Anikasku, trzymaj się, tyle ci powiem. A poziomem efektów się nie przejmuj. Treaz wszystkiemu winna jest zima. Przyjdzie wiosna to będzie lepiej, zobaczysz. Dużo ciepła ślę.
Anikasku, trzymaj się, tyle ci powiem. A poziomem efektów się nie przejmuj. Treaz wszystkiemu winna jest zima. Przyjdzie wiosna to będzie lepiej, zobaczysz. Dużo ciepła ślę.
Aniu jak to nie powinno Cię tu być ??????? Nigdy więcej nie pisz takich rzeczy.................przecież bez Ciebie to forum byłoby puste i smutne..........No i kto by do mnie pisał privy...........
Aniulku wiem , że masz teraz strasznie dużo problemów, a w takiej atmosferze bardzo trudno jest dietkować.................Pilnuj tylko, żeby waga za bardzo nie poszła w górę w te trudne dni, bo potem każdy kilogram trzeba znów od nowa "przerabiać".........A do 7 już wcale nie było tak daleko..................
Większość z nas odchudzających się , ma niestety głód w głowioe........Ale musimy z tym walczyć, tym bardziej , że może być krótka wiosna , a potem zaraz lato, a co za tym idzie letnie ciuszki, które niestey odsłaniają wszystkie niepotrzebne fałdki.............
Aniu trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło.........wiesz co..........
Przesyłam buziaczki
Asia
HEJ HEJ ANIKASKU ???
Jakiś Leżak poszukuje u mnie ANKI CHOSZCZANKI - czy to ty???
Wiem kto ten Leżak i chyba jej smutno ,że zostawiłaś ją samą na plaży
OCH...OCH...OCH... CO TO SIĘ DZIEJE ????
Wracaj szybciutko na plażę do Dagmarki !!!!
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Miłego weekendu
Aneczko! Alez oczywiscie, ze schudniesz! Juz przeciez udowodnilas, ze potrafisz!
A ze ci serki i jogurciki teraz nie smakuja, to ich nie jedz! Bo co sie masz meczyc. Masz racje, lepiej MZ, az poczujesz straszna chec na SB, wiec i na jogurciki i serki..hihi.
Kochanie, zycze ci z calego serca, zeby kilogramiki znikaly bez trudu!
A na forum MUSISZ BYC, bo to forum bez ciebie byloby jak samochod na trzech kolach...))
Caluski sle
P.S. I czekam na ciebie w pewnej pieknej bajce
Witajcie Słonka
rano wpadłam tu tylko na chwilke, bo muszę zmykać do pracy... no niestety mam tyle pracy, ze muszę, następna sobota tez pracująca... tak więc tylko tak szybciutko dziękuję za to co piszecie... nie zniknę stąd, bo jestście dla mnie ważne, bardzo wazne!
ale prawda jest prawdą, ze ja zamiast chudnąć, idę w drugą stronę........
tak bardzo chicałam zacząć SB, a kucha wyszła.......
tak bardzo chcialam nie jeść słodyczy w poście, a znów je jem co dzień.....
i już czasem sił na siebie nie mam.. no ale to przecież nie pierwszy raz
w weekend odpuszczam dietę.... moze wtedy nie będe jadła bez opamiętania.. na poniedzialek (tradycyjnie od poniedziałku hehe) jakieś moze uda mi sie postanowienia wskrzesić, przewartościować pewne rzeczy....... no zobaczymy, nie chcę się szarpać, bo nie mam na to już sił..
Myszki musze zmykac do pracy...... zycze Wam udanego weekendu!
szczególnie myślami jestem z Dziewczynami z Katowickiego spotkanka!! bawcie się dobrze!
miłego dnia!
Aniu, oby ci ten dzień w pracy migiem minął i zaczął się weekend jak przystało. Miłego.
Aniu, dziękuję za milutką rozmowę. Jak zwykle cudownie kojąco na mnie działasz I tym razem, choć jest on 1239979379 z kolei, wyjdzie nam w końcu... No bo przecież musi w końcu wyjść Prawda?
Buziaki i uściski!
Witaj Aniu
Wiesz tak sobie czytam te Twoje wpisy i pomyślałam sobie ,ze może powinnaś spróbowac czegoś innego. Znasz mnie od jakiegoś czasu i wiesz ,ze na rygorystycznych dietach nie wytrzymuję a na liczenie nie mam za bardzo czasu. Wiesz jak teraz dietkuję i proponuje Ci spróbowac czegoś podobnego. Sama sobie określam co mam jeść a nie jest to tak jednostronne jak np. przy SB. To znaczy wiem ,ze SB nie jest zła ale trzeba miec czas na uroizmaicenia. Przemyśl to sobie. Ja schudłam już 3kilosy .Dziś się w końcu zważyłam. Może to nie dużo po takim czasie ale jest
Pozdrowienia Miłej niedzielki
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki