-
Anikasku, w takim razie trzymam kciuki za taką spokojną, rozsądną dietę, bez szarpania się i presji. No i oczywiście za to, żeby w pracy się sytuacja trochę uspokoiła.
Uściski
-
TAK SOBIE CZYTAM CO U CIEBIE SLONECZKO... BO U MNIE ...
CHOLERA [ @#%%$#&^^%$*^%&$@!#$@#] ITD... POCHOROWALAM SIE
TERAZ KURRRRR.... 2 DNI PRZED SPOTKANIEM FORUMKOWYM
KURUJE SIE... LEZE W LOZKU I LYKAM MULTUM DZIADOSTWA...
ALE...
JASNA CHOLERA
JA TO MAM PECHA ...
BUZIAAAAKI NIEZARAZAJACE ...
-
Pozdrawiam serdecznie
-
Anusia daj znak Jak tam po ataku zimy? U Was też mocno prószyło???
Życzę cudnego dnia...dziś już weekend
-
SUPER WEEKENDU ŻYCZĘ.
-
pamietasz
teskno mi strasznie za Toba... za tym jak bylo fajnie kiedy bylam u Was...
teskno... strasznie
niech ta zima juz minie i zebysmy moglby znow sie zobaczyc
szkoda ze jutro Cie nie bedzie
pozdrawiam i sciskam gooorace buziaki wysylajac...
echh...
szkoda ze tak daleko
-
-
Witajcie.
Wpadłam na forum, poczytać co u Was słychac.. i troszkę oderwać się od tego, co zakłóca mój spokój...... u mnie kiepsko, własciwie w kazdym względzie.. dieta nie idzie, no i mam doła w zw. z W. pracą tutaj.. nie wchodzac w szczegóły W. chyba będzie musiał szukać pracy jak wróci.. wiedzielismy ze jest takie ryzyko.. az szkoda gadac, a najgorsze, ze w srodę będe musiala z jego szefem pogadać.........
a do tego pokłóciłam się dziś na koniec z Siostrą, która u mnie była, a głupio to wszystko wyszło, na szczęście jakoś mniej więcej sobie wszystko wyjasniłysmy..
wiem, ze pewnie za bardzo się przejmuję wszystkim, moze na wyrost trochę, ale taka juz jestem, ze bardzo emocjonalnie podchodzę do wszystkiego.. cały czas mi cięzko na serduchu i mysli się kłębią, a ja się gryzę z tym wszystkim.. staram się nie zamartwiać na zapas, ale kiepsko mi to wychodzi, bo zamartwiam sie i widzę wszystko na czarno..
No i nadal zajadam doły, juz było lepiej, az znów mnie ta syt. z W. pracą, szefem tak wyprowadziła z równowagi, ze dzis prawie nie mogłam spac w nocy.. mimo, ze wiem, ze słodycze nie poprawią mi samopoczucia a wrecz pogłębią to wszystko, to jednak od wczoraj raczę się nimi, az do boleści brzucha
wiem, ze robię źlę, a jednak...... jakby sama wbrew sobie, na złosć... to jest chore...
generalnie od wyjazdu W. dietka idzie mi potwornie, przytyłam kilka kg i czuję się z tym bardzo źle.. nie mam do siebie juz sił, ale sie nie poddaję... spróbuje zawalczyc, bo inaczej zaraz waga wskoczy na 90 kg, do tego zmierzam... spróbuę uczyc sie normalnie jeść, bo ja albo jem za mało, albo za dużo i na takiej hustawce jestem juz od wielu m-cy......
Dziewczynki przepraszam ze na razie Was nie odwiedzam, postaram się w weekend to ponadrabiac. Teraz idę się juz połozyc, wczoraj prawie nie spałam, opadam z sił..
a jutro do pracy, potem idę do W. Mamy, a potem sie zobaczy...
Na Katowickim spotkanku będe jednak całym serduchem!! pamietajcie ze wirtualnie z Wami jestem zyczę Wam milutkiego cudownego dnia!!! bardzo bym chciała z Wami być czekam na zdjęcia i wrazenia
Grazynko - niestety do moich pracowych problemów doszedł problem z W. pracą.. wiedielismy ze ryzykujemy trochę, ale jednak liczylismy ze bedzie dobrze, niestety nie jest.. i tak dołek goni dołek, a ja to zajadam kiepsko jest ze mna.... ja nie umiem sie odhcudzac i przestaje wierzyc ze schudnę.. na razie choć utrzymac wagę bym chciała, bo rosnie........ Grazynko baw sie jutro dobrze z dziewczynami super macie buziaczki
Psotulko - oponka rosnie ech.. buziaczki, pozdrawiam Cię bardzo gorąco
Aniu-Najmaluszku - dzieki za smska i troskę. tak u nas tez zima - snieg lezy, choc chyba mniej niz u Was. Ale zimno jest potwornie!! Anus miłego jutro dnia jestem z Wami myslami
Korni - na razie plazowanie to nie dla mnie.. na razie musze ogarnąć obżarstwo, bo przestaję miec nad tym kontrolę.. czuję się fatalnie jesli chodzi o dietę..
Kolonia w Choszcznie? ciekawe!! pozdrów męzusia!! ale sie usmiechnęłam az na to! na pewno mu się tu podobało? kurcze, co mu się tu podobało hehe pozdrawiam Cię goraco
Hiii - pozdrawiam Cię gorąco i zycze miłego weekendu a Roksance zdrówka.. cały czas zaciskam za nią kciuki..... buziaczki
Kasiu-Kath - niestety 1 listopada wieczorem bylo u nas potwornie - deszcz ze sniegiem i wielki wiatr.. nie byłam więc wieczorem na cmentarzu... szkoda, bo zawsze ten spacer wieczorem miał dla nas wielkie znaczenie..
Co do planów dietkowych - beznadzieja...
mam nadzieję, ze u Ciebie lepiej trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno!! buziaczki
Triskell - trzymaj mocniej, moze w końcu mi się uda i zacznę miec na tym kontrolę...
pozdrawiam Cię gorąco!!
Agusia - Ty juz wszystko wiesz co i jak.. baw sie jutro super w Katowicach, usciskaj wszystkich ode mnie jako nasza reprezentacja i obys jutro obudziła sie zdrowa i pełna sił! trzymaj sie ciepło!! buziaczki
ps. jasne ze pamiętam...... lubię kolor pomarańczowy!
Agentko - ja też Cie pozdrawiam
Jolu-Lunko - wzajemnie miłego jutro dnia bardzo bym chciała się znów z Wami spotkać!!! buziaczki
DOBREJ NOCY
-
Hi Anikasek, pozdrawiam serdecznie i życzę siły, u mnie jakoś wlokę się z tym dietkowaniem, zaczyna mnie to wkurzać, może więc coś drgnie w tempie. Buziolce wielkie! :P
-
ANusia trzymaj się kochana. Napisłam priva...
Buźka. Lecę na spotkanie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki