13/70
Witajcie Słonka
Grazynko już się pokazuję
wróciłam niedawno z pracy, w domu bałagan jakich mało, wszędzie papierzyska z pracy.. byle do 25-tego.. tyle pracy ze szok.. tak więc teraz w ramach odpoczynku spędzam chwilkę na forum, załadowć muszę troszkę akumulatorki.. i znów do pracy się biorę, bo musze to dziś zrobic, bo jutro chcemy jechać do tego Szczecina na cały dzień.. trochę mrozi, ale i tak się cieszę na to, chyba potrzebuję malutkiej odskoczni, bo ostatnio praca-dom-praca-korki-praca.. trochę jestem tym zmęczona..
no i dietkę znów kiszę trochę..
czwartek był ok, 1050 kcal..
piątek - byłby ok, gdyby nie kilka ciastek... (razem 1500 kcal)
dziś już też zjadłam "gratis" ciastek kilka i pół czekolady.. (mam już na koncie 1100 kcal..)
Schemat jak zawsze - dołek, smutki, przemęczenie, a ja od razu z łatwością sięgam po słodkie.. i tak wyszło wczoraj, a dzis to już sama nie wiem czemu.. jakoś tak mi wszystko wisi co będzie.. ech.. głupio piszę, sorki.. po prostu mam trochę smutaskowy czas.. ale spróbuję to zmienić, choć niektórzych rzeczy się nie da.. no i tych smutków nie zajdać.. ech..
Jeszcze potem wpadnę tutaj
na razie zmykam i gorąco Was pozdrawiam Słonka buziaczki!! miłego dnia!!
Zakładki