-
Anikasku, cieszę się, że jesteś twarda. Podoba mi się twoje podejście do diety. Mamie życz i ode mnie dużo zdrowie czyli składam jej poZdrowienia. Będzie dobrze!
-
Anuś - DUŻO ZDROWIA dla Twojej Mamusi i Dużo sił dla Ciebie.
Na pewno będzie dobrze - modlę się o to i tyrzymam kciuki!!!!
Buziaki
Ula
-
Aniu Tobie życzę dużo siły i wytrwałości,a mamie jak najwięcej zdrowia
-
18/70
Hej Słonka
raporcik z wczoraj na poczatek:
7.30 - jog. naturalny z płaską łyż. kakao - 160 kcal
8.30 - kawa z mlekiem - 30 kcal
15.30 - serek wiejski 3% - 120 kcal
17.30 - 4 parowce.. totalnie nie wiem ile to ma kcal.. to takie male drożdżowe kulki gotowane na parze.. no nie wiem z 240 kcal..?
19.00 - kawa nescafe 3 w 1 + 1 kokosanka.. - ok. 280 kcal
21.00 - 4 parowce - ok. 240 kcal
razem wyszłoby 1070 kcal.. ale nie wiem? cięzko mi ocenić te parowce?
czyli znów węgielki.. i mimo wypowiedzianej wojnie - słodycz w postaci kokosanki do kawki.. w sumie to chyba zjadłam ja z glodu, cały dzień był tak wyczerpujący w pracy, ze zapomniałam o II śniadaniu, które zjadłam o 15,30.. potem te parowce - dostałam od Mamy je, zjadłam je, bo nie miałam czasu przygotować czegokolwiek, bo zaraz miałam korepetycje.. ale nie zaspokoiły one głodu, stąd potem kokosanka (przyniesiona przez babeczkę, z którą się uczyłam..) no a o 21 to po prostu głód i sięgnęłam znów po parowce..
nie ćwiczyłam znów, bo sił brakło..
no i po tym węgielkowym dniu weszłam na wagę dziś i zobaczyłam... równo 81 kg jestem w szoku ale od razu buziunia się usmiecha.. kurcze, wiem, ze tickerka zmieniam w poniedziałki.. ale przesunę go sobie zaraz, a co! tak zeby już więcej tej 2 nie widzieć.. a do poniedziałku zejść na poziom 80,coś tam.. te 82 tak się mocno trzymało, ale odpuściło w końcu!
************************************************** ***********
Anusia-Najmaluszku - wojna wojną a kokosanka w brzuszku.. jakby na złość wczoraj były same węgielki.. no ale dziś kolejna bitwa, tym razem spróbuję ją wygrać! Moze uda się przeżyć dzien bez węgielków.. ale tyle parowców jeszcze mam, a one sa takie pyszne... hehe.. moze W. je zje wszystkie, to będzie po problemie..
Anuś dziękuję za priwy i troskę.. Słonko ja tez jestem z Tobą i bardzo mocno Cię pozdrawiam trzymaj się!! miłego dnia
Ewunia-Emkr - witaj! jak miło, ze do mnie wpadłas.. oj rozumiem ten ból, ze nie ma czasu, bo sama się z tym borykam, ale jak daję radę zwlec się z łóżka to choć rano przed pracą tu wpadam tak jak dziś.. fajniutko, ze będziesz miała urlop niedlugo, troszkę w swoim zapracowaniu odpoczniesz.. no i czytałam o porządnej lutowej diecie zyczę Ci dużo sił i szybkiego pożegnania 82 kg!! Ja dzis zobaczyłam 81 kg i od razu buziunia radosna! Oby już więcej 82 nie widzieć no! tego życzę i Tobie i sobie dziękuję za troskę o Mamę! pozdrawiam Cię gorąco
Beatko - cudne serduszko.. a pakuneczek dotarł i od razu sprawił dużo uśmiechu na mojej buzi.. dziękuję, ze jesteś! miłego dnia
Julcyś - to ja już zamawiam jakieś zdjęcie niech zyje bal... na pewno super się wybawisz pozdrawiam!
Uleńko - witaj! dawno Cię nie było, jak miło, ze do mnie zajrzałas dziekuję za troskę o Mamę.. co u Ciebie? zaraz biegnę poczytać pozdrawiam Cie gorąco
Jolu - dziekuję bardzo mocno Cię pozdrawiam miłego dnia
MIłEGO DNIA SłONKA POZDRAWIAM WAS GORąCO
-
Anikasku siódemka już blisko, cieszę się że idziesz do przodu
Jesteś wytrwała i tzrymam kciuki byś uzyskała upragnioną wagę
Moc buziaków
-
Gratuluje Aniu, to juz 7 na horyzoncie się pojawia
a dla mamy zyczenia zdrówka posyłam
-
Aneczko dołączyłam się do grona negocjatorów w sprawie Twojej mamy.
Dziękuję słonko za to, że mnie wspierasz.
Dużo zdrówka i całą masę sił Ci życzę.
Buziaki
Kaszania
-
Anikasku, gratuluję spadku wagi i przesunięcia suwaczka. Oj, coś zaczynam czuć intensywny zapach zbliżającej się siódemki
Strumień zdrówka i dobrej energii dla Twojej Mamy płynie nieprzerwanie
Uściski
-
Witaj Aniu
Jeszcze raz gratuluję kolejnego kilogramka............Jak dobrze pójdzie to na rocznicę ślubu zobaczysz 7 z przodu.........Pamiętaj tylko, że to wymaga dużo siły i samozaparcia , szczególnie przez weeeknd..........A więc w weekend masz być dzielna, nie ruszać słodyczy i przepisowo ćwiczyć.............
Aniu co do tych parowców, to mają sporo więcej kalorii ( nie pamiętam ile, ale jak kiedyś czytałam , to się przeraziłam) , no i są węglowodanami z jasnej mąki, więc to nic zdrowego..............Ja też je uwielbiam, szczególnie polane sosem jagodowym, albo zwyczajnie z masłem i cukrem................Dobra już się nie rozpisuję, bo jeszcze polecę po pracy i sobie takie zrobię...............Tak więc radzę się tych parowców wystrzegać, bo nie są przeznaczone na dietkę...................
Ciekawe czy oparłaś sie dziś kuszącym pączkom...............? Wierzę, że tak , bo jesteś dzielna , silna i chcesz , żeby waga szybko spadała................
Aniu musimy jak najszybciej pomyśleć o spotkaniu ( może być w większym gronie ) bo już najwyższy czas się poznać..................Na samą myśl, mi się buźka uśmiecha...........
Aniu pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam mnóstwo buziaczków.... :P :P :P :P :P :P
Jak zwykle stęskniona Asia
-
Anusia kochana witaj czwratkowo. Jutro już piateczek...huraaaaaaaaaa
Anusia musze cię ochrzanić za te kokosanki...no a te parowce to uznajmy że nie wiedziałaś ile maja kalorii więc wybaczam...
Anusia musisz uważać na węgiełki bo wciąż jesz ich za dużo...potrzeba silnej woli żeby ich nie jeść bo ja też uwielbiam ale wiesz jakoś tak przestawiłam sie na chlebuś żytni (bardzo dobry jest Shulstad) i jak zjem 1 kromeczke na śniadanie to mi wystarcza...
Anusia no i ćwiczonka...Asia ma rację , rocznica już tuż tuż więc postaraj się teraz zaciągnąc pasa i ładnie dietkować i ćwiczyć...
A kilogramka w dół bardzo Ci gratuluję i jasne że zmieniaj tickerka to mobilizuje bardzo...
Anusia ściskam mocno.
Bądź dzielna!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki