Dobranoc Aniu
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Hej Słoneczka
O dietkowaniu moim pisać dużo nie będę - powiem tylko tak:
czekolada wczoraj mnie dogoniła
niedziela była totalnie nie dietkowa to mało powiedziane - była fatalna i kosmicznie niedobra.. i nie pozostaje mi już dziś nic innego, jak od jutra wziąć się w garść i z podkulonym ogonkiem wrócić na SB..
rozczulać się nad rozlanym mlekiem nie chcę.. bo i po co.. zła jestem na siebie bardzo i mam wątpliwości czy uda mi się walczyć.. z jednej strony ciągle wierzę, że tak.. ale widzę, jak trudno mi wrócić porządnie na dietkową drogę..
teraz już się nie odczulam.. teraz już nie goni mnie termin ślubu.. i jest mi dużo trudniej.. to straszne, ale ulegam, ale nie jestem już tak silna.. ech..
NO TAK, MIAŁAM SIĘ NIE ROZCZULAĆ.. SORKI! JUŻ NIE BĘDĘ.. WYBACZCIE
Stelluniu - Ty we mnie wierzysz a ja dałam plamę na całej lini.. Coś mi trudno wrócić na dietkową drogę - oj nie próbuj "grzeszyć" Kochana, nie próbuj Będę ciągle do Ciebie zaglądać i czerpać od Ciebie siły!! Trzymaj się nadal tak ślicznie a kombiwarek to może sobie kiedyś sprawię bo słyszałam, ze to ciekawe cudeńko!! Trzymaj się i pozdrówka dla Patusi!
Flakonka - oj zachciewajką mam spore i najgorsze, że im ulegam.. od jutra ufam, że będzie lepiej.. Fajnie, że do mnie zajrzałaś - to bardzo miłe - trzymaj się dzielnie i miłego wieczorku. A obrazki wkleja się tak:
otwierasz stronkę int. z obrazkiem, klikasz drugim przyciskiem myszki na właściwości, tam jest adres obrazka, który zaczyna się od http...itd - zaznaczasz to i klikasz kopiuj, wchodzisz na forum - wpisujesz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i masz obrazek wklejony - mam nadzieję, że jasno napisałam
Justyna - dzięki za odwiedzinki i życzenia! Rzeczywiście dziś mija już 15 dzionek jak jestem żonką a zdjęcia Ci wyślę - spoko nie ma sprawy! Czekam na Twoje!! Też mnie ciekawi jak wyglądasz Słoneczko!
SunAngel - dzięki za komplement - Ty też jesteś śliczną młodą Dziewczyną!! Naprawdę super! Trzymaj się ciepło!
Karalajna - witaj - trzymaj się dzielnie - obydwie się trzymajmy - damy radę wrócić chyba na nasze dietki co? Choć Ty już chyba jesteś na prostej! A zdjęcia wyślę do Ciebie – i czekam na Twoje koniecznie!!
Beatko - Gołąbeczki dziękuję za śliczne gołąbeczki i pozdrowionka
Agusiu - krzycz na mnie.. ja wiem, że masz dużo na głowie i moje dietkowe problemy są niczym tak naprawdę.. ale jak Ty mnie nie przypilnujesz to widzisz co się dzieje.. Kochana dzięki za łączenia podczas programu pod napięciem dresiarze u nas są oj są - ale gdzie ich nie ma! Jazda na całego.. hehe - Myszko jestem z Tobą w Twoich smutkach - pamiętaj.. choć pomóc nie mogę, to staram się myśleć wirtualna przyjaciółeczko moja kochana do jutra - wyśpij się, wypocznij choć troszkę! :-*
Martuś - witaj - widzę, że i u Ciebie dietkowo pod znakiem zapytania.. ale od jutra Kochana się bierzemy co? Mam nadzieję, że ten gorąco okres w pracy się szybko skończy Myszko.. cały weekend w pracy - przecież to koszmar! Trzymaj się Martusiu Słoneczko.. kiedy Ty wypoczniesz?? oby jutro był lepszy dzień! papa!!
Słonka wszystkim mówię już dobranoc, słodkich snów i w ogóle samych aniołków!!
Oby jutro był lepszy dzień.. hehe dla mnie na pewno!
Koniecznie dietkowy.. mam nadzieję do jutra Słoneczka!
Aneczko tworzę specjanie dla Ciebie netowy album z moimi fotkami , oto jego przedsmak
Alpy
A co do ditki to przecież jesteśmy tylko ludźmi... nie możemy się tym zadręczać, ale kopniaka nam trzeba i jutr ostro do dietkowej pracy . Dobranoc Aniu!
miałam nadrobic zaległosci i was poczytac...a le nie mam siły...
moja waga pokazala dzis 70 kg...nie wiem, jak to mozliwe skoro jem tak jak jem...
lekarz uprzedzał, że po pigułkach moge sszybko tyc, ale zeby tak?
poza tym mam inne zmartwienie...
martwie sie, czy przypadkiem nie zostane mamą... okropnie...
chcę ,ale nie planowałam na pierwszym roku... chlip... niedch sie wreszcie pojawi ból brzucha... dokładnie ten, którego tak nie lubię...
WITAM SERDECZNIE DZIĘKUJE ZA ZDJĘCIA SWOJE WYSŁAŁAM I DOŁĄCZYŁAM KOMENTARZ MOŻE BYĆ KOP ODE MNIE?? JEŚLI TAK TO POWIEM CI ZE JAK TERAZ ODPUŚCISZ TO BĘDZIE CORAZ GORZEJ, BO KILOGRAMÓW BĘDZIE PRZYBYWAĆ (CZYT. JOJO) A TEGO PRZECIEŻ NIE CHCESZ NIE MUSZĘ CHYBA MÓWIĆ ŻE NA ZDJĘCIACH ZA ŚLUBU TWOJA FIGURA PREZENTUJE SIĘ O NIEBO LEPIEJ............. POPATRZ SOBIE NA ZDJĘCIA ZA ŚLUBU I TE NA DŁUGO PRZED NIM I ZADAJ SOBIE PYTANI JAK CHCESZ WYGLĄDAĆ............ W MOIM PRZYPADKU POMOGŁO..........
Myszki - witam z pracy..... mam teraz sporo pracy i tylko tak szybko u siebie się wpiszę..
ale chciałam tylko napisać, że mam dziś podkulony ogonek..
chcę wrócić na dietkową drogę.. dziś się ważyłam.. 78 kg.. ale brzucholek taki duży..
tylko czy dam radę..? boję się.. bo nie czuję się silna..
ale będę się starała..
będziecie trzymały kciuki??.. az mi głupio Was o to prosić..
nakrzyczcie na mnie, dajcie kopa (dzięki Justynko!!), zmotywujcie mnie Kochane.. Będę się starała.. a jak wyjdzie.. wyjdzi w "praniu"..
Specjalne podziękowania ślę DAGMARCE07 - w I wolnej chwili odpiszę.. WZRUSZYŁAŚ MNIE..
MIŁEGO DNIA!!
Wszystkim tu wpadającym DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO!!!
Witam Cię Aniu Kochanie
Mój weekend z K. był bardzo przyjemny. Minął pod znakiem miłości i czułości. Bardzo lubię takie weekendy , bo wtedy w poniedziałek mam dobry humor i naładowane akumulatory. Ale z dietką w weekendy zawsze jest mi najtrudniej. Albo są jakieś urodziny, albo gdzieś wychodzimy , albo mamy gości. No i przy tych okazjach zawsze jest coś smacznego do jedzenia. W ten weekend też nie obyło się bez słodyczy, ale dziś mam dzień mleczarza, więc wracam na dobrą drogę.
Aniu daę Ci w dupcie porządnego kopniaka. Czy TY chcesz wrócić do poprzedniej wagi i znów czuć się źle???? Weź się w garść , bo kilogramki bardzo szybko wrócą.Jesteś bardzo silną kobietką , i napewno dasz radę. Przecież tyle już osiągnęłaś. Niech nadchodząca wiosna będzie twoją nową motywacją. Wyobraź siebie w zwiewnej sukience, seksowną i kobiecą.............................Przesyłam Ci dużo , dużo siły do nowej walki.
Trzymaj się
Życzę miłego i dietkowego (będę Cię pilnować) tygodnia
Buziaki :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Asia
Ania !
Nie moglam sie powstrzymac zeby nie napisac do ciebie choc kilka slow po tym co przeczytalam ... Justynka (jak zwykle) ma racje mowiac ze jak sie nie wezmiesz w garsc to bedzie jojo .... Sluchaj kochanie .... musisz wrocic do prawidlowych nawykow zywieniowych (takich jak na diecie ) ale nie musisz byc na 100% SB ... Wystarczy M.Z jesli nie masz sily narazie na diete ... Ania ... ja nie mam glowy na diety - oj zgadzam sie - ale posluchaj mnie ZAWSZE MOZESZ NA MNIE LICZYC W TYM TEMACIE I NIE TYLKO W TYM - ZAWSZE CI POMOGE ... Bic cie nie bede poniewaz -> sama zgrzeszylam w przeciagu ostatniego miesiace nie raz ... nie dwa Ale wiem ze musze sie wziasc w garsc bo z tych problemow jakie mam ... beda jeszcze wieksze jak sie wreszcie nie przestane usprawiedliwiac (ze to czas nie tak ze to cos tam cos tam, ze to nerwowe jedzenie ... dupa jas ... ) Trza sie brac za siebie pelna para Wiec sluchaj mala wez sie w garsc bo nie wiem jak ty ale ja chce sie z Toba spotkac w lecie nad morzem ... Slyszysz i mamy byc piekne zgrabne i powabne ... Koniec kropka ... Poza tym nasze biedronki NIE umowily sie na 78 kilogramach ...
P.S. Ania ... sluchaj ... przeciez ... kazda z nas przechodzi kryzys ... Ja to wiem ty to wiesz juz ... i kazda z nas kiedys miala dosc tego wszystkiego ... Ja kiedy mam dosc ... patrze na zdjecia swoje (tak jak Justynka napisala ) stare i nowe i juz wiem jak chce wygladac ... CHCE WYGLADAC LADNIEJ ... TY TEZ
Zakładki