Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

38/63

Witajcie Słonka

Już środa.. idzie zima.. po wczorajszym basenie coż mnie gardło dziś pobolewa, choć włosy wysuszyłam dobrze.. rano biegi na autobus zaliczone bo tradycyjnie się nie wyrobiłam hehe ale ogólnie wstałam rano uśmiechnięta i teraz uśmiecham się do Was!

Aniu-Najmaluszku - no super nie było, ale jakoś.. Ty sobie tez poradziłas pięknie! super cieszę się, ze jesteś taka dzielna Skarbie! miłego dnia

Lunko - dziekuję za miłe słówka tak tak, plażujemy i odsłodyczamy się mam nadzieję, ze choć kilka dni wytrwam buziaczki

Ewelinko-Księżniczko - trzymaj trzymaj milego dnia na uczelni buziaczki SŁonko

Efciu - ja suchą bułę zjadłam z głodu hehe, słodkości było trochę, ale i tak się pilnowałam! Buziaczki Efciu miłego dnia

A ja..
od dziś liczę kalorie, tzn. łączę II fazę z kaloriami, których nie moze być więcej niż 1500 (oby!) a najlepiej 1200! buziaczki, zmykam do pracy i do Was w miarę możliwości! buziaczki

Witaj Anuś
Widzę, że wczoraj z pokusami słodyczowymi sobie całkiem nieźle poradziłaś
Ja też zwalczam w sobie ochotę na słodycze, oj nie jest to łatwe
Buziaczki Słonko i udanego, miłego dzionka
Ula

PS. Dostałaś ode mnie na GG coś? Wysłałam przedwczoraj wieczorkiem info, żebyś sobie mogła nr zapisać, ale byłaś niedostępna, więc nie wiem czy dotarł

Uleńko - dziś dołączam do Ciebie w walce bezsłodyczowej.. wiem, ze to trudne, ale.. damy radę! Słoneczko trzymaj się na plażuni!! zaraz biegnę zobaczyć jak CI idzie
a na gg nic nie dostałam szkoda! A tak w ogóle to ja z reguły jestem niedostępna, ukrywam się
buziaczki Słonko

Aneczko witaj
pozdrawiam ekspresowo i wysyłam pakuneczek radosny
całuję mocno

Beatko - dziękuję Słoneczko buziaczki!!
piękne kwiatki!

Anikasku, czemu ty ostatnio nie jesz porządnych posiłków? Nie widzę tu żadnego ciepłego dania. A gdzie jakieś mięsko? (parówka to nie to samo). Wszystko co jeszc to takie śniadaniowo - kolacjowe rzeczy, a obiadu brak. A przecież za oknem coraz zimniej więc by się przydało.
No, już koniec kazania. Trzymam kciuki zabezsłodyczowość.

Zosiu - a własnie się mylisz bo dla mnie obiadki są ważne!! W poniedziałek było leczo (na cieplutko, aż para szła ), a wczoraj parówki na ciepło! dziś chyba znów leczo
słodycze.. ech słodycze.. własnie dostałam pyszne ciastko....... które wylądowało w torebce dla W.. bo już nie mam sił się tłumaczyć, odmawiać.. tam jest bezpieczne (chyba ). buziaczki, miłego dnia

No matko swieta, nie moglam w ogole wejsc na dietke...szpieg mi siedzial dzisiaj za plecami od rana...zdazylam tylko u mnie sie szybko wpisac i koniec....no ale teraz szpieg sie przesiadl na swoje miejsce, to moge troszke pobuszowac...
Anus, widze, ze masz jazde na slodycze znowu. Czy bierzesz jeszcze ten chrom? ja staram sie lykac...nieraz mi sie zapomni.to nieraz to przewaznie na weekend....
Fajnie, ze liczysz kaloryjki znowu
Buziaczki sle i zycze malutko stresu w pracy..albo w ogole!

Witaj Aniu
Podziwiam Cię za to chowanie słodyczy do torebki. Ja , jak mi ktoś położy ciacho na biurku , to niestety nie potrafię odmówić. Całe szczęście zdarza się to rzadko.
Wczoraj bardzo ładnie poradziłaś sobie z pokusami , a te malutkie grzeszki na pewno spaliłaś na basenie.
Ja ostatnio nie biorę chromu , ale we wrześniu wytrzymałam 12 dni bez słodkiego i bez chromu , więc już wiem , że to jest kwestia mojej psychiki.
Dziś będę gotować zupkę jarzynową z kaszą , bo zrobiło się zimno i trzeba w końcu zacząć jeść ciepłe posiłki.
Aniulku życzę miłego popołudnia. I żeby to gardziołko Cię już nie bolało.
Buziaczki
Asia