-
HEJ HEJ Aniu :*
Widze, ze mimo wszystkich smutków które Cię otaczają dzionek szykuje Ci się ciekawy i do tego co ważniejsze radosny w gronie rodzinki
pizza na pewno będzie o wiele mniej kcaloryczna niż taka serwowana w barach i restauracjach- i pewnie o wiele zdrowsza.. mnóstwo warzywek mniam mniam
a jutrzejszy grilik..no cóż...nie ukrywajmy marzenie każdego dietowicza - też niczego sobie zdrowe,białe mięsko i pyszne malinówki (ja też jestem ich fanką )
Myśle że ten weekend pod wzgledem dietowym wypadnie Ci bardzo przyzwoicie, tylko schowaj juz gdzieś głęboko to ciasto i udawaj że go wcale nie ma zapomnij o jego istnieniu
Wstałaś tak raniusio.. że juz pewnie jesteś po ćwiczonkach no i po korkach z matmy a teraz szykujesz się do skonsumowania owej przekąski Takze smacznego Anikasku i miłego popołudnia
-
Witaj Aniu!
Wpadłam na chwileczkę z zyczeniami udanego weekendu - KONIECZNIE DIETKOWEGO! za co trzymam kciuki W poniedziałek pomiarki PAMIETAJ
Ja wyjezdzam za 2 godzinki do tesciow i bede w poniedziałek dopiero
Buziaczki
-
Witam
udanego weekendu
***
Grażyna
-
Anikasku, ta sinusoida musi kiedyś zacząć piąć się w górę... Musi... Taka jej natura
Kurczaczek grillowany jest mniam, mniam i na pewno Ci nie zaszkodzi, gorzej z tym ciachem... Ale wierzę, że jego smakowity wygląd i zapach nie będzie w stanie Cię omamić i skłonić do zjedzenia kolejnych kawałków
Przesyłam Ci mnóstwo paczuszek z optymizmem i dobrym humorkiem, no i oczywiście mnóstwo cieplutkich buziaków!
Miłego weekendu Słoneczko!!!
-
Witaj Anus,
chciałam napisać dokładnie to samo, co Patti,
skoro czujesz, że jesteś w dolnym położeniu, to pamiętaj, już nizej nie możesz spaść,
jedyna droga jaka Ci zostaje jest do góry,
I tak o tym myśl
Troszkę nie pisałam u Ciebie, ale zawsze wszystko czytałam, więc jestem na bieżąco
na spotkaniu rodzinnym ciesz się bliskością i miłością i nie podjadaj już tego ciacha,
raczej nakarm nim W i swojego wujka,
wesołej soboty/niedzieli Ci zyczę,
no i pamiętaj:
-
Witaj Aneczko
wysyłam swój spóźniony pakuneczek do Ciebie, jak zawsze pełen tego co wiesz... dokładam tam optymizm, wiarę w lepsze jutro i radość z każdego promyka słonka
wkleję Ci tu wierszyk, taki sam jak w naszej Przytulni, przeczytaj go bardzo dokładnie, może nawet kilka razy...
uszy do góry Aneczko, całuję Cię najmocniej jak potrafię
Każdego ranka
stań obydwiema nogami mocno na ziemi
i powiedz: "Kochany dobry poranku!
Cieszę się, że znów jesteś.
Dzisiaj nie będzie ani jednej żałosnej miny.
Wiem, że ze smutnego ponuraka
nikt nie ma żadnego pożytku.
Słońce świeci, zapowiada się piękny dzień.
Chcę być wdzięczny.
Niech moje serce będzie wolne od nienawiści
i zazdrości.
Każdego wieczora, postaw kropkę
i przerzuć stronicę.
Inaczej beznadziejnie ugrzęźniesz.
Oddajmy co wieczór swoją stronicę
z jej prostymi i krzywymi znakami,
a nawet nie zapisaną. Taką jaka jest.
Złóżmy ją w dłonie Ojca.
Dzień następny można nawet wtedy zaczynać od nowa.
Kto potrafi cieszyć się szczerze udanym dniem,
to ma lepsze szanse w dniu niedobrym.
-
miłego weekendu zycze
-
Witaj Aneczko!
Dobrze, ze sie nie zamartwiasz zjedzonymi kaloriami. Ja dzisiaj mam dzien rozpusty i cos czuje, ze tak to potrwa az do urlopu. Jadlam dzis wszystko, co nie dozwolone. Ech, nie bede sie uzalac, bo nie ma sensu. Czasem mi sie chce. Jak D mi zwrocil uwage, ze marnuje dietke, to wydarlam sie na niego, zeby sam cale zycie dietkowal, jak uwaza, ze takie to przyjemne....hehe..jeszcze mu sie dostalo
moi rodzice juz w drodze, strasznie sie ciesze...
Do Hiszpanii jedziemy we wtorek z samego ranca....ciesze sie bardzo...
Anusiu, a jakie ciasto upieklas? Moja mama obiecala mi sernik na zimno na jutro..juz sie ciesze.
Sciskam cie, kochana myszeczko i do jutra!
-
Witajcie Słonka
wpadam do siebie z szybkim PODSUMOWANKIEM 6/63
8.00 - 2 kawałki ciasta
12.00 - słonecznik łuskany (mała paczka) + szklanka kompotu
13.00 - kawa 3w1 + kawałeczek ciasta...
17.00 - 3 kawałki pizzy
KALORYCZNIE - za dużo...
34,5 km rowerkowania
aż wstyd patrzeć na ten jadłospis.. ale naprawdę pizza była dużo lżejsza niż zawsze Mama robi, na cienkim cieście bardzo, z ogromną ilością papryki, cebulki i pieczarek i chudej wędlinki, no i serka tez trochę było.. ale pychotka
na rowerku byłam rano o 10, jechało się fajnie, choć jest chłodno już i zmarzłam tak, ze długo nie mogłam się rozgrzać.. potem 3 godziny korków.. jutro powtórka z rozrywki.. trzeba wyciągnąć chłopaka z tarapatów, w które wpakował się już na samym początku.. jutro pójdziemy na przód z programem troszkę, to będzie mógł się na najblizszych lekcjach popisać hehe... ten W. siostrzeniec nie jest z Choszczna, tak więc mozemy ew. robić matmę tylko w weekendy - zanosi się na cotygodniowe lekcje.. gagatek jeden.. to ten fajny wiek.. 15 lat hehe.. wydaje mu się, ze jest już dorosły
Jutro zanosi się na fajny dzień.. pewnie wpadną Ci wujkowie, zobaczyć jak mieszkamy, potem wieczorem grilek.. mam nadzieję, że podołam dietkowo..
nie mogę doczekać się już 26... wtedy z Asią zaczynamy dietkę SB już bez gadania.. (mam nadzieję!!).. ale po drodze jeszcze... 50 urodzinki mojej Mamusi.. mała rodzinna imprezka w sobotę.. dziś namawiałam ją na jakąś sałatkę dla odchudzających córek, a nie same słodkości..
a potem.. oj ufam, że dam radę.. SB...
tak więc nadchodzące dni to..
niedzielka - grilek, oby bez słodyczy - 1 pierś z kurczaka + 1 kiełbaska + pomidorki i ew. piffko..
poniedziałek-piątek - 5 dni bez słodyczy (w minonym tygodniu wytrzymałam całe 3 dni.. teraz poprzeczka wyżej - bo aż 5 hehe )
sobota - imprezka rodzinna - sałatki i kawałek tortu (malutki..)
niedzielka - przygotowanie do SB, obiadek rodzinny....
poniedziałek 26 wrzesień.. SB start.. - jak planowałam wcześniej - 3 tyg. I fazy, 4 II fazy - a na koniec marzenia o 70 kg - no ale nawet z 72-73 będe szczęśliwa jak nie wiem co! byle przekroczyć te przeklęte 74 kg, którego przekroczyć nie mogę..
od jutra dokładam też:
co dzień czerwoną herbatkę
chrom (miałam 3 dni przerwy)
próba znów szóstki Weidera.. na razie by dojść do dnia 20-stego..
co dzień jakieś brzuszki.. więcej ćwiczeń..
więcej uśmiechu i optymizmu.. mam nadzieję, ze dam radę..
no to się wypisałam.. to takie moje przemyślenia.. lubię mieć czarno na białym..
************************************************** ***************
Izuś-Bella - oj grilki sa fajne, ale i zgubne pieprzu cayenne nie używam.. hmm.. musze odświeżyć informacje o SB, bo za tydzień wkraczam na plazunię.. już bez owocków i odstępstw.. mam nadzieję.. i jak najmniej orzeszków hehe...
a kurczaczka przyprawimy na ostro na pewno.. buziaczki
Asiu-Haro - witaj Słonko dziękuję Ci za uśmiechy i słonko.. los na pewno się uśmiechnie.. chociaz moze jeszcze na to poczekam troszkę.. ale staram się i robię co mogę, by mój optymizm wrócił.. buziaczki Słonko.. miłej niedzielki!
Ewelinko-Księżniczko - u mnie też dziś słoneczko świeciło.. choć chłodek był jednak spory.. rowerek zaliczyłam jechało się super buziaczki Skarbie, miłej niedzielki i korzystaj z wakacyjek.. korzystaj buziaczki
Kasiunia-Katharinka - Skarbie dziękuję Ci za cieplutkie słowa pizza była na pewno dużo mniej kaloryczna.. a jaka pyszna.. oj! jeszcze bym kawałej zjadła.. jutro grilek też będzie pyszny.. choć wiem, ze cos ta słodkiego będzie.... ale ufam, ze dam radę i zjem co planuję.. a ciasto.. kusi... bo wyszło naprawdę smaczne.. ale mało się ostało.. mam nadzieję ze W. to jutro szybko zje! buziaczki miłej niedzielki
ps. Kasiu co studiujesz jeśli mogę spytać? i na którym roku
Ewunia-Emkr - baw się dobrze u Rodziców męza i oby ta teściowa Cię nie upasła, bo ja też szykuję się na imprezkę z okazji 8 i to chciałabym już w ten poniedziałek, bo w następny zaczynam SB i nie będe mogła wypić za Twoje zdrówko lampki winka.. to proszę już w ten! buziaczki i do poniedziałku!
Grazynko - miłej niedzielki rowerkowałam dzisiaj
Basiu-Patti - no mam nadzieję, ze moja sinusoida w końcu ruszy do góry.. na razie robię co mogę, by nie myśleć negatywnie.. chyba dzis mi się troche udało te złe mysli zgłuszyc i zastąpić je pozytywnymi.. oby mi to zostało..
dziękuję za paczuszek.. a ciacho jest jeszcze.. buziaczki
Izunia-Izary - dziękuję, ze wpadasz.. ja też czytam.. choć ostatnio tak mało piszę..
buziaczki i nawzajem - miłej niedzielki i buziaczki ogromne dla Kacperka
Beatko - piękny wiersz.. czytałam go kilka razy i na pewno będe do niego wracać..
fajnie, ze cytujesz Phila Bosmansa.. ja też go lubię, tak samo jak ks. Malińskiego.. bije od nich dużo mądrości i bardzo mi się podoba ich podejście do życia, ich słowa...
Buziaczki Słonko dziękuję, ze jesteś.. ja czytam.. wiem o imprezkach, zakupkach, bolących nóżkach na wysokich obsacach po tańcach... jestem, choć tak mało piszę ost u Ciebie i innych.. i pakuneczki też z rańca wysyłam.. buziaczki!
Izunia-Izula - nawzajem fajnie ze już 5 dietkowych dni za Tobą trzymam kciuki bardzo mocno
Magalenko - no Skarbie to już zaraz wylatujesz nam do tej Hiszpanii.. ale fajniutko no na pewno teraz będzie Ci trudniej dietkowac, ale Skarbie, nie martw się tym! Wrócisz na dietkowe szlaki po urlopie!! a co! przyjeżdzają Rodzice jedziecie na urlopik to Ty masz sie tam bawić wspaniale a nie zadręczac co ile ma kcal.. ile mozesz tego, ile temtego, tego nie mozesz.. na ile Cię znam to i tak jestem pewna, ze rozsądnie będziesz jadła, bo jesteś bardzo mądra dziewczynka
a serniczek na zimno na pewno będzie pyszny
Ja zrobiłam bajaderkę - mniej więcej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wyszła pychotka
buziaczki Madziu miłej niedzielki
DOBREJ NOCKI SŁONKA GORĄCO WAS POZDRAWIAM
-
cześc Mała!
głowa do góry. każdemu zdarzają sie wpadki. teraz sie tylko swoejgo planu trzymaj i bedzie super!
powodzenia!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki