Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witaj Aniu


Widzę, że nastał nowy tydzień, a wraz z nim nowe postanowieania odnośnie dietki, powiem Ci, że u mnie jest podobnie.
Tak jak wiesz jestem teraz sama w domku wiec lodówka jest cała moja postanowiłam, że będą w niej same detetyczne produkty, znowu poważnie mysle o SB, bo niestety, najwiekszy problem mam z tłuszczykiem na brzuszku, a podobno SB najszybciej odchudza te własnie miejsca.
Aniu trzymam za Ciebie mooocno kciuki, powtórze się za dziewczynami i poradze nie kupować słodyczy, nawet jak maja przyjśc goście.
Ja przyznam się wam, że wczoraj kupiłam paczkę moich ulubionych ciasteczek ( LU w polewie czekoladowej), zjadłam 2 a reszta leży w lodówce i sama nie wiem co teraz mam z nimi zrobić, bo wiem że będą strasznie kusic.


Pozdrawiam i przesyłam buziaki

Aneczko kochana chciałam Ci życzyć miłego dzionka serduszko Ty moje!!!!
Obiecuje, że niedług nadrobię wszystkie załegłości!!! Buziaki!

KURCZĘ, NIE PZRYCHODZIŁY MI POWIADOMIENIA,

no i jakieś zaległości w czytaniu mam

niedługo nadrobie, wybacz, ze teraz na sekundke, ale jestem w pracy.

duuuzo silnej woli Ci wysyłam, zebyś oparła się wszelakim pokusom dziś.

a dozwolone tylko takie rzeczy:

Witaj Aniu
Przepraszam , że tak rzadko Cię odwiedzam , ale naprawdę nie mam kiedy. Teraz też powinnam robić prezentację , ale olałam to chwilowo i czytam sobie forum. Co u mnie słychać to już wiesz. Problemy domowe - te co zawsze- więc orientujesz się w temacie. Ale nie będę o tym pisać, bo to jeszcze pogarsza sprawę. Próbuję podchodzić do wszystkiego z dystansem i nie zatruwać swojego wnętrza. A co ma być , to i tak bedzie. I nie martw się o mnie , bo wiesz , że jestem silna i na pewno sobei poradzę.
Aniu trzymam mocno kciuki za Twój plan. A słodyczy nie kupuj, bo wtedy na pewno im się nie oprzesz. Znam z własnego doświadczenia............
I brzuszki rób obowiązkowo..............
Pozdrawiam z lekko już wypogodzonego Chorzowa
Buziaczki
Asia

cieszę się, że sie do mnie przyłączasz... razem raźniej:D
i teraz już na pewno sie uda!

Julcyś - jasne ze raźniej do końca miesiąca postaram sie nie jeść słodyczy.. myślę, ze to duże wyzwanie, ale przyłożę sie i mam nadzieje, że wytrwam 1 dzień za mną buziaczki

Asiu - Słonko przykro mi bardzo.. ale tak myślałam, ze to to...
Asiu wiem, ze jesteś silna.. ale wiem też, jak bardzo Ci ciężko.. mam nadzieję, ze wypogodzi się tak samo jak na niebie i zaświeci słonko.. tego bardzo Ci życzę..
Trzymaj kciuki za spotkanie.. wiem, ze jesli się złamię i zjem słodkie to bardzo się znów na sobie rozczaruje.. a tego nie chce.. własnie chcę udowodnic sobie, ze też w takich sytuacjach jak chcę to potrafię odmawiać..
spóbuję uporać się z tym przeklętymi słodyczami! i wiem, ze wygram optymistka ze mnie biorąc pod uwagę ostatnie miesiące i w sumie całe moje życie.. ale mam wiarę, ze dam radę
Słonko trzymaj się i bądź dzielna.. też w tych stresujących sprawach... Słoneczko jeśli tylko będziesz chciała to pisz... bardzo Cię pozdrawiam i ślę tysiąc buziaczki i na ten spacerek zapraszam... miłego dnia

Izunia-Izary - witaj Słonko dziękuję za odwiedzinki jasne, ze tylko te rzeczy są dozwolone, a żadne słodycze nie!!
buziaczki dzielna Izuniu

Martunia - oj dziękuję jak się ciesze, ze Cię widzę koniecznie musisz niedługo wpaść
Słonko czekam na kolejne fotki.. buziaczki Myszko

Elunia - ja już pisałam u Ciebie, ze zapraszam na plażunię od 26 ze mną i Asią taką konkretną by odtłuszczyć nasze ciałka dietkuj dzielnie i radośnie bez drożdżówek i słodkości.. buziaczki Słonko jestem z Tobą bardzo miłego dnia
a tak w ogóle to szukałam Cię na TdP hehe mówiłam W. ze tam własnie jesteś i kibicujesz kolarzom

Witam,widzę że znowu nabrałaś pewności siebie Życzę wytrwałosci w swoich postanowieniach buziaki i dzieki za odwiedzinki

Witaj Aneczko!
Jak dobrze widzieć w Tobie tyle energii i zapału!

Zazdroszczę Ci tego rowerkowania, ja po ostatnim egzaminie teraz odsypiam wszystkie wieczory, lada dzień ostatni egzamin, potem obrona. Od początku października ostro biorę się za ćwiczenia - zapisuję się na aerobik 3 razy w tygodniu. Będzie mi łatwiej, bo i mój Pawełek przejął się ślubem i już jutro wybiera się na siłownię

Dzisiaj pierwszy raz od wielu miesięcy byłam w sklepie na dietetycznych zakupach - kupiłam zapas chlebków Wasa, serek Turek Figura, moje ulubione jogurty, makaron razowy... mniaaaam! Przypomniały mi się stare czasy i moje sukcesy w odchudzaniu sprzed roku - i wstąpiła we mnie nowa, dodatkowa motywacja!

Całuski! Życzę Ci dobrej nocki i miłego przebudzenia
Anita

Anuś no kurcze jestem z ciebie DUMNA
Pieknie zaczełas tydzień. Widze że plan realizujesz bez błednie.

Brawo. Daj mi troche twojego zapału bo u mnie coś sie zacyna dziać złego ale mam nadzieje ze to tylko przed okresem

Całuski na dobranoc.

Anusia, widze, ze jestes...to jeszcze poczekam chwilke co napiszesz..jestem ciekawa jak przebrnelas przez spotkanie z kolezanka...
Buziaczki