Strona 622 z 811 PierwszyPierwszy ... 122 522 572 612 620 621 622 623 624 632 672 722 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,211 do 6,220 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #6211
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słonka

    wpadam ale dziś dosłownie na chwilkę..

    za mną chyba najtrudniejszy dzień odkąd pracuję w tym biurze rach.. to była istna walka z czasem, by zrobić Vaty.. no szkoda gadac co się dzialo, bo przy okazji sto tysięcy nagłych spraw itd.. czacha dymiła!

    Za to po pracy chwilka odpoczynku, a potem spacer z siostrzenicami W. (2,5 roku i niedługa "komunistka" lat 8,5) nad jeziorkiem, gdzie było bardzo miło niedawno wrócilismy i niestety.. no o tym w "spowiedzi":
    7.30 - 200 g twarożku z płaską łyżeczką kakao
    9.00 - kawa z mlekiem
    13-14 - ok pół paczki orzeszków solonych
    17.00 - talerz rosołu, niestety z makaronem troszkę.. (SB w tym momencie położyłam..)
    20.30 - jak już połozyłam SB to zjadłam pół bułki w formie zapiekanki (z serem i pieczarkami) - W. zjadł za to 3,5 bułki hehe..

    czyli moje SB znów leży, a ja wytrwale zaczynam odliczanie od jutra od nowa!
    ok 2 godziny spaceru

    Powiem dlaczego ten rosół - byłam tak głodna, dopiero co wróciłam z pracy, odgrzewałam W. i nie miałam sił szykować sobie czegoś SB itd.. zjadłam.. a ta zapiekanka z głodu.. sama bym całe 4 bułki pożarła, ale rozsądek powiedział - 1 połówkę i ani grama więcej żarłoku no i udało się!

    I tu nauczka - jeść więcej w ciągu dnia!!! i nie orzeszki, ale cos wartościowego!!

    No nic, nie poddaję się, w sumie patrząc na kaloryczność nie jest tak źle.. no ale węgle węgle węgle.. a miało być bez nich, plazowo..

    no i jeszcze jedno utrudnienie w plazowanku mam.. nie mam zaopatrzenia lodówkowego na I fazę, musze to jutro nadrobić!! Będzie coraz lepiej

    dobra, zaczymam kręcić.. idę spać, bo za mną krótka noc, wyczerpujący dzień w pracy, 2 godzinki spaceru (też męczy hehe)..

    aha.. proszę o kciuki jeszcze jutro za W. trzymać.. mówiłam ze jego szef to istne ciepłe kluchy.. ciągle miesza i się miota... a w sumie powiedziałby konkretnie a nie zwodzi.. w sumie W. ma wszystko załatwione juz, bhp dzis zaliczył, transport załatwiony... a szef robi uniki.. juz lepiej powiedziałbym tak, lub nie.. jak ja nie lubię takich ludzi.. no nic, zobaczymy, co ma być to będzie..

    DOBRANOC MYSZKI JUTRO RANO JESLI UDA MI SIę WSTAć TO WPADNę NA DłUżSZą CHWILKę PA!

  2. #6212
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Aniu no to jak sobie życzysz to trzymam kciuki za W

  3. #6213
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Hej Wiórku

    Spotkałam 2 złote myśli i wypróbowałam . Były złote .

    1. Słodycze najlepiej jeść po jedzeniu , zjemy ich zdecydowanie mniej .
    2. Jak jestem na SB i zrobię sobie zapas w jedzeniu SB - tzn . zjem coś SB z wyprzedzeniem , zanim muszę wyrównywać napad głodu metodą SB - to taki napad nie następuje , mogę jeść cały czas mało .


    Pozdrowionka !!

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  4. #6214
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aneczko pozdrawiam Cię cieplutko i życzę mniej stresującego dnia . Buziaki moja kochana!!!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  5. #6215
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    1/36 - akcja Korni / 1 (znów) dzień SB

    (akcja Korni - szczegóły u niej stronka 76 )
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Witajcie Słonka

    No i nie wstałam tak wczesnie jak obiecałam, by pobuszuwac na forum.. zmęczona rzeczywiście wczoraj byłam strasznie. Za to dziś w ramach dołka pracowego napisałam podanie do pracy hehe.. znów pojawiła się fajna oferta w mojej mieścinie.. ale jestem na 99,9% pewna, ze już jest obsadzona.. ale złożę podanie dla czystego sumienia
    I tak tworzyłam je chyba z godzinę ech.. a teraz znów do pracy..

    po 25-tym powinna być chwila wytchnienia, ale nie będzie bo ostro za rozliczenia roczne trzeba się wziąść! ech.. cosik mam kryzys na tę pracę sama jest fajna, ale jej ogrom przytłacza nas bardzo, a szef.. ma wszystko gdzieś zajęty budową pawilonów handlowych czy coś.. a my pracujemy (harujemy) na jego kredyty i inwestycje..

    no tak, to forum dietkowe a ja o pracy..

    jak powyżej widać - zaczynam odliczanie SB od nowa.. nie traktuję wczorajszego dnia jakoś bardzo wpadkowo.. no ciut.. z nauczką, ze mam więcej jeść w dzień i przygotować więcej jedzonka SB w domu.. tzn. być przygotowaną na taki dzień jak wczoraj - wróciłam prawie osłabiona z pracy! Zapał do SB. Bo bez niego ani rusz
    Widze, ze po świętach ciuuuutkę brzuszek mniejszy już, ale i tak duuużo za duży
    no ale mniejszy to już coś hehe..
    ************************************************

    Martusia - dziekuję za pozdrowionka i życzenia goraco i ja Cie pozdrawiam buziaczki

    Dagmarko - spróbuję te 2 zasady wprowadzać.. w sumie mądre to bardzo a słodyczy to ja bym chciała w ogóle hehe.. ale moze być trudno.. buziaczki pozdrawiam Cię goraco
    ps. czy u Was też jest 25-tego taka kołomyja??

    Jolu - trzymaj mocno buziaczki

    Asiu - popołudnie wczoraj było już bardzo luźne, bo nie miałam sił na nic hehe.. zabralismy dzieciaki i wyhasalismy się nad jeziorkiem było świetnie znów chce mi się takiego małego brzdąca.. ech..
    co do pitów to i u mine nagle stos znajomych, itd.. i czasem tez to traktowanie - ze niby ja muszę? hehe.. no to pykam te pity, pytam i juz mam dość..
    Asiu co do plazowanka to dałam wczoraj d.. a tak poważnie mam nauczkę z tego powodu, o którym Ty mi nie razy pisałaś.. ze za mało jem w pracy, wczoraj w sumie skubnęłam trochę orzeszków tylko.. ale dziś plazuję, bo w sumie siły mam do tego, jedyine zakupki jeszcze muszę zrobic i będzie git zapisałam się do akcji Korni
    Asiu goraco Cię pozdrawiam miłego dnia

    Jeni - trzymam kciuki za Twoje bieganie super, ze tak się mobilizujesz ja wczoraj spacerkowałam 2 godziny, i zauwazyłam ze sporo osób biega.. miłego dnia

    Agnimi - dzieki co prawda wczoraj zeszłam z plazy... ale dziś jestem (oby!) na niej znów pozdrawiam

    Agemciu - witaj Koffana
    dzieki za miłe słowa, ale z tymi orzeszkami to wiesz jak jest.. ja jestem orzeszkowiec chyba, bo bez nich nie umiem zyć? hehe.. ale się staram nie przeginac....
    Gorąco Cię pozdrawiam i zyczę miłego dnia buziaczki od kfiatuszka

    Zosiu - szef W. to ciepłe kluchy, totalny brak zdecydowania i zaangażowania w cokolwiek.. W. pracuje w miejscu, gdzie jego nieobecność nie będzie jakoś strasznie odczuwalna dla innych.. naprawde odrobina woli szefa i W. mógłby pojechać do tej Danii.. no nic, dziś znów będzie go prosił.. zalezy nam bardzo na tym, bo okazja z tą pracą wpadła i szkoda byłoby ją wypuścić... ech..
    gorąco Cię pozdrawiam miłego dnia

    Słonka muszę zmykać buziaczki MIłEGO DNIA

  6. #6216
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu
    Trzymam kciuki za W i za Twoje SB
    Masz racje nie można dopuszczać do wilczego glodu bo wtedy łatwo zjeśc cos zakazanego
    Ja mysle o powrocie na DC...jakoś ta dietka mnie mobilizuje...chciałabym wreszcie zobaczyć ta 70
    Dziś przymierzyłam jasne spodnie z tamtego lata ,które były dośc obcisłe...a teraz sa lużne... super uczucie...Ciesze sie ,że przed latem udało mi sie zzucić te kilosy nabyte zimą...
    jednak zdania sa podzielone jedni mówią że wygladam lepiej a inni ,ze gorzej
    No rzeczywiście na buzi to mizernie wygladam szczególnie moje sińce pod oczami są bardziej widoczne...
    Wierze ,ze niedlugo bedziesz miała 7 z przodu
    Beatka już zaczeła sezon rowerkowy jej ile ona km robi
    Chyba też muszę odkurzyć swój rowerek
    Buziaczki

  7. #6217
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, za pozytywną decyzję szefa W. trzymam kciuki. Oby się facet w końcu zdecydował! Mój mąz tez wczoraj miał zlecenie, siedział bite 17 godzin do rana i robił. Ale zrobił! Powodzenia na SB i koniecznie jedx więcej w pracy! Tak nie może być, że wracasz do domu piekielnie głodna bo to żadna dieta! Posiłki powinny być o konkretnych porach (chociaż mniej więcej), w równych odstępach czasu idt. Ale spacer wczoraj musiałaś mieć świetny!

  8. #6218
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aniu
    Widzę, że moje rady na nic się nie zdały , bo nadal w pracy jesz , jak ptaszek. Mam nadzieję, że wczoraj miałaś małą nauczkę i zaczniesz rano i do południa jeść więcej..........
    Przykro mi jak czytam , że w pracy macie tak ciężko, a szef nawet tego nie docenia.........Wysyłaj podania dalej , może w końcu się trafi coś lepszego...........A może pomyślisz o swoim interesie w temacie księgowości............????
    Trzymam kciuki za pozytywną decyzją szefa W.
    No i cały czas myślę o naszym spotkaniu...............
    Buziaczki
    Asia

  9. #6219
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    dzięki za reklamę
    to może ja w rewanżu też wrócę do sb

    w każdym razie pomyślę nad tym...cieszę się że do mnie zajrzałaś i się przyłączyłaś
    buźka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #6220
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    2/36 / 1 dzień SB

    Hej Słonka

    Zaglądam na chwilkę zyczyć Wam miłego dnia
    dzieki za kciuki udało się! W. jedzie na ponad miesiąc do Danii, a ja jak typowa kobieta zamiast się cieszyć hehe, to się martwię smucę hehe..
    no ale dobrze że szef dał mu urlop juuuupi!

    Wczoraj mniej więcej myślelismy co musi ze sobą wziąść, dziś pójdziemy na zakupy (gł. jedzenie dla W.), musimy kupić prezenty też komunijne, jakoś powiedzieć to W. chrześniakowi, ze go nie będzie (siostra W. się potwornie obrazi na to jak ją znamy...., druga siostra zrozumiała, mała Hania też..) itd.. stąd wybaczcie, ale pewnie do niedzielki będzie mnie tu bardzo mało.., bo nagle wyszło to, tamto.. wiecie jako to jest, szczególnie, ze wyjazd już w niedzielę.. cała ta praca załatwiana była na wiariackich papierach - i w sumie dużo nie wiemy hehe.. ale dziś będzie wszystko jasne

    no to powiem jeszcze o dietce... takowa jest ale znów nie SB.. znów wieczorem wkradła się grahamka z chudą wędlinką
    pewnie ładne plazowanko zacznę jednak jak W. wyjedzie (w mojej głowie już się myśli kłębiły, ze schudnę - jak W. wróci zeby go zaskoczyć - a tu on wczoraj do mnie - tylko Ty nie szalej z odchudzaniem, zebym Cię poznał jak wrócę hehe.. ).

    Słonka nie zdążę Wam odpisać, bo już powinnam zaraz wychodzić, a ja siedzę w piżamie przed kompem... trzymajcie się dzielnie, dzieki ze pamiętacie o mnie
    akcja Korni trwa a ja w niej buuuuziaczki miłego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •