-
Aniu a gdzie Ty się wczoraj podziewałaś ?
Mam nadzieję, że wszystko w porządku i dalej dzielnie dietkujesz.
U mnie dietka pełną parą , tylko muszę jeszcze walczyć z podjadaniem i wieczornymi napadami głodu...............Ale zwalczę to i dojdę do swojej wymarzonej wagi.
A póki co , upalna pogoda sprzyja dietce.
Przesyłam gorące pozdrowienia i dużo pozytywnej energii z upalnych dziś Katowic
Buziaczki
-
Misiuuuuu ... Ty tam sie ladnie usmiechaj do szefa ... Proooooosze
-
Aniu a gdzie Ty slonce sie podziewasz??? Widzialam, ze z Motylistkiem zalozylyscie nowy watek, czy tam mam Cie szukac??? Ja juz nadrobilam zaleglosci u Ciebie bo cos zaganiana ostatnio bylam i na nic czasu nie mialam, ale Ciebie dalej nie ma i nie wiem jak bylo nad morzem oprocz tego, ze sie przypieklas troszke no i zdjec nie widze a bardzo lubie ogladac. Ja juz za 10 dni jade do Polski i mamy w planach wyjazd nad morze. Moze do Miedzyzdrojow. Nie wiem jeszcze. A Ty gdzie bylas? Odezwij sie slonko i napisz co u Ciebie. Trzymam za Ciebie kciuki i sle pozdrowionka na caly sloneczny dzien.
-
Witaj Aniu!
Ale fajnie że przywitałaś się z morzem w weekend Zazdroszcze!
ja co prawda mam urlop od poniedziałku, ale czeka nie jesczze nadrabianie zaległości. Ten urlop to trochę tak zamiast zwolnienia żeby mni enie męczyli za bardzo. Z wyjazdu też poki co nici bo chodzę 2x w tygodniu na zmiany opatrunku - co najwyżej na weekend mogę wyskoczyć gdzieś pod wawe, ale nad morze to jednak za daleko. Zresztą ja zawsze wolałam góry, ale na góry to teraz mialabym chyba za słabą kondycję.
pozdrawiam i trzymam kciuki za udane dietkowanie!
-
A Ania gdzie nam się podziała?
Serdecznie pozdrawiam i życze miłego czwartku
Buziaki!
-
Aneczko moc buziolców przesyłam!
Napisz co u Ciebie, bo sie martwimy...
-
Witajcie
2 dni nie pisałam, tak wyszło, tak więc dziś z rańca nadrabiam to
Wtorek bowiem wieczorem byłam u kolezanki na pogaduszkach i u Rodziców, wczoraj zaś miałam taki rozlazły dzień.. w końcu wieczorem zaliczyłam 2 godzinny spacer z przyjaciółą i mój humor się ustatkował i poprawił..
Wczoraj miałam też I wieczór prawie wolny od alergii! moze powoli się kończy! teraz z rana kicham, ale rano z reguły jest najgorzej.. byłam więc wczoraj nad jeziorkiem, siedziałysmy na mostku trochę aż mi się zyc zachciało, bo powoli mogę się wychylać z mieszkania, w którym od m-ca rolety są spuszczone..
dziś nawet mamy z planie z W. zaliczyć pierwszą jeziorną kąpiel a najlpier spacer, bo idziemy na "dziką" plażę, po drugiej stronie jeziora
dietka..
wtorek trochę pokopany - do 17.00 ok 1100 kcal, ale na kaffce 3 ciastka i lody
dzień zamknęłam w ok. 1600 kcal
wczoraj zaś:
twarożek z łyżeczką kakao - 250 kcal
kawa z mlekiem - 50 kcal
serek wiejski 150 g z ogórkiem - 150 kcal
kalafior - 120 kcal
2 jajka - 180 kcal
płatki z mlekiem - 350 kcal
to ładne 1100 kcal........
ale jeszcze skusiłam się na 2 x płatki z mlekiem za w sumie 500 kcal
1600 kcal
ostatni posiłek 18.30 h.
2 godziny spacerku
przemyślenia dietkowe są takie.... - tzn. juz wnioski :
od jakiegoś juz czasu trzymam się ciągle w okolicach 1300-1600 kcal
chcę mniej, ale cięzko jest, jak jem mniej łapie mnie wieczorny głód straszny....
jem zdecydowanie za DUZO WęGLI - co zauwazyła tez Zosia i ja się z nią zgadzam w pełni!
szczególnie te płatki mam teraz na nie fazę, zadnych obiadów ciepłych, najwygodniej z pracy przyjść i zjeść płatki z zimnym mlekiem.....
mało warzw..
nie objadam się
słodycze niestety systematycznie się pojawiają
malutko ruchu
a teraz ciut statystyki......
no więc wagowo przytyłam, bo ciągle waga jednak wskazuje ponad 85 kg (wahania między 84,6 a 85,4 przez cały tydzień )........
schudłam jednak coś, bo mam 2-3 cm mniej w pasie i 1 cm mniej w biodrach i udach............ co mnie cieszy.. choć na razie to malutko, ale zaczyna być mniej...
no nic, uzbrajam się w cierpliwość.. choć przyznam, ze gnębi mnie taka waga.. chciałabym mniej..... mniej..
dietkę oceniam na 3 +
założenia na nadchodzące dni...
więcej ruchu
mniej węgli - ograniczyc trochę te płatki, pieczywo
więcej warzyw w diecie
mieścić się w 1300 kcal
tyle u mnie..
****************
z niedietkowych spraw - w biurze jazda, bo kolezanka nam się wczasuje w Chorwacji i jest kosmos, meksyk, generalnie praca teraz to juz za 3!
a najlepsze, ze umowa mi się skończyła 30 czerwca a szef się "bawi" ze mną, ze on ma czas by mi dać umowę.. to się wczoraj spytałam czy znów pracuję na czarno i za darmo??? (jak przyszłam to pierwszy ponad tydzień miałam mieć zapłacone itd.. a oczywiscie wyszło, ze 1/3 m-c w sumie pracowałam za friko).
wkurza mnie gość..
do tego mamy zainstalowane kamery od 2 tyg. czujemy się w malutkim, 3 pokojowym biurze (2 pokoje my i gabinet szefa) jak w big brotherze..... paranoja..
a tak to wczoraj się wkurzyłam na służbę zdrowia maxymalnie.....
moja Mama robiła mammografię pod koniec marca... w czerwcu odebrała wynik, ze ma jakiegoś guzka skierowanie do klinki w Szczecinie w trybie pilnym itd.. wczoraj tam pojechali Rodzice i pocałowali klamkę, bo skierowanie nie wystarczy, trzeba jeszcze przejść sto innych formalnosci i zapisano Mamę na listopad.. po duzych prośbach udało się ją "wcisnąć" na początek września.... to chore! wyjdzie ze w trybie pilnym oznacza dla nich pół roku po badaniu.....
i tu skończę gadanie o służbie zdrowia......
ok, to idę zrobić sobie poranną kaffkę i wracam zaraz
-
Uleńko - co u mnie napisałam powyzej, jakoś, ze tak powiem. zaraz lecę zobaczyc co u Ciebie buziaczki i gorące pozdrowionka dziś z rańca ja Ci posyłam
Ewus-Jeni - jestem jestem dzieki za pozdrowionka ja tez je do Ciebie ślę buziaczki!
Ewuś-Emkr - oj widze, ze my pokrewne duszyczki.. ja tez kocham góry.. jak kiedyś jeździłam w nie (byłam 6 razy!) tak teraz ostatni raz 6 lat temu dla nas to bowiem cała wyprawa... i w tym roku raczej tez nie damy rady pojechać.. to choc to morze do którego mam tylko 150 km trzeba zaliczyć nad morzem było fajnie, choć nie umiałabym tam pojechać na wczasy bo takie leżenie plackiem przez 2 tyg. to nie dla mnie hehe..
Ewunia a Ty jak się czujesz? zaraz biegnę poczytac! buziaczki zostawiam!
Kasiu-Danik - jestem jestem, tak wyszlo, ze z czasem krucho, poza tym ost. kompa okupuje mój W. stąd mnie mało..
domek mam tutaj, a ten z Motyliskiem jest do większej mobilizacji by smalczyk który nosimy zacząć w końcu porządnie topić
nad morzem bylismy w Rewalu, bo bylismy samochodem, to moglismy jechać gdziekolwiek. Z reguły tez jednak z W. jeżdzimy do Międzyzdrojów, bo pociągiem najwygodniej od nas - do Dąbia i z Dąbia dalej
Nad morzem czas spędzlismy leniwie.. poleżelismy, pospacerowalismy, pospalismy pogadalismy, pojedlismy.. ot taki typowy dzień leniwca jeden taki mozna spędzić, ale więcej to juz nie! co do zdjęć.. hmm.. raczej nie, bo jakoś się wstydzę.. te fotki znad morza mnie zdołowały jakoś...
Kasieńko buziaczki czwartkowe, Twój suwaczek pięknieje w oczach buziaczki
Agus - no Pani Magister jak się czujesz? wczorajszy odpoczynek na pewno był Ci potrzebny! gratulacje raz jeszcze
Aguś jeśli tylko ten urlopik dostanę to zapraszam.. będę wiedziała coś więcej blizej końca m-ca, ale powinnam dostac ten tydzień (31 lipiec-6 sierpień). gadałam z W. - ew. wypad nad morze mógłby być ale w sobotę, no i z nim, bo nas samych nie puści Aguś zresztą jeszcze się zgadamy
gorąco Cię pozdrawiam buziaczki
Asiu - jestem zyję, mam się w miarę...... staram się mieć się w miarę
dietka opisana wyzej.. u mnie generalnie po staremu.
Cieszę się ze walczysz tak dzielnie naprawdę Asieńko zyczę Ci tej 5 z całych sił, szczególnie ze tyle pracy w to wkładasz... gorąco Cię pozdrawiam buziaczki Słonko miłego czwartku.. jeszcze piątek i weekend! buziaczki
Hii - dzieki zaraz zajrzę jaki Ty masz plan, ale juz teraz zycze tez samych dietkowych sukcesów i duzo sił i niezmiernie duzo sił i powrotu do zdrówka Roksance! buziaczki
Kasiakasz - witaj dawno Cię nie było pozdrawiam Cie gorąco!
Izunia-Bellus - co słychac napisałam wyzej. a zaraz biegnę czytać co u Ciebie buziaczki poranne! miłego dnia!
Justynko - nad morze nie mam tak daleko, to pojechalismy w zeszłym roku nie byłam ani razu ale juz to nadrobilismy buziaczki Justynko miłego dnia
Martus - cmok cmok kochana pozdraiwam Cię bardzo gorąco dzieki za zarcik na gg.. padałam ze smiechu, a mój W.. no i liczę na po-gg-aduszki jakies.. buziaczki Słonko!
Zosiu - Twoja obserwacja jak pisałam wyzej jest bardzo słuszna i wyciągam z tego wnioski, bo sama tez to widzę, a jednak te same błędy popełniam co rusz.. co do ciepłych posiłków to ja jestem zawsze za... a jednak teraz latem nie chce nam się ani robic, ani jeść.. i tak wychodzi. Ale muszę to zmienić, co spróbuję. Wczoraj miałam dowód na to - kusząc się na 2 miseczki jeszcze płatków... to wciąga..
gorąco Cię Zosiu pozdrawiam i dziekuję za baczne oczko! miłego dnia
Gosiu-Forma - dzieki chciałbym być zadowolona z siebie, ale na razie nie jestem.. wazne jednak, ze juz nie tyję..... powoli ale zaczynam chudnąć, choć niecierpliwa jestem jednak i mam poczucie straconego czasu (są wakacje a ja z wagą 85 kg.. ). trudno, jest jak jest.. walczę.. buziaczki Gosieńko dla Ciebie i Kamilka
Justynko-Jupimor - moze pozdrowionke jak byłam na plazy starałam się jak najmnej patrzeć na swoje gabaryty.. ale przy chudzielcu w postaci mojej kolezanki i sporo "lasek" na plaży łatwo nie było.. no ale jakoś..
no a Ty mi powiedz, jak tam radzisz sobie z lodami? ja tak sobie, bo we wtorek były 2 - big milk w pracy i u kolezanki na pogaduchach.. trzymaj się dzielnie pozdrawiam gorąco czwartkowym rańcem! buziaczki
Bes - koniecznie wybierz się nad morze.. kurcze, mieszkasz nad samym morzem - wykorzystaj to
obserwowalismy w Rewalu ile ludzi biega, spaceruje.. super miejsce do ruchu! na plazy bylismy wczesnym rankiem juz i było widac, ile ludzi z tego korzysta.. niestety z własnego doświadczenia wiem, ze jak ma się coś blisko to się tego nie wykorzystuje.. stąd my dzień planujemy iść w końcu wykąpać się nad naszym jeziorkiem! to nie do pomyślenia, ze kąpiel jeszcze nie zaliczona! miłego dnia!
Grazynko - i ja Cię pozdrawiam, cały czas tez trzymam kciuki za Tatę.. boli gdy Rodzice chorują bardzo.. z moją Mamą też co rusz jest.. teraz doszedł guzek w piersi.. trzymaj się a nad morze zapraszam! buziaczki
Malinsia - pewnie ze pamiętam i pewnie ze wspomogę pozdrawiam Cie gorąco i zyczę duzo sił do walki i usmiechu na diecie buziaczki
MIłEGO DNIA SłONKA BUZIACZKI
-
2 razy..
pozdrawiam raz jeszcze...! miłego dnia
-
Czesc Anulko.
Ciesze sie ze u Ciebie lepszy nstrój, mnijsza alergia no i mniej centymetrów. Gratuluje, oby tak dalej, zaciskam kciuki z wszystkich sił.
Ja też staram sie ograniczyć pieczywko... Miłego dnia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki