Strona 77 z 811 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 577 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #761
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no dziewczyny - mam propozycję nie do odrzucenia - zapraszam Was w wakacje do siebie - nad morze dni spędzane na plaży w pięknych kostiumach i nie ma żadnych wymówek
    a to czy przyjedziecie z małym czy dużym brzuszkiem to już zależy od Was

    NO LASKI!!! NIE ŁAMAĆ SIĘ!!!
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #762
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    GDANSK .... .....................
    GDYNIA .................................................. ......
    SOPOT .................................................. ..........................

    EHHHH AZ SIE ROZMARZYLAM ....................... SPACEREK NA MOLO W SOPOCIE ALBO NA DEPTAKU ... KOSCIUSZKI W GDYNI .... OJEJKU .... .... ALE BY BYLO MILUSKO ............. (KOCHAM MORZE .... STRASZNIE DAWNO TAM BYLAM ..... CHYBA JUZ Z 3 LATA BEDZIE JAK MNIE TAM NIE WIDZIELI ) .........................







    A WIECEJ U MNIE ...

  3. #763
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Witaj Aneczko ...
    ja Cię w pupę karcąco kopała nie będę ...
    ale zrobię coś innego...
    otóż spróbuję Cię troszkę zawstydzić...
    bo zobacz... ja od jutra nie będę miała dostępu do neta ...
    a co za tym idzie, nie będę miała Waszego wsparcia, które jest dla mnie bardzo ważne ... naprawdę nie przesadzam ...
    motywacja i poparcie które dostawałam tutaj na Dietce od tak cudownych osób jak Ty i inne kochane dziewczynki, pomogła mi schudnąć i dała wiarę ...
    ogromną wiarę ...
    że się uda, że tym razem to już na zawsze, że nie będę już nigdy tą tłustą, wiecznie zmęczoną i starzej wyglądającą kobietą ...
    i ciągle w to wierzę, w to że Tobie Aneczko się uda także mocno wierzę ...
    i widzisz, ja zostanę z tą moją wiarą sama...
    nie będę już miała codziennego kopa do walki...
    nie będę mogła codziennie zobaczyć jak o mnie pamiętacie, jak we mnie wierzycie...
    dlatego powiem Ci skarbie: walcz o siebie, możesz i powinnaś ...
    a ja będę trzymała za Ciebie baaaaaaaaaardzo mocno kciuki, pamiętaj o tym ...
    i jak wrócę kiedyś, to Cię rozliczę z tych zgubionych kilogramków, pamiętaj ...

    życzę Ci słonko lekkiego jak motylek i uśmiechniętego dnia


  4. #764
    HaDusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu kochana, życzę Ci więcej wiary w siebie, optymistycznego nastawienia, wracasz na dietkę nie z podkulonym ogonkiem, ale z mocnym postanowieniem, że ten tydzień jest Twój, że wszystko uda się tak, jak sobie tego będziesz życzyła.
    A życzysz sobie dobrze, prawda?
    Buziaczki



  5. #765
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka Aniu!!
    No cóż to? Nie poddawaj się!!1
    Każdemu zdarzają się wpadki i okresy zniechęcenia... przechodziłam już to nie raz... musisz sama poczuć w sobie, kiedy nadejdzie ten moment - dietki czas zacząć.
    Właśnie dziś rozpoczęłam post słodyczowy - takie moje mini SB... nie zrezygnuję z owoców i produktów razowych, ale będę coraz bardziej kierować się na wasze plaże...
    mam motywację - spotkanie z moją ukochaną Aniffką - chcę wyglądać ładnie... ty też znajdź tez sobie jakiś dzień 0, tak jak do tej pory był to dzień ślubu... ja wyznaczam pierwszy przystanek - święta.. to tylko 5 tygodni... a mam szansę zrzucić ostatnie kiloski i centymetry... a więc, do roboty!!! Potrafiłąś tak ładnie dietkować przed ślubem i to przy poście nabiałowym! Byłaś wzorem dla innych!! Przecież potrafisz, przeciez to nie było takie ciężkie! Dasz radę! to nie jest niemożliwe.. pomyśl ile ładnych ubrań sobie kupisz, jak będziesz się wspaniale czuła, niczym nie skrępowana... naprawdę możesz to osiągnąć!! no możesz!

    życzę miłego dzionka!!!
    Do boju!

  6. #766
    Guest

    Domyślnie

    czesc kooochaana aniu
    bardzo Ci dziekuje za wsparcie i odwiedzinki u mnie
    rozumiem Cie aniu z tym czuciem sie bez sily na to odchudzanie bo mnie dopada tak co dwa tygodnie hehe i najczesciej po wlasnie jakims malym ucztowaniu albo odpuszczeniu sobie -"na chwileczke" .......a potem wlasnie tak jest .......
    ja tez czuje wiekszy brzuszek .....i to wcale smieszne nie jest :P
    jakby bylo fajnie miec to juz wszystko za soba co nie? ale widzisz jeszcze troche drogi przed nami jest i to wcale nie latwej dlatego aniu musimy sie wziasc w garsc i to wywalczyc popatrz co napisala bike .....piekne slowa .....masz swietne warunki aby realizowac swoj cel to to wykorzystaj masz tyle superowych dziewczyn ktore daja Ci wsparcie ktore 3maja kciuki......ania.....wlasnie stad wez ta sile ona pokona kazdy kilogram kazda zachcianke!!!
    jestesmy z toba! ..ja napewno i niepozwole Ci tak latwo zrezygnowac
    jak juz weszlas na "moj poklad" to tak szybko nie pozwole Ci z niego wysiasc bo jestes niesamowita i warta najwyzrzych laurow!!!! uwierz w siebie a bedzie wszystko ok

    pozdrawiam aneczko i zycze wszystkiego dobrego papusiam:****


  7. #767
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu...
    Powiem Ci tak...kopac nie bede bo nie tedy droga...
    Ja jak mialam zachciewajki i juz nieraz nawet lezaly przedemna mowilam sobie tak,,tyle wyrzeczen..tyle wysilku...i mam to zmarnowac dla minuty przyjemnosci???Przeciez to nie jedzenie mna rzadzi tylko ja rzadze soba...I staralam sie wtedy zajac czyms zeby nie myslec o jedzeniu...Bo tak naprawde to nieraz wcale nie chcialo mi sie jesc tylko to poprostu jest w naszej glowie...Zgadzam sie z motyliskiem ze moze nie powinnas az tak drastycznie znow zaczynac...Moze powinnas byc narazie na 2 fazie...spokojnie rozpoczac diete a pozniej gdy zolodek sie troszke zmniejszy wrocic do fazy 1...Mysle ze byloby to rozwiazanie...i napewno byloby Ci latwiej...Zastanow sie nad tym...Bo wychodzi na to ze jestes na 1 fazie i masz grzeszki ktore Ciebie przybijaja...a tak bedziesz mogla zjesc mandarynke..banana...jogurty owocowe...i to zaspokoi Twoja potrzebe na slodkie ktora wynika z tego ze jadlas slodycze i podwyzszyl Ci sie cukier...pomalutku opadnie i bedzie ok!!!!!!!!!!!Na 2 fazie zjesz owoc ale nie bedzie czekolady Pozmysl o tym...Bardzo chce Ci pomoc ... A wierzyc dalej wierze w Ciebie Siostrzyczko... Trzymam kciuki bardzo mocno....i wracaj mi tu optymistycznie nastawiona bo kto mi przesle tecze jak bede tego potrzebowala???????
    Bardzo mocno Cie pozdrawiam i przesylam buziaczki Slonko Ty moje...





    Moja corka siedzi obok i ten kotek to od Niej dla Ciebie...Trzyma za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!

  8. #768
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Witaj Aniu....
    Cieszę się, że do mnie wpadłaś i się wyżaliłaś przeczytałam Cię z uwagą....Jak zuważyłam coraz częściej zdarzają Ci się wpadki.... Musisz się zmobilizować Aniu, musisz chcieć, jeżeli nie będziesz chciała.....Przed ślubem mialaś motywację.. a teraz?? już motywacja uleciała?? Nie chcesz zadbać o siebie już nie chcesz ładnie wyglądać? A mąż.....Aniulku musisz być dla niego atrakcyjna...Jesteś młodziutka i nie zaniedbuj teraz siebie. Wiem, ze wpracy miałaś jakieś stresy a one nie są sprzymierzeńcem diet. Codziennie rano jest nowy dzień....wstajesz rano i wracasz na wytyczony szlak jak mawia autor książki Dieta south beach Arthur Agatston.
    U mnie od dwóch tygodni waga nic nie drgnęła mało tego przybyło mi pomimo trzymania diety i naprawdę bez wpadek. Miałam chwilę słabości .....pomyślałam sobie tak: "odmawiam sobie wszystkiego i nawet za to, najmniejszej nagrody nie mam w postaci straconych kilogramów".... chciałam już sobie odpuścić, ale nie, wytrzymam jeszcze trochę tak bardzo chcę się lepiej czuć w swojej skórze. Z usmiechem spojrzeć w lustro, pożegnać zadyszkę poprostu chcę być szczęśliwą....bo mnie może aż tyle do szczęścia potrzeba Nie wiem......chcę być atrakcyjną kobietą Wierzę w Ciebie w Twoją silną wolę nie pozwól aby rządziła Tobą czekolada (ja też ją bardzo lubię)
    Jestem z Tobą całym serduszkiem i myślę o Tobie jak sobie radzisz.



    Pozdrawiam serdecznie wszystkich walczących ze słabościami.

  9. #769
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie..
    Chciałam się wpisać "porządnie" tu i Wam Słoneczka odpisać - ale właśnie muszę mykać z komputerka..


    Co dla mnie jest dziś ważne i niesamowite - że tyle dostałam ciepła od Was - rzeczywiście kryzysowy weekend za mną.. ale nie chcę zaprzepaścić tego, co osiągnęłam..
    Dziś rano Dagmara napisała do mnie <pozwolisz, że zacytuję sobie to>:

    POWOLI WCHODZI SIĘ POD GÓRĘ.. A Z GÓRY STACZA SIĘ SZYBKO JAK ŚNIEŻNA KULA....
    jak to przeczytałam, miałam łezkę w oku.. bo to prawda..

    gdyby nie Wy, to jeszcze kilka m-cy temu dzisiejszy dzień wyglądałaby podobnie jak wczorajszy..
    ale nie dziś.. nie teraz.. nie dam się!
    Znów staję do walki w ślad za Agusią - o lepszą siebie!!


    Dziękuję Wam wszystkim - odpiszę w pierwszej wolnej chwili, bo każdy dzisiejszy wpis znaczy dla mnie bardzo, bardzo dużo.. naprawdę..
    Trzymajcie się ciepło, radośnie i dietkowo!! MIŁEGO WIECZORU!

  10. #770
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    POWOLI WCHODZI SIĘ POD GÓRĘ.. A Z GÓRY STACZA SIĘ SZYBKO JAK ŚNIEŻNA KULA....
    RACJA .......................................... DLATEGO TRZEBA SIE WZIASC ZA SIEBIE I KONIEC KROPKA ..............................................


    Znów staję do walki w ślad za Agusią - o lepszą siebie!!
    ANIA ... PRZYLANCZASZ SIE DO AKCJI : " USZY GO GORY ... PIERS DO PRZODU ... BRZUCH WCIAGAMY .... " BO JA JUZ MALA WIEM JAK CIE ZMOTYWOWAC ... BEDZIEMY RAZEM DAZYC DO NASZYCH CELOW I OSIAGNIEMY JE I WYGRAMY WALKE O LEPSZA SIEBIE RAZ NA ZAWSZE I KONIEC KROPA

Strona 77 z 811 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 577 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •