Witaj Aniu!
Switnie ci idzie! Masz tylko 7 dni, ale ladnie cwiczysz brzuszki to i w sukience nie bedzie go widac - a zmiescisz sie na pewno o to to jestem spokojna
A swojego W. to pogon za te wieczorne tosty. Moj juz wie ze ma mi sie z jedzeniem wieczorem nie pokazywac tylko co z tego jak wczoraj zasmrodzil cale mieszkanie popcornem
trzymam kciuki za wytrwalosc dietkowa
Buziaki
Zakładki