sie cos nie moge zabrac za cwiczenia ... ech ciagle mnie glowa boli i spac mi sie chce
![]()
pozdarwiam![]()
Zamieszczone przez bike
A ja ludowe tańce lubię, zwłaszcza żydowskie, rumuńskie, bułgarskie i tureckie... no właściwie taniec brzucha to też ludowy, tyle że innych ludów. Fascynują mnie różne kultury, a to, jak ludzie w nich tańczą, często bardzo dużo o nich mówi. A poza tym wiele z tych tańców, zwłaszcza tych naprawdę starych, ma bardzo szamanistyczny, rytualny posmak, który też w moje gusta trafia... To tak w obronie tańców ludowych, bo tego przepuścić nie mogłam
Bikuś, gratuluję dzielnego trzymania się bez chlebka, dietkowania i ćwiczenia i jestem pewna, że waga w końcu to zauważy i doceni
Uściski
![]()
Bikuś ja wróciłam do niejedzenia chlebka i jakoś tak powoli się przyzwyczajam do jedzenia różnych rzeczy bez niego. Wojtek też chleba nie je (dziwne), więc tylko Marta została i tylko dla niej się kupuje.![]()
jeśli chodzi o pieski to ja czuję to samo, a teraz pada śnieg i przypominają mi się słowa Daukszewicza: bo u nas najlepiej jak brud jest zakryty, ale faktyczniej bez tych "kwiatów" na sniegu przyjemniej się spaceruje, ale co będzie jak śnieg stopnieje?![]()
Hiphopuś, właśnie przed chwilką puszczali Hey Yah Outcast... który to utworek nieodmiennie już od pierwszego usłyszenia, działa na mnie tak, że nie jestem w stanie utrzymać nóg w spokoju![]()
![]()
a teraz siedzę i dyszę![]()
a ci w tych rękawiczkach to pewnie rzeczywiście są pod wpływem, a ja myślałam że to ta muzyka tak ekstatycznie na nich działa![]()
![]()
:*
Triskellku, to z tym ludowym, to było tak w żartach... bo szczerze mówiąc uwielbiam ludową muzykę, zwłaszcza ziem górskich z całego świata
... specjalnie jeździmy czasem z Miśkiem do Zakopanego na ten Festiwal Ziem Górskich, bo to jest cudowne
![]()
poza tym, uwielbiam np muzykę ludową grecką, ale to dlatego że mój Teść jest Grekiem i nauczył nas słuchać tego i nawet próbujemy czasem potańczyć( z różnym skutkiem, ale przecież to nie o to chodzi jak, ważne że razem
)
lubię też arabską muzykę, bardzo mi odpowiadają te klimaty, czasem sobie włączam tv Dubai, specjalnie tylko żeby posłuchać tam jak się trafi ichniej muzyczki ludowej
pozdrawiam![]()
Agniesiu, najgorszy jest ten okres, kiedy już śnieg topnieje, a zanim wyrośnie trawka![]()
... ale cóż, niestety u nas nie ma kultury utrzymywania czystości, więc musimy zacisnąć zęby i przetrwać to
gratuluję silnej woli, ja też nie jem chlebusia, choć przyznam się, że mi się już po nocach śnią kanapeczki![]()
a śnieg pada i pada... po ostatnich wieściach z Niemiec, znów mam obawy co to będzie dalej... ładna ta zima, ale bywa tragiczna w skutkach...
buziaki![]()
Zakładki