Hej Słonka
wpadam ale dziś dosłownie na chwilkę..
za mną chyba najtrudniejszy dzień odkąd pracuję w tym biurze rach.. to była istna walka z czasem, by zrobić Vaty.. no szkoda gadac co się dzialo, bo przy okazji sto tysięcy nagłych spraw itd.. czacha dymiła!
Za to po pracy chwilka odpoczynku, a potem spacer z siostrzenicami W. (2,5 roku i niedługa "komunistka" lat 8,5) nad jeziorkiem, gdzie było bardzo miło niedawno wrócilismy i niestety.. no o tym w "spowiedzi":
7.30 - 200 g twarożku z płaską łyżeczką kakao
9.00 - kawa z mlekiem
13-14 - ok pół paczki orzeszków solonych
17.00 - talerz rosołu, niestety z makaronem troszkę.. (SB w tym momencie położyłam..)
20.30 - jak już połozyłam SB to zjadłam pół bułki w formie zapiekanki (z serem i pieczarkami) - W. zjadł za to 3,5 bułki hehe..
czyli moje SB znów leży, a ja wytrwale zaczynam odliczanie od jutra od nowa!
ok 2 godziny spaceru
Powiem dlaczego ten rosół - byłam tak głodna, dopiero co wróciłam z pracy, odgrzewałam W. i nie miałam sił szykować sobie czegoś SB itd.. zjadłam.. a ta zapiekanka z głodu.. sama bym całe 4 bułki pożarła, ale rozsądek powiedział - 1 połówkę i ani grama więcej żarłoku no i udało się!
I tu nauczka - jeść więcej w ciągu dnia!!! i nie orzeszki, ale cos wartościowego!!
No nic, nie poddaję się, w sumie patrząc na kaloryczność nie jest tak źle.. no ale węgle węgle węgle.. a miało być bez nich, plazowo..
no i jeszcze jedno utrudnienie w plazowanku mam.. nie mam zaopatrzenia lodówkowego na I fazę, musze to jutro nadrobić!! Będzie coraz lepiej
dobra, zaczymam kręcić.. idę spać, bo za mną krótka noc, wyczerpujący dzień w pracy, 2 godzinki spaceru (też męczy hehe)..
aha.. proszę o kciuki jeszcze jutro za W. trzymać.. mówiłam ze jego szef to istne ciepłe kluchy.. ciągle miesza i się miota... a w sumie powiedziałby konkretnie a nie zwodzi.. w sumie W. ma wszystko załatwione juz, bhp dzis zaliczył, transport załatwiony... a szef robi uniki.. juz lepiej powiedziałbym tak, lub nie.. jak ja nie lubię takich ludzi.. no nic, zobaczymy, co ma być to będzie..
DOBRANOC MYSZKI JUTRO RANO JESLI UDA MI SIę WSTAć TO WPADNę NA DłUżSZą CHWILKę PA!
Zakładki