Strona 359 z 811 PierwszyPierwszy ... 259 309 349 357 358 359 360 361 369 409 459 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,581 do 3,590 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #3581
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    HEJ HEJ Aniu :*
    Widze, ze mimo wszystkich smutków które Cię otaczają dzionek szykuje Ci się ciekawy i do tego co ważniejsze radosny w gronie rodzinki
    pizza na pewno będzie o wiele mniej kcaloryczna niż taka serwowana w barach i restauracjach- i pewnie o wiele zdrowsza.. mnóstwo warzywek mniam mniam

    a jutrzejszy grilik..no cóż...nie ukrywajmy marzenie każdego dietowicza - też niczego sobie zdrowe,białe mięsko i pyszne malinówki (ja też jestem ich fanką )
    Myśle że ten weekend pod wzgledem dietowym wypadnie Ci bardzo przyzwoicie, tylko schowaj juz gdzieś głęboko to ciasto i udawaj że go wcale nie ma zapomnij o jego istnieniu
    Wstałaś tak raniusio.. że juz pewnie jesteś po ćwiczonkach no i po korkach z matmy a teraz szykujesz się do skonsumowania owej przekąski Takze smacznego Anikasku i miłego popołudnia

  2. #3582
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Aniu!

    Wpadłam na chwileczkę z zyczeniami udanego weekendu - KONIECZNIE DIETKOWEGO! za co trzymam kciuki W poniedziałek pomiarki PAMIETAJ

    Ja wyjezdzam za 2 godzinki do tesciow i bede w poniedziałek dopiero

    Buziaczki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  3. #3583
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam


    udanego weekendu
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #3584
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, ta sinusoida musi kiedyś zacząć piąć się w górę... Musi... Taka jej natura
    Kurczaczek grillowany jest mniam, mniam i na pewno Ci nie zaszkodzi, gorzej z tym ciachem... Ale wierzę, że jego smakowity wygląd i zapach nie będzie w stanie Cię omamić i skłonić do zjedzenia kolejnych kawałków

    Przesyłam Ci mnóstwo paczuszek z optymizmem i dobrym humorkiem, no i oczywiście mnóstwo cieplutkich buziaków!

    Miłego weekendu Słoneczko!!!

  5. #3585
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Anus,

    chciałam napisać dokładnie to samo, co Patti,

    skoro czujesz, że jesteś w dolnym położeniu, to pamiętaj, już nizej nie możesz spaść,
    jedyna droga jaka Ci zostaje jest do góry,

    I tak o tym myśl

    Troszkę nie pisałam u Ciebie, ale zawsze wszystko czytałam, więc jestem na bieżąco

    na spotkaniu rodzinnym ciesz się bliskością i miłością i nie podjadaj już tego ciacha,
    raczej nakarm nim W i swojego wujka,

    wesołej soboty/niedzieli Ci zyczę,

    no i pamiętaj:


  6. #3586
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko
    wysyłam swój spóźniony pakuneczek do Ciebie, jak zawsze pełen tego co wiesz... dokładam tam optymizm, wiarę w lepsze jutro i radość z każdego promyka słonka
    wkleję Ci tu wierszyk, taki sam jak w naszej Przytulni, przeczytaj go bardzo dokładnie, może nawet kilka razy...
    uszy do góry Aneczko, całuję Cię najmocniej jak potrafię

    Każdego ranka
    stań obydwiema nogami mocno na ziemi
    i powiedz: "Kochany dobry poranku!
    Cieszę się, że znów jesteś.
    Dzisiaj nie będzie ani jednej żałosnej miny.
    Wiem, że ze smutnego ponuraka
    nikt nie ma żadnego pożytku.
    Słońce świeci, zapowiada się piękny dzień.
    Chcę być wdzięczny.
    Niech moje serce będzie wolne od nienawiści
    i zazdrości.

    Każdego wieczora, postaw kropkę
    i przerzuć stronicę.
    Inaczej beznadziejnie ugrzęźniesz.
    Oddajmy co wieczór swoją stronicę
    z jej prostymi i krzywymi znakami,
    a nawet nie zapisaną. Taką jaka jest.
    Złóżmy ją w dłonie Ojca.
    Dzień następny można nawet wtedy zaczynać od nowa.

    Kto potrafi cieszyć się szczerze udanym dniem,
    to ma lepsze szanse w dniu niedobrym.

  7. #3587
    Guest

    Domyślnie

    miłego weekendu zycze

  8. #3588
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj Aneczko!
    Dobrze, ze sie nie zamartwiasz zjedzonymi kaloriami. Ja dzisiaj mam dzien rozpusty i cos czuje, ze tak to potrwa az do urlopu. Jadlam dzis wszystko, co nie dozwolone. Ech, nie bede sie uzalac, bo nie ma sensu. Czasem mi sie chce. Jak D mi zwrocil uwage, ze marnuje dietke, to wydarlam sie na niego, zeby sam cale zycie dietkowal, jak uwaza, ze takie to przyjemne....hehe..jeszcze mu sie dostalo
    moi rodzice juz w drodze, strasznie sie ciesze...
    Do Hiszpanii jedziemy we wtorek z samego ranca....ciesze sie bardzo...
    Anusiu, a jakie ciasto upieklas? Moja mama obiecala mi sernik na zimno na jutro..juz sie ciesze.
    Sciskam cie, kochana myszeczko i do jutra!


  9. #3589
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie Słonka

    wpadam do siebie z szybkim PODSUMOWANKIEM 6/63
    8.00 - 2 kawałki ciasta
    12.00 - słonecznik łuskany (mała paczka) + szklanka kompotu
    13.00 - kawa 3w1 + kawałeczek ciasta...
    17.00 - 3 kawałki pizzy
    KALORYCZNIE - za dużo...

    34,5 km rowerkowania

    aż wstyd patrzeć na ten jadłospis.. ale naprawdę pizza była dużo lżejsza niż zawsze Mama robi, na cienkim cieście bardzo, z ogromną ilością papryki, cebulki i pieczarek i chudej wędlinki, no i serka tez trochę było.. ale pychotka
    na rowerku byłam rano o 10, jechało się fajnie, choć jest chłodno już i zmarzłam tak, ze długo nie mogłam się rozgrzać.. potem 3 godziny korków.. jutro powtórka z rozrywki.. trzeba wyciągnąć chłopaka z tarapatów, w które wpakował się już na samym początku.. jutro pójdziemy na przód z programem troszkę, to będzie mógł się na najblizszych lekcjach popisać hehe... ten W. siostrzeniec nie jest z Choszczna, tak więc mozemy ew. robić matmę tylko w weekendy - zanosi się na cotygodniowe lekcje.. gagatek jeden.. to ten fajny wiek.. 15 lat hehe.. wydaje mu się, ze jest już dorosły
    Jutro zanosi się na fajny dzień.. pewnie wpadną Ci wujkowie, zobaczyć jak mieszkamy, potem wieczorem grilek.. mam nadzieję, że podołam dietkowo..

    nie mogę doczekać się już 26... wtedy z Asią zaczynamy dietkę SB już bez gadania.. (mam nadzieję!!).. ale po drodze jeszcze... 50 urodzinki mojej Mamusi.. mała rodzinna imprezka w sobotę.. dziś namawiałam ją na jakąś sałatkę dla odchudzających córek, a nie same słodkości..

    a potem.. oj ufam, że dam radę.. SB...
    tak więc nadchodzące dni to..
    niedzielka - grilek, oby bez słodyczy - 1 pierś z kurczaka + 1 kiełbaska + pomidorki i ew. piffko..
    poniedziałek-piątek - 5 dni bez słodyczy (w minonym tygodniu wytrzymałam całe 3 dni.. teraz poprzeczka wyżej - bo aż 5 hehe )
    sobota - imprezka rodzinna - sałatki i kawałek tortu (malutki..)
    niedzielka - przygotowanie do SB, obiadek rodzinny....
    poniedziałek 26 wrzesień.. SB start.. - jak planowałam wcześniej - 3 tyg. I fazy, 4 II fazy - a na koniec marzenia o 70 kg - no ale nawet z 72-73 będe szczęśliwa jak nie wiem co! byle przekroczyć te przeklęte 74 kg, którego przekroczyć nie mogę..


    od jutra dokładam też:
    co dzień czerwoną herbatkę
    chrom (miałam 3 dni przerwy)
    próba znów szóstki Weidera.. na razie by dojść do dnia 20-stego..
    co dzień jakieś brzuszki.. więcej ćwiczeń..
    więcej uśmiechu i optymizmu.. mam nadzieję, ze dam radę..


    no to się wypisałam.. to takie moje przemyślenia.. lubię mieć czarno na białym..
    ************************************************** ***************

    Izuś-Bella - oj grilki sa fajne, ale i zgubne pieprzu cayenne nie używam.. hmm.. musze odświeżyć informacje o SB, bo za tydzień wkraczam na plazunię.. już bez owocków i odstępstw.. mam nadzieję.. i jak najmniej orzeszków hehe...
    a kurczaczka przyprawimy na ostro na pewno.. buziaczki

    Asiu-Haro - witaj Słonko dziękuję Ci za uśmiechy i słonko.. los na pewno się uśmiechnie.. chociaz moze jeszcze na to poczekam troszkę.. ale staram się i robię co mogę, by mój optymizm wrócił.. buziaczki Słonko.. miłej niedzielki!

    Ewelinko-Księżniczko - u mnie też dziś słoneczko świeciło.. choć chłodek był jednak spory.. rowerek zaliczyłam jechało się super buziaczki Skarbie, miłej niedzielki i korzystaj z wakacyjek.. korzystaj buziaczki

    Kasiunia-Katharinka - Skarbie dziękuję Ci za cieplutkie słowa pizza była na pewno dużo mniej kaloryczna.. a jaka pyszna.. oj! jeszcze bym kawałej zjadła.. jutro grilek też będzie pyszny.. choć wiem, ze cos ta słodkiego będzie.... ale ufam, ze dam radę i zjem co planuję.. a ciasto.. kusi... bo wyszło naprawdę smaczne.. ale mało się ostało.. mam nadzieję ze W. to jutro szybko zje! buziaczki miłej niedzielki
    ps. Kasiu co studiujesz jeśli mogę spytać? i na którym roku

    Ewunia-Emkr - baw się dobrze u Rodziców męza i oby ta teściowa Cię nie upasła, bo ja też szykuję się na imprezkę z okazji 8 i to chciałabym już w ten poniedziałek, bo w następny zaczynam SB i nie będe mogła wypić za Twoje zdrówko lampki winka.. to proszę już w ten! buziaczki i do poniedziałku!

    Grazynko - miłej niedzielki rowerkowałam dzisiaj

    Basiu-Patti - no mam nadzieję, ze moja sinusoida w końcu ruszy do góry.. na razie robię co mogę, by nie myśleć negatywnie.. chyba dzis mi się troche udało te złe mysli zgłuszyc i zastąpić je pozytywnymi.. oby mi to zostało..
    dziękuję za paczuszek.. a ciacho jest jeszcze.. buziaczki

    Izunia-Izary - dziękuję, ze wpadasz.. ja też czytam.. choć ostatnio tak mało piszę..
    buziaczki i nawzajem - miłej niedzielki i buziaczki ogromne dla Kacperka

    Beatko - piękny wiersz.. czytałam go kilka razy i na pewno będe do niego wracać..
    fajnie, ze cytujesz Phila Bosmansa.. ja też go lubię, tak samo jak ks. Malińskiego.. bije od nich dużo mądrości i bardzo mi się podoba ich podejście do życia, ich słowa...
    Buziaczki Słonko dziękuję, ze jesteś.. ja czytam.. wiem o imprezkach, zakupkach, bolących nóżkach na wysokich obsacach po tańcach... jestem, choć tak mało piszę ost u Ciebie i innych.. i pakuneczki też z rańca wysyłam.. buziaczki!

    Izunia-Izula - nawzajem fajnie ze już 5 dietkowych dni za Tobą trzymam kciuki bardzo mocno

    Magalenko - no Skarbie to już zaraz wylatujesz nam do tej Hiszpanii.. ale fajniutko no na pewno teraz będzie Ci trudniej dietkowac, ale Skarbie, nie martw się tym! Wrócisz na dietkowe szlaki po urlopie!! a co! przyjeżdzają Rodzice jedziecie na urlopik to Ty masz sie tam bawić wspaniale a nie zadręczac co ile ma kcal.. ile mozesz tego, ile temtego, tego nie mozesz.. na ile Cię znam to i tak jestem pewna, ze rozsądnie będziesz jadła, bo jesteś bardzo mądra dziewczynka
    a serniczek na zimno na pewno będzie pyszny
    Ja zrobiłam bajaderkę - mniej więcej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    wyszła pychotka
    buziaczki Madziu miłej niedzielki

    DOBREJ NOCKI SŁONKA GORĄCO WAS POZDRAWIAM

  10. #3590
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    cześc Mała!
    głowa do góry. każdemu zdarzają sie wpadki. teraz sie tylko swoejgo planu trzymaj i bedzie super!
    powodzenia!

    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •