-
hey hey
Tez wpadłam sobie na twoj watek a tuuuuuuu tyle postów.
Jak widzisz jestem na biezaco jak moja waga idzie w dół a potem pewno ze wstydu uciekam zamykam się w sobie, wagę chowam głęboko do szafy i udaje, że problemu nie ma.
I waga idzie powoli powoli w górę.
Ostatnio byłam na forum jak waga pokazywala 79 a teraz niestety jest 17 kilogramów więcej.
Ale nie daje się dziękuje za pamięć o mnie
-
Miłego poniedziałku
-
Cześć Aniu. Pozrawiam serdecznie i przyjemnego weekendu życze.
-
Hej hej hej Wszystkim na szlaku !!!
Patrząc na Twoje ostatnie dni - jestem pełna uznania . Dzielnie się Aniu wskrabujesz .
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Do napisania 3 lipca
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Hej co tam słychac u Ciebie??
-
hop, hop! Aniu !
Co u Ciebie słychać?
Moc buziaków przesyłam!
Ula
-
Hej Słonka
i już wtorek pytacie co u mnie - ano jakoś idzie nie jest to dietka wzorcowa, ale i tak jestem zadowolona wczoraj trochę może i za dużo kcal, ale dosyc zdrowo! I chyba o to chodzi..
wczoraj: (wracam do raportów tutaj, bo wtedy się pilnuję bardziej.. moze to nudne, ale ku większej kontroli na razie wróce do starego nawyku pisania..)
7.30 - 2 ugotowane jajka, 3 "deski" - 240 kcal
11.00 - jogurt z musli 200 g- 210 kcal
14.00 - jogurt 150g - 140 kcal
17.00 - warzywa na patelnie, pierś kuczaka na odrobinie oleju - ok 350 kcal
19-20.00 - truskawki z jogurtem nat - ok 250 kcal
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
gdzies tam po drodze przegryzłam:
60 g rodzynek, 2 herbatniki - 270 kcal
1560 kcal
sporo chodzenia (z końca m-sta na drugi )
jak na moje oko, nie jest najgorzej, a juz super by było, gdyby tych przegryzek nie było ... ale jestem zadowolona
cały dzień miałam zaganiany, przekichany (alergię w taką duchotę odczuwam x 2 ..), wieczorem wróciłam głodna jak wilk...... ale nie skusiłam się na nic!
wcześniej pomagałam Rodziców w robieniu kompotów i dżemów z truskawek to i do brzuszka wskoczyło ich sporo! , a wieczor spędziłam na papierkowej robocie robiąc koleżance zwrot vatu. Wróciłam po 22 h jak pisałam głodna i zmęczona i szybko w sumie poszłam spać
Udało mi się tez pozyczyć płytki do ćwiczeń od koleżanki - ćwiczenia z SHAPE'a - chcę mieć taki brzuch, pośladki, ciało, ramiona. Moze się skuszę i poćwiczę troszkę ale najpierw musi się ochłodzić odrobinę, bo przy tej pogodzie po prostu zdycham.. wczoraj w pracy wyglądałam chyba bardzo źle, bo szef bał się ze zemdleję.. dziś nie wyglądam lepiej.. wczoraj miała przyjśc burza, czekałam na nią jak na zbawienie, a tu kucha.. ale to chyba w całej Polsce jest taki gorąc.. w tej chwili to zazdroszczę Kasi-Danik deszczu w Danii
no nic - zaczyna sie kolejny dzień.. kolejny dzień walki o lepszą, szczuplejszą siebie..
*******************************
Uleńko-Usiak - co u mnie juz napisałam, jakoś idzie.. a Tobie jak tam? zadnych tortów juz nie ma cio? nie ma wiem, czytałam ze oparłas sie lodom super!
pozdrawiam Cie gorąco miłego dnia
Justynko - już napisałam wyżej! buziaczki
Grazynko - pozdrawiam! buziaczki
Dagmarko - oj trochę się gramolę.... ale chyba jestem na szlaku a nie z boku... moze idę wolno, trochę się potykam, ale w dobrym kierunku i niech tak zostanie.. buziaczki dla Ciebie i Powerka!
Gosiu-Forma - pozdrawiam Cię gorąco buziaczki dla Ciebie i Kamilka
Karalajna - jak miło, ze do mnie zajrzałas.. wiesz, nie raz sama gdy dawałam ciała w diecie miałam ochote uciec.. ale gdybym to zrobia moje jojo byłoby pewnie duzo większe niz te 12 kg.. nie jest łatwo, ale nie poddajemy się! walcz, pamiętam jak pieknie i szybko kg Ci uciekały! bądź dzielna a znów tak będzie pozdrawiam Cię gorąco
Ewus-Jeni - niedzielkę odpoczywałam, wyleniuchowałam sie do 17-stej, potem juz do Rodziców, mały spacer. Wczoraj tez dzień w biegu (poza 8 godzinamy przesiedzianymi w pracy ). pozdrawiam Cię gorąco miłego dnia! buziaczki
MIłEGO DNIA SłONKA
ja zmykam szykować się pracy bo siedzę jeszcze z piżamie hehe.. buziaczki!
-
Hej Aniu ciesze sie że walczysz... bo sama wiesz ,że warto...jesteśmy przecież o dużo szcześliwsze jak waga spada a ciuszki sa lużniejsze...
W taki upał teżgorzej czujemy sie z tymi zbędnymi kilosami ...
Trzymaj dietkęa napewno waga bedzie spadała...
Ja jakoś nie mogę zzucic tych ostatnich kilogramów...fakt że mało robię w tym kierunku Chyba dlatego ,ze czuje sie już w miare w tej wadzę..ale naprawde chciałabym dojśc do mety...
Buziaczki i trzymaj sie Słonko wybranej drogi
-
No Aniu fajniutko sobie radzisz z ta dieta...
Ja przechodze na odwyk... słodyczowy i przegryzkowy (paluszkom i krakersikom mówię stanowczo nie!!!) a jak tam z orzeszkami u Ciebie?? Ja już zapomnialam jak smakują...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki