Nasza służba zdrowia mnie przeraża. Wiem to z własnego doświadczenia, jak ja to mówię z autopsji. Trzeba mieć zdrowie żeby chorować i gruby portfel
Nasza służba zdrowia mnie przeraża. Wiem to z własnego doświadczenia, jak ja to mówię z autopsji. Trzeba mieć zdrowie żeby chorować i gruby portfel
Hi Anikasek, ocena trzy z plusikiem jest dobra, lepiej dłużej nawet mieć trójeczki niż nagle zacząć łapać dwójki, powtarzać i powtarzać. A co do zachowania szefa - nie skomentuję, to już zaczyna się robić pewną normą w polskich firmach, tylko tak naprawdę to nikomu nie służy, nawet temu szefowi. Anikasek, trzymaj się dzielnie i nie daj się pokuskom, z dnia na dzień jesteśmy szczuplejsze, o czym świadczą centymetry - a waga - zawsze lubu kaprysic, w końcu nie dla niej dietkujemy, tylko dla nas samych, dla zmniejszenia naszych gabarytów. Buziolce! :P
Anikasku, moja rada. Teraz dużo warzyw i owoców świeżych. Jak tylko wrócisz do domu to obieraj sobie marchewkę albo myj truskawki czy czereśnie. Zjedz tego miseczkę żebyś nie była głodna i dopiero wtedy zabieraj się za gotowanie obiadu.
A jak nie masz ochoty na ciepłę to od czego chłodnik litewski czy inne gazpacho? Miłego dnia!
Wiesz co - to jest po prostu wredne co się dzieje w Twojej firmie.
No ale to nasze polskie warunki na takie rzeczy zezwalają
Co do słuzby zdrowia - szkoda słó...
Anuś udanego dzionka Ci życzę i popieram Bellusię - lepsze trójki od pał
Aniu dziewczyny mają rację. Lepsze trójki, niż dwója..................Ja jestem głęboko przekonana , że z dnia na dzień będzie coraz lepiej i przyjdzie dzień, kiedy sama sobie wystawisz piątkę..................
Tym razem ja apeluję o ciepłe posiłki..............Wiem, że nie jest z tym łatwo, szczególnie w takie upały, ale sama tysiące razy tłumaczyłaś mi , dlaczego trzeba jeść coś ciepłego.............Więc teraz proponuję wrócić do tamtych postów i porządnie się przeszkolić z zasad zdrowego odżywiania.......................
Co do szefa, to szkoda komentarzy...........Mam tylko nadzieję, że lada dzień da Ci umowę i nie będzie się dłużej bawił w kotka i myszkę..............................
Aniu trzymaj się dzielnie.........Już niedługo się zobaczymy...............
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki
P.S. Czy jak ładnie poproszę to dostanę parę zdjęć z Rewala , oczywiście z Tobą ?
Witajcie Słonka
witam Was gorąco przed snem wpadłam z raporcikiem dziś będzie ładny jak na mnie
deski z chudą wędlinka i pomidorkiem - 220 kcal
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
activia serek - 125 kcal
deserek jogurtowy - 185 kcal
ziemniaki 150g, 2 jajka sadzone, mizeria z jog. nat - 400 kcal
deser - galaretka bez cukru z jog i rodzynkami - 100 kcal
big milk - 90 kcal
1220 kcal
pływanie w jeziorze, spacer szybkim marszem i podbiegi(!) dookoła jeziorka (ok 7 km)
no.. fajnie jakby tak było co dzień!
dziś po pracy oczywiście miałam ochotę na płatki z zimnym mlekiem.. w pracy na ciepłą mięciutką bułeczkę (tuż obok biura przywożą ciepłe bułeczki co dzień przed 12 i zawsze dostajemy skrętu kiszek bo dolatuje do nas zapach..... ).
Ale nie dałam sie
co więcej - niedawno wrócilismy i zrobiłam W. pseudo-hot-dogi (takie domowe ) i mimo głodku i skrętu kiszek dzielnie zacisnęłam zęby i zapiłam to wodą a zaraz idę spac, bo skręt kiszek mam nadal
*******************************
Gosiu-Forma - dzieki za gratulki ale i prosze o te kciuki cały czas, bo to trudna walka... oj trudna.. gdybym z kazdego dnia mogła być tak zadowolona jak z dzisiejszego buziaczki Gosiu miłego piątku!
Justynko - niestety ja tez o słuzbie zdrowia się nie wypowiadam...... szkoda nerwów.. buziaczki Słonko
Izus-Bella - no pewnie, ze tróje sa lepsze niz dwoje czy jedynki dzis np. uwazam, ze nawet i 5- bym sobie postawiła (mały minusik za big milka). Gdyby kazdy mój dzień tak wyglądał to moze w końcu cos ze mnie by było a tak.. no ale walcze..... w sumie wazne by schudnąć trwale, by nie popełnić znów tego błędu i nie zaliczyc takiego jojo.. Izuia buziaczki dobranoc dzis mówię!
Zosiu - niestety chłodników raczej nie lubię, ale radę - warzywa i owoce przyjmuję z otwartymi rękoma na jutro mam slicznego kalafiorka tak więc zaczynam te warzywa wprowadzac coraz bardziej, choć rano chyba będą płatki z mlekiem.. chodza za mną okrutnie no ale rano mogę.. pozdrawiam Cie gorąco buziaczki
Uleńko - no w biurze w którym pracuję jest tak sobie.. długo by o tym mówić, niby szef stara się być ok, dowcipny, zabawny.. ale nie wychodzi..... nie docenia nas w ogóle.. a sam....... sam siedzi od tygodnia całe dnie na czacie i podrywa laski szkoda gadac az... my oczywiście netu włączyc nie mozemy nawet... no ale nie chce tu marudzić dziś, jutro piątek i wolny weekend niestety za tydzień przyjdzie mi zaliczyc sobotę, ale o tym na razie nie myslę! buziaczki
Asiu - ja dziś sobie wystawiam piatkę tak mi ten dzień odpowiada fajne to uczucie! co prawda big milk był jedyną niezaplanowaną rzecza, ale wiedziałam, ze mogę sobie na niego pozwolić mając na koncie 1130 kcal
a potem go wypływałam woda co prawda trochę brudna....... ale pływało się nam super na tą plażę mamy trochę daleko, blizej na miejską.. no i obiecalismy sobie z W. od czasu do czasu chodzić pływac
Co do obiadków to masz rację - sama nie raz zwracałam Ci uwagę.... dziś miałam juz sięgnąc po płatki..... ale zrobiłam obiadek lekki, ale jednak ciepły tak jak było zaplanowane!
szef powiedział, ze um. podpiszemy w poniedziałek, mam taki dodatek aktywizacyjny i jak do 10-tego nie przedłozę nowej umowy w urzędzie pracy to mi przepadnie, tym go przycisnęłam dzisiaj!
Prośba.... hmm... no zrobi się, ale Asiu uwierz, nic ciekawego.. wielorybek buziaczki Słoneczko nie mogę się doczekac naszego spotkania
miłego piątku!
DOBRANOC SłONKA!
widzisz - żebym mieszkała u Mojego Słonka, to bym miała 10-15 minut piechotą na plażę - a tak przy dobrych połączeniach mam prawei 1.5h jazdy zatłoczonymi śmierdzącymi autobusami i tramwajami (a teraz cały gdańsk rozkopali w najbardziej strategicznych miejscach - więc te 1.5h to bajka) - tak więc logiczne, że w 35stopniowym upale zwyczajnie się nie chce...
a tak w ogóle to super dzionek miałaś oby tak dalej
ja wreszcie lecę poćwiczyć, bo zasnę
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Aneczko idzie Ci fantastycznie, nie zmarnuj tego w weekendzik !
Wpadam życzyć miłego, wesołego i słonecznego weekendu - wrócę w poniedziałek
Buziaki!
Hi Anikasek, nio śliczna piateczka. :P
Zaciskam kciuki! Trzymaj tak dalej!
Zakładki