Kochana Aniu Życzę Ci byś doszła tam gdzie chcesz ( ALE DODAJ DATĘ !!! ) i z satysfakcją patrzyła za siebie i miała piekne widoki przed sobą !!!
Witajcie
Ewuś-Jeni, Dagmarko, Martuś, Aguś, Justynko-Jupimorku, Asiu, Grazynko, Madziu i Córciu, Gosiu-Forma, Ewuś-Emkr, Agus-Agnimi, Uleńko, Aniu-Najmaluszku, Jolu-Lunko
dziękuję za pamięć i zyczenia.. kochane jesteście......
o dietce pisać nie będę bo wychodzi głupio z mojej i tylko mojej winy.....
wczoraj sporo kcal jednak (lody i ptasie mleczko..............) i nawet późnowieczorne pływanie w jeziorku nie pomogło tego spalić bo chyba bym musiała pływać całą noc
Czuję się ociężale, spóźniające się te dni też robią swoje bo czuję się jak balon.. aż szkoda gadać........ mam wielką nadzieję, że po weekendzie wrócę znów z powerkiem i siłą do diety..... a następny tydzień spędzę dietkowo, w towarzystwie Motyliska
Muszę się zmoblilizować, bo znów rosnę......
Głupie to jest, bo mój W. jak sobie powie - muszę zrzucić brzuch to zrzuca, a ja.. a ja jestem głupia i tyle.. I tym sposobem W. ma - 5 kg, a ja znów z 2 na +, a od zeszłych wakacji +11-12............. wrr!
Dziś spróbuję mieć leciutki dzień.. bo naprawdę czuję się ciężko i az mi niedobrze po tym słodkim i to późno......
*************************************
Ula-Usiaczku - szkoda, ze tak wpadkujemy.. gdybyśmy ładnie dietkowały to przez tak długi czas odkąd się znamy byłybyśmy obydwie u celu..... a tak.. same sobie szkodzimy.... Uleńko trzymaj się dzielnie..... obydwie się trzymajmy! goraco Cię pozdrawiam buziaczki
Aniu-Najmaluszku - tak wiem o weselu przyjacióły (za 4 tyg..). wiem tez ze miałam być wtedy szczupła a ja praktycznie stoję w miejscu (schudnę kg, dwa, zaraz w górę...)..
a wychodzi to tylko z mojej głupoty i tyle.. mam sporo zalu sama do siebie, ze nie umiem się zmoblizować.........
co do pracy to jeszcze 2 dni i urlopik weekend w Częstochowie i u Asi, a potem przyjeżdża do nas Motylisek tak więc na pewno będzie super cieszę się, potrzebuję takiej odskoczni od codzienności!
miłego dnia Anus liczę, ze się spotkamy........ buziaczki
Agus - jak pojedziemy do Sz-na to spotkamy się z Danik resztę napisałam w mailu a dziś wieczorkiem postaramy się pogadać oki? buziaczki miłego dnia
Asiu - dzieki za telefonik i wszystko.. na mailika wczoraj odpisałam jeszcze z pracy, generalnie juz chyba wszystko wiemy, tak więc tylko czekam na sobotę i nie przejmuj się naszym zmęczeniem, wytwalismy 2 lata temu weekend w Pradze (nocą pociąg, dzień w Pradze, noc pod chmurką, dzień, pociąg w nocy do domku) to i damy spokojnie radę z noc w pociągu i do 16-stej w Częstochowie
Mam tylko wielką nadzieję, ze się nie wystraszysz jak zobaczysz takiego grubaska
wczoraj też chciało mi się smiać, bo W. się mnie zapytał ile K. ma wzrostu oj widze, ze z każdego wychodzą jego kompleksy W. jest bowiem niższy i zobaczycie, jak troszkę smiesznie wyglądamy...
Asiu buziaczki jakby co pisz na skrzynkę, bo w pracy czasem wejdę, na forum nie ma szans, bo juz widzę jak mój szef-szpieg zacznie mnie tu śledzic.. pozdrawiam Cię gorąco! miłego dnia!
Gosiu-Forma - moje wakacje to aż cały tydzień ale jak dobrze pójdzie i mnie kolezanka nie wygryzie to drugi wolny tydzień będę miała na koniec sierpnia
a Ty jeszcze sie na jakis urlopik wybierasz? buziaczki Gosiu miłego dnia!
Martusia - już wiesz, ze na weekend będę w Częstochowie i u Asi.. szkoda, ze Ciebie nie spotkam...... ale rozumiem, ze masz juz plany weekendowe..
Co do warzyw - wczoraj zrobiłam jak radziłas, zjadłam furę warzyw z ryzem ale potem i tak skusiłam się na sporo wedlowskiego ptasiego... słabiutkam...
Martusia miłego dnia buziaczki Słonko!
Uleńko-Stella - tak tak, wolne w końcu się przyda, choć to tylko tydzień.. no ale dobre i tyle! trzymaj się w związku z @.. i w pracy klima juz jest? buziaczki
Dagmarko - cytat świetny.. a wiesz, ze go nie dostałam.. chyba nie dostajemy zawsze co dzień tych samych pozytywnych wiadomości..
gorąco Cię pozdrawiam buziaczki
ps. jadąc do Częstochowy będę przejeżdżała przez Łódź, na pewno pomyslę o Tobie buziaczki
Beatko - dziekuje za cudowny pakunek buziaczki Słonko tęskno mi za Tobą.......
Zosiu-Wkra - co z tego, ze spędzam dosyć aktywnie czas (prawie co dzień pływam, rowerkuję ostatnio mniej, bo W. mi zabiera, ale jednak, chodzę.. jak najmniej siedzenia w domu, jak zawalam jedzeniem.. w sumie cały tydzień jest "słodki"... buuu... no i na wagę nie wchodze, bo nie chcę się dołowac........ buziaczki Zosiu, mam nadzieje, ze Twoja waga juz nie wariuje i nie skacze tylko systematycznie idzie w dół! buziaczki
Halinko-Hiii - pozdrawiam Cię gorąco, nie poddaję się..... choć mi nie idzie jak powinno..... buziaczki miłego wyjazdu!
Karalajna - trzymam kciuki by waga teraz szła tylko w dół!! Trzymaj się w pracy i po niej!! pozdrawiam CIę gorąco i zyczę tyle sił co kiedyś, gdy z zachwytem wchodziłam na Twój pamiętnik czytając o pieknym przedietkowanym dniu i spadających kg! buziaczki
Justynko-Jupimorku - w takiej kafejce jak bym siadła, to by mnie siłą chyba wygonić nie mogli.. swietna fotka gratuluję Ci straconych kg.. u mnie znów powrót kg i pewnie wazymy tyle samo... przegoń mnie moze to mnie zmobilizuje do walki....... buziaczki i słoneczne pozdrowionka śle!
Ewus-Jeni - i jak Słonko? juz sie zaklimatyzowałas w Poznaniu? musze poczytac co u Ciebie, ostatnio mam straszne zaległości na forum... gorąco Cię pozdrawiam i zyczę duzo isił do dietkowania (w domu, gdzie z tego co wiem, jest Ci trudniej..?) buziaczki
Aniu-Aniani - rowerek w upał jest w miarę, bo zawsze jakiś wiaterek jest.. no chyba ze powietrze stoi.. ale lubię rower, a mój W. to juz w ogóle!
Fajnie, ze masz tak blisko do granicy a jeszcze fajniej, ze jedziesz nad morze my 5 sierpnia jedziemy ale na 1 dzień do Międzyzdrojów
pozdrawiam Cię gorąco buziaczki
Jolu-Lunko - pozdrawiam Cię gorąco
Justynko - buziaczki Słoneczko miłego dnia
Ewus-Emkr - względy zdrowotne to duza mobilizacja by być dzielnym.. tak samo miałam jak miałam odczulania alegiczne....... wtedy tez schudłam sporo.. teraz sił mi ciągle brakuje....... aż szkoda gadac........ buziaczki Ewuś miłego dnia i bądź dzielna i nie poddawaj się, ze waga stoi? trudno, Ty dietkuj, a w końcu ruszy w dół! buziaczki
Izus-Bella - ostatnio na ruch nie narzekam, bo jednak ciągle w ruchu jestem po południami, ale zawalam jedzenie, i w sumie zamiast chudnąć znów zaczynam tyć.. wrr! głupio sie zachowuję, co dzień sobie obiecuję, ale i co dzień czymś skiszę....... a co u Ciebie? utrwalasz pieknie swoją ósemką.. na pewno szybko mnie przegonisz a mi będzie wstyd...... buziaczki Izunia miłego dnia!
MIłEGO DNIA BUZIACZKI
Witaj
Lodami sie nie przejmuj, ze słodyczy są najmniej kaloryczne
Ale przy ptasim mleczku postaw
Pozdrawiam
Anikasku, mam nadzieję, że Asia cię przez weekend pomaltretuje i razem wymyślicie sposób na ciebie. Dużo uprawiasz sportów różnorakich ostatnio i to zapisuje się na ogromny plus dla ciebie. Ale musisz w końcu wziąć się za siebie. O. A póki co życzę ci szybko mijającego dnia w pracy i żeby urlop zaczął się szybciutko. I dał ci odpocząć
Aniu spóżnione ale szczere życzenia Wszyskiego naj naj, aby wszystkie Twoje marzenia sie spełniły!!!!
Buziaczki
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Aniu, nawet nie wiesz jak bardzo marzy mi sie urlop. Narazie nie wiadomo kiedy bedzie. Mąż w ramach urlopu jest teraz na kursie w Londynie (2 tyg.), może na długi weekend uda nam sie wyjechać, ale to nic pewnego...
Oj faktycznie ciężko Ci idzie to dietkowanie... Ja zamiast ciastka, cukierka czy nawet loda wole zjesc jakiś owoc albo marchwekę, a przedwczoraj jak mialam duza chec na słodycze (teraz już wiem że prawdopodobnie za sprawą @ która przysza o tydzień za wcześnie...) zjadłam sucharka z miodem - przynajmniej zdrowo, do głowy sobie wbiłam że mam omijac w sklpie polki ze slodyczami - a jak nie kupie to nie zjem
Wiem że niektore dziewczyny stosują chrom na poskromienie checi na slodkości... ale nie moge Ci polecić, bo sama nie stosowalam nigdy i nie wiem czy faktycznie Ci pomoże...
Aniu trzymaj się dzielnie i mów nie słodyczom..................
Do zobaczenia w sobotę............
Buziaczki
Hej Aniu
Pozdrowienia z ulopu . Będziesz tak blisko. Szkoda ,ze nie wiedziałam wcześniej.
Pamietaj o dietce..... z lodami
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Aniu pozdrawiam serdecznie i życze wytrwalości i konsekwencji w dietkowaniu
Zakładki