Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Aniu my tez obserwujemy obrazy od tego sprzedawcy, mielismy nie raz chętkę na jakiś, ale własnie kaska.. strasznie drogo idą.. swego czasu był taki fajny - też w kolorach żółci i czerwieni, jakby ulica i kamienice. Świetny był, ale też w okolicach 300 zł..
Powiem Ci, ze my obrazy (a głównie W.) obserwowalismy z pół roku zanim się zdecydowalismy kupić. tzn, juz raz kupił mój W. taki mniejszy -tez tulipana, ale był okropny hehe.. ale za 26 zł na szczęście! No i chwilowo stoi w piwnicy hehe..
Anuś buziaczki

Aniu - coś takiego (ciut był inny, ale w tym stylu) mielismy na niego fazę swego czasu

Anikasku, ja też uważam, że ta druga faza na kilka dni to świetny pomysł. Dla organizmu mniejszym szokiem będą ewentualne ciasta i różne inne pyszności. Stopniowo wprowadź niewielkie ilości pieczywa czy owoców. A potem powrót na I fazę i będzie dobrze Cieszę się, że tak się uspokoiłaś dietowo

[b]
Aukcja z moimi tulipanami juz się skończyła sprzedane za 325,00 złoty ale bedę śledzić kolejne może uda mi się coś taniej kupić...ten obraz z kamienicami też superowy...

Anusia dobrej nocki kochana.

[b]z tym logowaniem też mam problem

[b] Smacznego jajeczka i kruchego ciasteczka!
Wesołego, rodzinnego świętowania i biesiadowania.
Pozdrowienia serdeczne-świąteczne!

Anusia jak mineły wieczorne porządki
Gdy pisałaś o tych za małych i za dużych ubrankach to mi sie przypomniało, że jak mierzyłam ostatnio letnie rzeczy stwierdziłam, że w tym roku bedę musiała sporo zainwestować...wiekszość za duzo...ale są też takie jak u Ciebie w które nie wchodziłam a teraz bez problemu

Anusia dietka idzie Ci super, II faza SB napewno przebiegnie bez zakłóceń a po świętach ruszysz na I

Jak w domku? Mąż pomaga przy porządkach?
Buziaczki.

Wy to macie dziewczynki fajnie, że poza za dużymi są i za małe rzeczy. Ja taką wagę jak teraz miałam ostatni raz chyba na przełomie podstawówki i liceum albo nawet przed przełomem i ciuchów z tego okresu nie posiadam. Wszystko jest dobre lub bardziej czy mniej za duże. Inwestycji będzie więc sporo.

Anikasku, jak tam?

Ja sie systematycznie pozbywam zadużych rzeczy - never ever już nigdy nie będę tak wyglądać tylko mniejsze ciuszki żadnych powrotów do namiotów czego i Tobie serdecznie życzę



Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego
a przy tym wszystkim stołu bogatego.
Mokrego dyngusa, smacznego jajka
i niech te święta będą jak bajka.


Pozdrawiam
***
Grażyna

wesołych świąt