Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

[b]Witaj Słonko

Widzę,że dzisiejszy dzień na SB wzorowy.Bedę trzymać kciuki żebyś wytrwała w swoich postanowieniach!!Wiem,ze nie bedzie Ci łatwo,ale walcz Aniu nie zajadaj smutków i stresu,bo każdy kilogram wiecej powoduje u Ciebie kolejne stresy i tak w kółko

Trzymam kciuki z W.Buziaczki dla Ciebie

Anikasku, kciuki już trzymam, oby zadziałały! Twój dzień rzeczywiście świetny. Zapamiętaj i niech już tak zostanie! Życzę ci byś dziś jak najszybciej skończyła i jeszcze zdążyła się wyspać

wymiękam.. chwilka na forum i idę spac, przy czym budzik na 5 nastawię.. nawet nie to, ze chce mi się strasznie spać, co nie chce mi się juz tego robic hehe..

Jolu - walczę walczę walkę często przegrywałam, ale moze tym razem będzie inaczej..
a zajadanie smutków rzeczywiście nakręca koło, które prowadzi do kolejnych kg, większych dołków.. ale tak trudno tego mi się oduczyć.. no ale staram się! buziaczki za kciuki nie dziękuję....... pa!

Zosiu - Tobie też nie dziękuję ech.. bardzo byśmy chcieli by W. pojechał, bo pieniązki już mniej więcej wiemy na co by poszły.. część na rower (W. marzenie, którego nie mozemy zrealizowac z wiadomych powodów.. a tak wtedy mielibyśmy 2, w tym W. takiego jakiego sobie wymarzył..) ale obawiam się, ze nici z tego.. szef W. nie jest niby złośliwy, ale totalnie nic z nim nie mozna załatwic.. az szkoda gadać.. no zobaczymy.. a z tym wyspaniem to zobaczymy hehe.. jutro skończę, a jak nie to jakoś w pracy, mamy od tygodnia stazystkę to moze troszkę pomoże... w sumie i tak juz pomaga w drobnych sprawach! dobranoc

DO JUTRA

Widzisz jak ładnie Ci dziś poszło. I już teraz tak będzie. Bowiem na plaży jest miło i przyjemnie. Ciepło, słoneczko świeci, morze szumi. Nic tylko siedzieć i nie uciekać No czasami może jakieś wygibasiki na dywaniku porobić
Powodzenia jutro !!!

Trzymaj się w pracy, powodzenia z urlopem i generalnie wszystkiego NAJ

Buzki!

Jeni - na plazy czuję się super, ale jednak pokusy są.. mam nadzieje, ze jednak wytrwam ładnie i dojde do 7... a potem mam nadizeję, ze bedzie tylko z górki..
jutro u obydwu nas ma być bezgrzeczny dzień!
dzieki za zyczonka!

no a teraz juz naprwade mówie dobranoc i zmykam.. jutro będe cierpieć z niewyspania.. ech.. ale fajnie mi tu z Wami, raz na jakiś czas mozna zarwać nockę.. pa!

Anikasku, może tylko tak ten szef straszy, a w końcu się zlituje? Uh, mi też by się przydało jakieś 'dorobienie' bo póki co to spoczywa ono jedynie na barkach męża. Ja odpracowuję te 9 godzin dziennie bezproduktywnie, a on zlecenia łapie i robi, wstał dziś o 5 bo projekt dziś oddaje. Powodzenia. W. z urlopem, a tobie z dietą

Witaj mój kffiatuszku

Brawo, brawo dzielnie się trzymasz na SB tylko z orzeszkami nie przesadzaj Ja nie mogę się jakoś zdecysować na SB bo na początku nie wytrzymałabym bez owoców, pieczywo, tak mogę się bez niego obyć, ale owocki.....nie mogę sobie odmówić.
Sam mój organizm się upomina

Jestem z Tobą całym serduchem....nie popuszczaj kfffiatuszku. I tak, jak napisała devoree .....dobrze, że walczysz teraz jak jesteś młodziutka ,nie odkładaj, nie czekaj tak jak ja do 44 lat.Cmokasy

Gratuluję pięknego plażowania

No ja to ostatnio te nocki ciągle zawalam na forum Na szczęście na 8 wstaję tylko dwa razyw tygodniu więc to jest pocieszenie A dzisiaj jestem z siebie dumna bo z własnej, nieprzymuszonej (no chociaz....sumienie siedziało w pokoju obok )woli wstałam wcześniej i poszłam biegać. A jaka cudowna pogoda jest dzisiaj Życzę miłego dzionka!

Witaj Aniulku
Mam nadzieję, że dzisiejsze popołudnie będzie już luźniejsze, bo to 25-ty.............Z tymi pitami to u mnie też wszyscy się budzą na ostatnią chwilę, aż czasami mnie złość bierze...............A najgorsze jest to, że jak wiedzę , że zawsze do mnie i do mojej mamy mogą przyjść, to niektórzy traktują , jakby wypełnienie ich Pita było naszym obowiązkiem...............Ach szkoda gadać................
Aniu cieszę się, że znów plażujesz. Musimy obydwie wziąść się w garść i w końcu raz a porządnie zgubić te kilogramy , nie dopuszczając do ich powrotu...........
Trzymam kciuki, żeby szef W. zgodził się na urlop..............Może jednak się ugnie..........
Aniulka pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby waga nie pokazała już nigdy 85
Buziaczki