Strona 768 z 811 PierwszyPierwszy ... 268 668 718 758 766 767 768 769 770 778 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,671 do 7,680 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #7671
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Aniu jeszcze miesiąc temu miałam najgorszy moment w życiu. Wszystko się nie udawało a ja miałam dość dopiero niedawno życie powróciło na jako takie tory (odpukać) a ja teraz myślę że czasami tak po prostu w życiu bywa. Zeby docenić swoje życie trzeba dostać raz na jakiś czas kopniaczka.
    Trochę namąciłam ale może zrozumiesz o co mi chodzi.
    Po burzy musi pojawić się słonko
    I tego słonka ci życzę

  2. #7672
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej

    Waga dzis pokazała 85,2 kg..

    poszłam rano do pracy znów na siebie zła.. ale i troszkę dumna.. rano przed pracą kupowałam w piekarni chleb dla Wojtka, bo jechał kolega do Danii i przez niego miałam podać parę rzeczy, w tym własnie trochę chleba.. i tak mnie kusiły pachnące bułeczki, drożdżówki itd.. Udało mi się wyjść z tej piekarni zwycięsko!
    Taka drobnostka, ale dodała mi wiary, ze przetwam ten dzień...

    Rano też W. zadzwonił na chwilę i jakoś wlał trochę optymizmu we mnie.. jakoś emocje z jego pracą trochę opadły - co będzie i tak będzie.. próbuję nie zamartwiać się aż tak bardzo.. on tez, choć i jego to wszystko przybiło..

    i potem rozmawiałam z Motyliskiem, która była na spotkaniu w Katowicach, gdzie ja byłam myslami... I to tez tak jakoś sprawiło mi dużo radości, nawet takie bycie myślami z Wami tam...!

    Dziś sporo myślałam o sobie.. i tak w sumie nic dziś nowego i mądrego nie wymysliłam jedynie kolejny raz uswiadomiłam sobie jaką sobie wyrzadzam krzywdę...
    nie mam sił na diety konkretne z zakazami itd.. ale nie mogę w tym wariactwie trwac.. bo się sama wykańczam.. jakikolwiek problem - a ja to zajadam, a raczej zażeram..

    Własnie byłam na pamiętniczku SmutnejKsiezniczki.. i tak jak ona - nic nie deklaruję, nic nie obiecuję..... po prostu chcę normalnie zyc i sie odzywiac...
    I juz nie tyć...

    Dzisiejszy dzień:
    2 razy kasza manna - razem 580 kcal (ogólnie zszokowałam się ile ona ma kcal..)
    kawa z mlekiem - 50 kcal
    otręby granulowane (cały dzień je podjadałam, az zjadłam całą paczkę 150g..) - 380 kcal
    2 gołąbki z ryżem i mięsem - ok. 400 kcal
    1410 kcal
    bez słodyczy i pieczywa
    ostatni posiłek 16.30 (cud!)

    ruch - dopiszę potem.......
    (cały czas się biję z myślami, czy iść na basen..)
    DOPISUJę:
    basen - 800m+15 minut biczów wodnych
    200 brzuszków fitness
    - POKONAłAM LENIA

    nie za rewelacyjnie, ale lepiej, duzo lepiej niz ostatnio..... to juz coś...
    ***********************

    Izunia-Bella - trzymam kciuki by ładnie drgnęło!! pozdrawiam Cię tak samo serdecznie i zycze miłego wieczorku!

    Anusia-Najmaluszku - dzieki!! odpisałam, namarudziłam.. wybacz!
    Ogólnie troszkę u mnie lepiej.. czekam na obszerną relację i zdjęcia ze spotkanka cały czas byłam serduszkiem z Wami! buziaczki

    Agusia-Bebe - wiem co masz na mysli...
    juz jakiś czas temu doszłam, ze zycie tak się toczy, jak to kiedyś Katharinka powiedziała - jak sinusoida - raz jest szczęśliwy radosny czas, wszystko sie układa, az w końcu osiągamy max. szczęścia i zaczyna się "pod górkę".. ale na szczęście w końcu i tam sie odbijamy od dna ... i tak toczy sie to zycie..
    moją wadą jest bardzo emocjonalne podejście do wszystkiego, bardzo sie przejmuję i zamartwiam na zapas.. dziś chwilka rozmowy z W. sprawiła, ze ciut wyluzowałam, uspokoiłam się.. jakoś to będzie.. ułozy się, musi..
    Co do dietki Agus to spróbuje wrócic na dobre tory...
    Ja tez Ci zycze jak najwięcej słonka dzieki za wszystko!! buziaczki

    Słonka na razie zmykam z forum, ale w weekend jeszcze się odezwę chyba pójdę na ten basen......... toczę wewnętrzną walkę z leniwcem
    buziaczki

  3. #7673
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Aniu dziękuję za pozdrowienia Ja też pomyslałam w Katowicach o Tobie -wspominając nasze spotkanie

  4. #7674
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Jolu - ja własnie u Ciebie pisałam, a Ty u mnie zobacz, znów razem o sobie myslimy ja tez dziś duzo o Tobie myslałam..
    Pozdrawiam Cię gorąco

    decyzja podjęta - 21 - basen

  5. #7675
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Aniu...i znow startujemy z tego samego punktu! Ale moze to i dobrze? Moze to jedt dla nas nauczka? i powinnysmy teraz wziac sobie to do serca? Cel 1 80 kilo potem walczymy dalej...a na herbatke z Toba i pogaduchy zawsze bardzo chetnie...przeciez wiesz

    JAk po baseniku?
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  6. #7676
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Ewelinko jak tylko będę w Sz-nie i będę miała chwilkę dam znac oki?
    na basenik wybieram sie na 21 godzinę, tak więc zaraz zacznę się szykowac dopiero.. nie chce mi się iść, odsłaniac grubasne ciałko wstyd z takim brzuchem hehe.. ale idę by go zmniejszyc...... strasznie dawno nie byłam na basenie!!
    Ewelinko trzymam za Ciebie kciuki!! pozdrawiam bardzo gorąco.... i byle do celu.. buziaczki

  7. #7677
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Anuś na spotkanku też byłyśmy z Toba myślami, nawet mówiłyśmy o Tobie , ale tylko dobre rzeczy . Ausia życzę pozbierania się, sama muisz dojść do tego sięgając po kolejne ciacho, że naprawdę nie warto.... ehhh, każda z nas to chyba zna... Ściskam Cię ogromnie mocno, trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  8. #7678
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    napisałam posta i mi go wcieło wrrrrr

    Aniu, jestem przekonana że gdzieś na kartach przyszłości jest zapisany nasz los jako pięknych odtłuszczonych kobitek. No bo jakby to inaczej być mogło

    Ja też dziś myślami byłam w Katowicach.... i czerpać całą energię i motywację której było pewnie co nie miara... no ale jest jak jest... musmy zadowolić się wyłapywaniem tego wszystkiego bezpośrednio z forum

    serdecznie pozdrawiam :*

  9. #7679
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Slonko...
    Wlasnie niedawno skonczylysmy dopijac kawke, ty juz umylas glowe i ruszasz na obiad do rodzinki, ktora masz za zadanie serdecznie ode mnie pozdrowic...
    Nie chce przynudzac tu i tam... mowiac kolejny raz to co przedstawilam Ci przed chwila na gg ... Ale slonko musisz koniecznie w jakis nieokreslony przeze mnie sposob wziasc sie w garsc I koniecznie musisz dac rade i dzialac preznie w tym temacie... Chcialabym zebys znow mowila ladnie ze idzie ci waga w dol i ze z dnia na dzien zblizasz sie do swojej wymarzonej wagi... Dalas juz rade i wiesz co najwazniejsze jest to ze masz wielkie oparcie w dziewczynach z forum - nawet nie wiem czy wiesz jak wielkie... Wiem ze masz teraz liczne problemy na glowie, ktore naprawde sa wielkie i ciezko bedzie przez nie przebrnac ... ale mam nadzieje, ze nauczysz sie nie zajadac dolkow i byc dzialnie na dietkowych szlakach... Slonko, najwazniejsze jest to zebysmy byly zadowolone z siebie... Wiesz juz z jakich powodow ja mam wieczne problemy sama ze soba... Ale nie cche tu pisac o sobie...
    Chce zebys wiedziala ze tu w krakowie dziala jedno takie wielkie serce ktore z calej swojej mocy zyczy ci zebys wziela sie za siebie i dzialnie brnela do przodu, az na wadze zobaczysz swoja wymarzona wage... Bo przeciez sie da Widzialam wczoraj dziewczyny, ktore daly rade i dzialnie schudly... PRzeciez z nas tez sa mocne babki, ktorym nie jest obca walka o lepsza siebie...
    Aniaks - dasz rade Musisz tylko dzielnie wziasc sie w garsc i wyeliminowac wszelkie swoje slabosci, przeciez walka o lepsza siebie to tez walka o lepsza psychike o bycie silnym i jedynym w swoim rodzaju...
    Wiesz, ja wiem doskonale ze ty DASZ RADE byc dzielna i ze dasz rade wyeliminowac wszelkie elementy ktore powoduja ze zaliczasz porazki... Wiesz... to ze jesli jestes pewna ze na jednym kawalku czekolady sie nie skoczy, gdzies czytalam " nie siegaj po drugi - ten drugi smakuje tak samo jak ten pierwszy" i cos w tym jest .. w teorii ze nalezy odchodzic od stolu z uczuciem jedojedzenia... Ze mozna pozbyc sie kolacji ze swojego codziennego rozkladu dnia.. ze mozna wiele, tylko trzeba chciec

    A ja wiem, ze ty chcesz... chce i ja => to co damy rade RAZEM

    buziaczki

  10. #7680
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOLOROWYCH SNOW !
    ZAPROPONOWALAM CI PRACE NAD NASZYMI BRZUSZKAMI A TY CO

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •