Kochana Aneczko, witaj
nic ponad to co zostało tu przez dziewczyny napisane nie powiem, pamiętaj jednak że myślami jestem przy Tobie
wysyłam Ci jak zwykle pakunek pełen tego wszystkiego co wiesz, dziś dokładam jeszcze nadzieję
pozdrawiam ciepło
Kochana Aneczko, witaj
nic ponad to co zostało tu przez dziewczyny napisane nie powiem, pamiętaj jednak że myślami jestem przy Tobie
wysyłam Ci jak zwykle pakunek pełen tego wszystkiego co wiesz, dziś dokładam jeszcze nadzieję
pozdrawiam ciepło
PODPISUJĘ SIĘ POD TYM WSZYSTKIM CO ZOSTAŁO NAPISANE....... PAMIĘTAJ ŻE JA TEŻ O TOBIĘ MYŚLĘ..........
Czesc Aniu
Faktycznie, tłok u Ciebie niesamowity. Słonko, głowa do gory!!! To Ty zawsze nasz pocieszasz i wspierasz, wszystkie dobrze wiemy, że jestes silna, a że chwile słabości i zwątpienia zdarzaja się nam wszystkim i zapewne jeszcze wiele takich wyboistych dróg przed nami - ale my je pokonamy, bo jesteśmy silne, przecież jedzenie nie może nami rzadzić i basta !!!
Jestem całym serduchem z Tobą i wiesz, powoli przymierzam się do SB, bo sama wiesz, że też ostatnio sobie pofolgowałam - może do mnie dołączysz i razem oplanujemy jakiś skuteczny plan???
Pozdrawiam, całuje i czekam ty na Ciebie zrehabilitowaną i gotową do stawienia czoła niezdrowemu zarełku !!!
Aniu
kurcze...każdemu sie wpadki zdarzają ...najwazniejsze to nie robić sobie po nich wyrzutów sumienia , bo potem te gryzące wyrzuty sumienia trzeba karmic ....a to droga do niepotrzebnych kilogramów
mam nadzieję że juz lepiej
całuski z przeciwengo krańca Polski
Aniu wysałałam ci moje 2 marne zdjecia Może znajde cos jeszcze
Dzis rzadko wpadalas na forum i mam nadzieje ze nie topisz smutków w jedzonku. Nie przejmuj się drobnymi słabostkami i potknieciami. Każda z nas je ma zapewniam cie. Ostatnie 3 miesiące u mnie to były same takie wpadki.
Ale nie daj im się za długo zwycięzyć bo przecież nie chcesz znów zaczynac od poczaatku.
Ja wierze ze te chwile załamania minał i juz wkrótce wrócisz tu do nas pełna optymizmu i zapału.
U mnie na wateczku juz przepraszałam cie za TO ale przepraszam jeszcze raz.
Całuski.
Przepraszam, jeszcze slowo. Nie tyle do Ani, co do pozostalych kobiet. Wiem, ze chcecie dobrze, pocieszyc Anikas i w ogole. Ale pomniejszanie problemu nie jest zadnym wyjsciem. Nie mowie, ze mamy do czynienia z tragedia, ale problem rzucania sie na zarcie i nieopanowanego opychania sie slodyczami czy innym jedzeniem to jest PROBLEM, a nie drobna slabostka i potkniecie". Moglabym sie zgodzic, ze tak jest, gdyby to zdarzalo sie raz na jakis czas. Jesli jest problem, trzeba radzic jak go rozwiazac, a nie stwarzac nastroj ogolny do zamykania oczu. Od tego, ze sie stlucze termometr, goraczka nie spada
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Margolka123 ostro pojechałaś Mysle ze masz w tym troche racji. Ale mnie chodziło o to że nie mozna z niepowodzen w czasie diety robic tragedii bo naprawde sa wazniejsze i istotniejsze sprawy. A przeciez takie własnie dni kiedy nam sie nie udaje podazac scisle za dieta sa wpisane w odchudanie . Bez tego byłoby za łatwo...
Anikas9 duza buźka.
Spij dobrze.
ja ide ogladna filmik na Polsacie, ttaki romantyczny )))))
Do margolki123 ja wiem, że na pewno chcesz dobrze i my nie bagatelizujemy Ani, staramy się podnieść ją tylko na duchu! Tak szybko jak wróci jej dobry nastrój, tak szybko się z tego pozbiera! Nie każ się jej dołować, że jest obżartuchem i wogóle. Bo prawda jest taka, że 90% z nas jest obżartuchami i miało problem z niekontrolowanym jedzeniem! Inaczej by nas tu nie było!
Owszem Ania powinna coś z tym zrobić, ale to silna dziewczynka i na pewno da sobie radę sama, swoją motywacją i silną wolą. Nikt tutaj nie bagatelizuje, każdy tylko chce zeby Ania powrócia do nas uśmiechnięta .
Aneczko kochana!!! Nie ważne czy wróciłaś na drogę dietkowa czy nie. Przede wszystkim wróć do nas!!!! Tutaj na forum, pisaij co u Ciebie. Napisiaj co dzisiaj jadłaś i bez żadnych takich minek ... powiedz co czujesz, czy uwazasz, że jest potrzebna Ci pomoc czy jakoś pozbierasz się sama? Pamiętaj tutaj cały szereg fajnych babeczek czeka na Ciebie Skarbie . Buziaki! Choć mi się tu pierdziutko spowiadać !
Aniu życzę dobrej nocki i zebyś jutro wstała z nowymi siłami do walki. Aniu my tu żądzimy, nie jedzenie pamiętaj.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki