-
Witaj Aniu...
U mnie dzis piekne sloneczko swieci ... Moze wreszcie zima sie skonczy...chociaz zapowiadaja ze jeszcze bedzie zimno...
Gratulacje za te ciasteczka nie zjedzone
Tak trzymaj i niepopuszczaj
U mnie zaczely sie dzis trudne dni....jakos w tym miesiacu samopoczucie przed nimi mialam gorsze...Nieraz bylam wrecz niemozliwa Ale teraz juz sie uspokoilam Dzis czuje sie jak napompowany balon... Chyba po tych dniach znow przejde na tydzien na 1 faze bo jednak wiecej na niej chudne... Moze za bardzo jestem niecierpliwa ...ale mam ochote na nastepnych kilka zzuconych kiloskow Mysle nad zapisaniem sie na silownie bo samej trudno mi sie zmobilizowac z cwiczeniem...musze jednak zasiegnac rady u lekarza bo chyba powinnam uwazac na ten kregoslup.. W poniedzialek do niego ide wiec bede wiedziala wiecej...Postanowilam rowiez ze jeden dzien wtedy kiedy bede miala na popoludniu do pracy bede chodzila wczesniej na plywalnie... Juz sie ciesze...
Ciezki orzech do zgryzienia bedziesz miala bo Tesciowa pewnie bedzie kolo Ciebie ,,skakac,, Ale wierze ze uda Ci sie przezyc bez grzeszkow...
Pozdrawiam Ciebie Sloneczko i zycze Ci milego wieczorka...
-
Dla Ciebie!!!!
Jesteś silna i osiągniesz wymarzony cel,tylko uwierz w to
-
Niestety Luna mylisz się.. jestem bardzo słaba.
nie dałam rady.. znów czekolada wygrała.. i kawałek piernika.. mamuś po co piekłaś moje ulubione ciacho..
no ale jakoś głowę podnoszę do góry..
Szybko podsumowanie zrobię.. ufając, że już na nic się nie skuszę dziś.. zaraz pomykam do W. a tam tak Stelluniu masz rację.. Teściowa będzie "szalała" by mnie ugościć.. a ja nie wiem czy się jej oprę.. postaram się..
6.00 - jajecznica z 3 małych jajek z 3 plasterkami wędlinki drobiowej na oleju
7.30 - kawa z mlekiem 0,5%
10.00 - jogrut naturalny bez cukru 200 g
13.00 - kawa z mlekiem 0,5%
15.00 - pół kubka mleka + baton muesli bez cukru 20 g (75 kcal)
16.00 - czekolada gorzka 80 g (450 kcal)
17.30 - serek wiejski 200 g + 10 deko wędlinki drobiowej + 30 fistaszków
18.00 - kawałeczek piernika
No ale nie załamuję się, choć uczucie duuuużego brzuszka mam.. taka pełna się poczułam..
Asiu Tobie mówiłam dziś - trzymaj się na zakupach.. a sama dałam ciała.. a najgorsze jest to, że wcale nie mialam ochoty na tę czekoladę, nie wiem co za diabołek mnie podkusił i wsadził ją do koszyka!!! A potem wszamałam całą.. bo właśnie to jest mój ból - nie to, że zjadłam czekoladę, lecz to, że zjadłam calą czekoladę!!
jestem taka jakaś.. zachłanna.. nie że zjem kawałek.. od razu całą..
to takie dziwne i tak jakby wbrew mnie.. nie umiem tego opisać.. nie wiem czy mnie rozumiecie... dziwne to jest we mnie.. przestaję kontrolować co jem.. dobra, rozczulam się.. ale próbuję zrozumieć to.. bo naprwadę nie miałam na nią ochoty!!
A na ciacho miałam.. no i zjadłam.. mamuś kusiła, kusiła i uległam (ale wiecie, łatwiej było ulec po czekoladzie.. bo ech.. jak już raz dziś zgrzeszyłam... no i zjadłam).
Może to głupie, że tu tak się rozczulam i każde małe potknięcie wypisuję i analizuję.. ale próbuję dotrzeć do wnętrza siebie i zrozumieć swoje postępowanie w takich momentach.. słabość wygrała.. trudno, podnoszę się, nawet jakoś nie czuję wielkiej złości na siebie.. trudno, stało się.. tylko to uczucie duuużego brzucha mi się nie podoba..
Słonka muszę lecieć!
Wpadnę jutro rano w pracy.. MIŁEGO I SILNEGO DNIA WAM ŻYCZĘ! NIE BIERZCIE ZE MNIE PRZYKŁADU.. PAPA
Dziękuję Luno, Stelluniu i Asiu za dzisiejsze wpisy!
Marti - kara teraz już naprawdę mi się należy i to duuuuuuuża..
Agusiu - myślami jestem przy Tobie.. pa
-
Witaj Aniu...
Co się tak licytujecie..kto jest silniejszy nie ma silnych ...przy słabościach....niestety. Tylko trzeba się nauczyć z nimi radzić. To wiem na swoim przykładzie. Nie wiem czy już się nauczyłam z nimi radzić......chyba nie, bo wczoraj miałam ciężki dzień coś za mną chodziło, ze prawie o 24 w nocy gotowałam kisiel co prawda ze słodzikiem, ale nie mogłam się oprzeć i niczym tego chciejstwa zagłuszyć. Trudno nie przejmuję się. Wiem, ze nie można zbaczać z obranego celu pomimo słabych chwil i momentów. Jestem w Tobą myślami i serduszkiem.
Całuski Aniu.
-
[b][color=red]Aniu kochana
Dziś na króciutko, dziekuję za cudne dzieciaczki, ciepłe słowa i że jesteś.
-
Witaj Aneczko kochana ...
jak ja się za Tobą stęskniłam ...
dziękuję skarbie, że o mnie pamiętasz, choć nie ma mnie na tym forum ...
to dla mnie bardzo ważne...
ja też myśle o Was bardzo cieplutko i trzymam kciuki ...
nie martw się tak bardzo tymi wpadkami, wiem i rozumiem jakie uczucia się z tym wiążą...
ale trzeba się wciąż podnosić z kolan, otrzepać je i iść dzielnie dalej ...
wierzę, że przyjdzie taki czas kiedy będziesz sobie świetnie radziła z pokusami ...
ja też kiedyś pożerałam od razu całą tabliczkę czekolady... a dziś potrafię zjeść trzy kosteczki i podziękować ... na to trzeba czasu... zobaczysz, że i Ty dojrzejesz wreszcie do zdrowego odchudzania ...całuję Cię bardzo mocno i życzę miłego i skutecznego dietkowania ...
przesyłam moc uścisków przez pola i łąki do Twojej spółdzielni
-
-
Hej Słonka
Wpadam z pozdrowieniami i uśmiechem.. tak tak, może to dziwne, ale mimo wczorajszych wpadek i totalnie nie dietkowego dzionka dziś znów staję do boju... i będę tak się podnosić za każdym razem.. nie porzucę dietki, o nie!!!
Nie powiem, że czuję się silnie.. czuję się słabo i mam straszną ochotę na słodkie.. może znow muszę zaopatrzyć się w chrom.. nie wiem..
wolałabym, żeby tych upadków nie było hihi.. jak każdy.. ale uczą mnie one dużo..
już tak nie rozpaczam, że nie udało mi się przeżyć dnia dietkowo..
umiem następnego dnia podnieść się i znów próbować dietkować.. kiedyś jednak wpadka oznaczała koniec wszystkiego i wręcz zażeranie stresu i rozczulania sie na tym, jaka jestem słaba..
czuję, że jestem słaba a to jeszcze bardziej mnie motywuje do walki, a małe sukcesy, że np. nie skusiłam się na to czy tamto bardzo radują duszyczkę! Takie małe kroczki..
i mnóstwo innych jeszcze "nauk".. co dzień nowe.. hihi
Dziś usłyszałam, taki tekst w pracy (od żony prezesa ):
"nie służy Ci Aniu małżeństwo, bo...... wychudłaś na wiór" hihi..
no do wióru to mi brakuje duuuuużo... ale to był miły komplement
Beatko - jak miło Cię widzieć na forum! Super, że wpadłaś!! Bardzo Ci dziękuję za słowa wsparcia i pozdrowienia i wszystko!!! No i te kwiaty dla mnie.. Dzięki wielkie!! Ale się ucieszyłam, jak Cię zobaczyłam!! Mówię Ci! Ja też nauczę się jeść 3 kosteczki a nie całą czekoladę!! Bynajmniej podziwiam CIę za to! Ale i ja kiedyś, choćby to miało trwać jeszcze sto lat się tego nauczę!! MIŁEGO DZIONECZKA :P
HaDusiu - witaj i wracaj do zdrówka! Dzięki za odwiedzinki! POzdarwiam Cię gorąco!! :P
Agemciu - to nie licytacja.. to życie.. Ale damy radę! A ten kisiel czy kawałek ciasta.. jest to nam potrzebne od czasu do czasu co? Jakoś głowę do góry podnosimy i dźwigamy te nasze słabostki.. :P Miłego dnia i silnego.. :P
Dobra, mykam trochę popracować MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM ZYCZĘ!!
-
Witaj Aniu
Mój dzień był wczoraj raczej udany , tylko za późno jadłam obiado-kolację , no i slusiłam się na trzy pierogi. Nie martw się tak bardzo wpadkami. Ja też wierzę , że one Nas bardzo dużo uczą. Musimy stale się podnosić i walczyć dalej. Wierzę głęboko, ze zarówno Tobie , jak i mi się to uda.
Aniu ja cały czas się przymierzam do SB, ale chyba nie mam jeszcze odwagi.
Co do ćwiczeń to wczoraj zrobiłam sobie 2 serie Weidera i ćwiczenia na nogi, chociaż bardzo mi się nie chciało. Ale zawsze sobie myślę , kurcze co powie Ania, Ona zawsze tak mnie chwali za upór w ćwiczeniach. Aniu więc widzisz i Ty masz swój bardzo duży wkład w to , że nie leniu****ę , tylko staram się codziennie wyrobić swój plan ćwiczeniowy.
A jutro idę na imprezkę z liceum . Nie widziałam niektórych osób 3 lata . Już się nie mogę doczekać. No i oczywiście na robie sobie dyspenzę na alkohol.
I Aniu pamiętaj. W weekend mamy być baaaardzo silne i grzeczne i , Żeby nie było żadnych grzeszków. Jak będę chciała coś niedozwolonego zjeść , to zaraz pomyślę sobie o Tobie.
Życzę bardzo udanego weekendu
Duże buziaczki dla Ciebie
Asia
-
Wpadlam z zyczonkami miluskiego dzionka...we Włocławku za oknem duzo sniegu hmmmm i jeszcze wiecej slonca, no i mrozi...a Szczecin jak sie trzyma :P
Stawaj, stawaj do boju moj ty dzielny zolnierzyku :P :P :P nie daj sie slodkoscia
Pozdrowionka wychudzony wioreczku :P :P :P :P :P :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki