Strona 65 z 205 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 115 165 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 641 do 650 z 2046

Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

  1. #641
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki

    Betsy nie martw się pracą , ja mimo,że ustawowo skończyłam prace w ubiegły piątek to nadal siedzę w papierach i właśnie teraz po północy jeszcze końcżę układać teczke do awansu. Kurka zajmuję sie tym od tygodnia i nawet nie mogę do was napisać bo przez tydzień internet mam tylko wieczorami.

    Dziewczyny ratujcie!!!
    Ja i moja dieta w wakacje to porażka. Nie mogę sobie odmówić pierogów z truskawkami(przeciez nie jem ich przez cały rok), nie jem słodyczy, chleba , tylko moje ulubione warzywka ale i tak to nie dieta.
    Muszę się wziać za siebie bo inaczej to klęska, klęska przez duże "K".

    Trzymajcie się ,
    pa

  2. #642
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Betsabe, jeziorko powiadasz? Wakacje? Ja mam ostatnio w pracy tak, że czasu na pisanie brakuje. Ot co! A w ogóle to zastanawiam się, czy nie przestać was czytać. Same chudzielce tu są! Miłego dnia dziewczyny.

  3. #643
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Moniqe bo ja wim czy na tym forum jest jakakolwiek dziewczyna, któa odmówiłaby sobie pierogów z truskawkami
    Reszta przecież ok - nie jesz słodyczy i chleba, więc rezultaty muszą być no bo jak inaczej. Może popracuj nad przemianą materii - woda na czczo albo herbatki (ziołowe, zielona, czerwona). Nie ma dnia, żebym nie wypiła wieeeelgachnej filiżanki herbatki zielonej albo czerwonej, i chyba nwet lepiej się czuję od kiedy je piję (autosugestia?)

    Myślę, że niektóre z nas dały się zdominować diecie i stąd to wszystko. Niestety u siebie też to zauważyłam - zanim zjem czekoladkę, cokolwiek zaraz liczę w myślach ile to kalorii i czy mogę sobie na nie pozwolić. Na szczeście napady juz mi się nie zdarzają - jedyne co to gdy przekroczę "limit" mam straszne wyrzuty sumienia. Gorzej za to z ćwiczeniami. Gdy nie odrobię zadanej dziennej "dawki" mam nastrój tak podły, jestem nieznośna dla wszystkich , tak bardzo wpływa to na mój nastrój, ze jeszcze rano budzę się zła (na siebie choć nie tylko ). A to ci dopiero.

    Jak to dziubdziusiu nie będziesz miała sie w co ubrać? chyab nie przytyłaś od jednego razu, prawda? No to dalej, nie załamuj się. Przecież radzisz sobie lepiej ode mnie.


    pozdrawiam

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  4. #644
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Olifkoza pokrzepiające słowa , w sumie to dziś nie jest tak źle.
    A nawet czuj e się fajnie w ciuchach z wakacji z tamtego roku , bo jestem lżejsza o jakieś 2-3 kg więc są na mnie luźne i nie wyglądam tak źle. Nie wiem czy uda mi się zrzucić te 5 kg do momentu no wiecie pozyskiwania kilogramów w innym fasolkowym wymiarze , ale spróbuję jeszcze te 2 lub 3 kg zrzucić i wtedy już byłoby nieźle.

    Wiem,ze nie jestem chudzielcem a zrzucic kg po dziecku jest naprawdę trudno. Ale sadzę że nawet w bikini nie budzę już aktów odrazy. Jkaieś pareo na bioderka , które po prostu mam jakie mam i nawet chyba pójdę z Ola na basen. Wiecie u mnie jeszcze ten problem,że jestem rozpoznawana przez tłumy dzieci i ich rodziców ( WSTRĘTNE TO JEST) ale trudno.

    WkRa dlaczego twierdzisz , że tu same chudzielce? Ja mam wzrostu 155 (oficjalnie 157)a ważę 60 kg więc mam trochę do zrzucenia, nie rozumiem dlaczego mówisz "chudzielce"

    Pozdrawiam wszystkie ,

    Pa

  5. #645
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniqe to były pozytywne chudzielce! Nic złego nie miałam na myśli ani absolutnie nie chciałam nikogo urazić. Po prostu zauważyłam, że u aaggii w wątku tak wyszło, że już szczupłe dziewczyny się pojawiają, a ja odstaję

    Dobrej nocy!

  6. #646
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tam nic przeciwko nazwaniu mnie "chudzielcem " nie mam. Ba , nawet chciałabym ,żeby mnie tak nazywano.Niestety najbardziej wyszukanym komplementem na moją figurę jest : Przecież ty wcale nie jesteś gruba ( a w domyśle : jestes , jesteś , masz tu i ówdzie za dużo)
    A niech sobie gadają , wozi mnie to. Tak ,że wcale mnie to nie urazilo , bynajmniej.

    aaaaaaa ale mi się ziewa, już druga noc zarwana nad papierami.

    Dobranoc wszystkim .

  7. #647
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam wszystkie Chudzielce i Nie-Chudzielce

    Jak Wam idzie dietkowanie? U mnie pozytywnie w duzej mierze dlatego że rychły wyjazd motywuje jedniak do zacisnięcia pasa,a po trochu dlatego ze mało bywam w domu.

    Powiedzcie mi czy ja jestem jakaś nieteges czy mam za duże wymagania - od paru dni przemierzam miasto wzłuż i wszerz w poszukiwaniu butów na koturnie - mają być białe, nie szokująco wysokie, koniecznie z zapinaniem na pięcie (bo jak ktoś tak kaprawo chodzi jak ja to łatwo o zwichnięcie ). Jak widuję to albo kalpeczki albo na jakieś tandetne na plastikowym spodzie... Czy ja tak dużo wymagam ?

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  8. #648
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    No coż Olifko, tak czasem bywa, ze w sklepach nie ma tego czego szukamy

    Moniqe, a na jakiego nauczyciela startujesz???? Kontraktowego, dyplomowanego....?

    U mnie z dietka moze nie jest super, ale tez nie najgorzej.

    Teraz zaczal sie nowy miesiac, wiec psychicznie czuje sie lepiej, mam nową motywację, ze w tym nowym miesiacu bede bardziej dbala o jakosc jedzenia.
    Zeby bylo lekkie, zdrowe; przede wszystkim duzo warzyw, trzeba korzystac poki są... (moje ukochane są pomidorki )

  9. #649
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    A propo warzyw, Moniqe, zrobiłam dzisiaj na obiad tą sałatkę grecką, na któą pisałaś kiedyś przepis! Ser feta light, kukurydza, olifki, dodałam jeszcze pomidora i ogórka... pychota !!!!! :P

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  10. #650
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc dziewczyny...

    nie zgadniecie co...komp miał awarię. znów.
    nie było mnie tu u was z tydzień czasu....
    sorry dziewczyny. juz jestem

    z tym obzarstwem..z tymi atakami kompulsywności...
    ja to znam dobrze.
    ostatnio obżerałam sie w poniedziałek.
    a od wtorku jade na warzywach. chudnę.
    mało mi czasu pozostało.
    7 sierpnia wyjeżdzam jupi!

    Aaggii gdzies wspomniała o paczkach z dzemem z róży...
    najpyszniejszy dzem na swiecie...
    szkoda ze spotykam go tylko w paczkach...


    mama probowala zrobic drożdzówke... nie wyszlo...
    zła mąka...
    potrzebna jest typ 500
    a tu nie ma....
    ah włochy wlochy...\

    alergia na gluten sie uspokoiła.
    organizm, nie reaguje juz na mąke,...
    ale i tak staram sie ja ograniczać...
    wiadomo. dieta.

    ale kolacji nie jemy dziś w domu.
    umowilismy sie na 19.30 z patryka kolega z pracy.
    Rambo- lat ok 30. przesympatyczny, ale niesmiały.
    kto to widział, zeby dorosly facet czerwienił sie i peszył przy 20latce?
    idziemy we trójke na pizze.
    potem moze nas wyciagnie na dyskoteke..
    ale po ostatniej sobocie..mam dosć dyskotek.
    było super! wrócilismy o 5 rano! mielismy klucze do mieszkania...ale do wejściowych drzwi z domofonem juz nie.... musielismy budzic rodziców...

    leża przede mna 4 kuleczki pycha rafaello...
    skusic się?
    boje sie zeby nie okazało sie to lawina....
    nie moze lepiej nie...
    ale rozpłynie sie na słońcu..
    nie. dam do zamrazarki heheheh
    i tak dzisiaj mam pizze na kolacje...

    wiecie co?
    ciesze sie ze juz jestem tu z wami.

    ps. kochane, jak przesunąc okres biorąc tabletki?
    okres wypadnie mi w drugim tygodniu urlopu- (pobytu w polsce)
    a wole go przesunąć...zeby np nie dostac okresu w podrózy..brrr...
    moge w tym cyklu tabletek przedłuzyc branie tabletek o tydzień? a potem uz normalnie?

Strona 65 z 205 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 115 165 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •