Strona 154 z 532 PierwszyPierwszy ... 54 104 144 152 153 154 155 156 164 204 254 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,531 do 1,540 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #1531
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam serdecznie ponownie.

    Dopiero wrocilam do domku......Padam na buziaka ze zmeczenia.

    Magdalenkasz:: Moja waga obecna to 70 kg........Ladnie co ?;-(. Chce zrzucic do 57 ...Wiem od czego przytylam- >slodycze!!->moja udreka....Mam nadzieje ze uda sie zrzucic-jak za dawnych starych czasow.

    Bike: Dziekuje Ci bardzo za pomoc.

    Dzisiejsze menu:
    14 WRZESIEN:

    *Sniadanie
    2 x Wasa zytnia + 2 jajka na twardo_ pomidor

    *II Sniadania:
    3 jablka

    *Obiad:
    ryz na mleku,( 2%) z cukrem i cynamonem

    *Kolacja:
    salatka z owocow,( truskawki, maliny,borowki,winogrona)+ lyzka jogurtu naturalnego.

    RAZEM: 1003 kcal.

    CWICZENIA:
    2h,10 minut silownia ( aeroby + cwiczenia z obciazeniem).

    Zycze kolorowych snow

  2. #1532
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Madzinku to jak już bedziesz ten kontener hiszpanów przywozić to zaproś mnie do siebie proszę... ja tak tylko poparzeć ... tylko ciiii... nic mi tam Misiowi nie mów , ja przyjadę do Ciebie inkognito ... hihi..

    Co do Malagi to jest to winko z rodzynek, jest bajecznie pyszne!! Spróbuj koniecznie!!!
    Pisłam go w ubiegłym roku, jak byłam na lazurowym. Wujo Misia jest hiszpanem i on nam zaserwował ... mogłaby wypic hektlitry malagi ... takze spróbuj koniecznie i potem powiesz mi czy również miałaś podobne odczucia .


    Co do upodobań hiszpanów to masz absolutną rację, wolą zaokrąglone bioderka i większy tyłeczek ... A Tygryska wyślij na hiszpanki , najlepiej to oboje na plaże zaopatrzcie się w ciemne okulary ... hihi

    Ajjj Skarbie bawcie się wspaniale...

    A co do ćwiczonek to skomentuje króciutko no pieknie moja droga .
    Boże, ale ja marzę o konkretnym sporcie!!!


    Dobrej nocki Żabko!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  3. #1533
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aha jeszcze jedno do Beatki - kochana ja Cię normalnie nie poznaje , kusicielko ty ..

    Oj tak patrzę na moje pusto łóżko... postudiowałambym, no ale został mi tylko atlas geograficzny jeżeli chodzi o mapy . Buziaki!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #1534
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Witaj Magdalenko

    Aś Ty jesteś zorganizowana kobieta
    Na ćwiczonka znajdziesz czas, na forum , dla koleżanki też z pomocą przybiegasz (dzięki, dzięki, dzięki)....i jeszcze tak się w domku zakręcisz, że mężulek spodenki poprasuje....
    Kilka słów do mikrofonu: Jak pani to robi


    Miłego....już chyba dnia Madziu

    całuski Asia

  5. #1535
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hejka Myszeczki!
    Nie jest dobrze. Jakis napad obzarstwa mnie dzisiaj bierze. Na sniadanie zjadlam juz 1 buleczke z rodzynkami, 1 precla i 1 ciasteczko malutkie...razem jakies 400kcal...tak mysle...a gdzie tu do wieczora! Normalnie ciagle mi sie chce pyszczkiem ruszac! Kurcze, co to ma byc...waga tez cos dzis bredzila o 1kg wiecej niz wczoraj ale to wina tej ciotki, bo razem ze mna wlazla na wage No nic, postaram sie na obiad zjesc salate, co to by wyrownc troszke bilansik kaloryczny...


    Tusiaczku: ty jestes Iwonka, prawda? dobrze sobie przypominam??? 70kg powiadasz...no coz...to mozemy sobie lapki podac....a tak pieknie juz bylo...ale bedzie tez pieknie! bedzie i koniec! widze, ze stawiasz na sport! To tak jak ja! super! tylko, ze ty jeszcze pieknie dietkujesz...polowa tego, co ja...tak trzymaj!!! fajnie, ze jestes!
    Martunia: malage sporbuje, specjalnie dla ciebie!! hehe..bede pila za nas obie! no dobra, niech bedzie...porozgladam sie za hiszpanami hehe...tylko cioocho sza! dobrze, ze potwierdzasz, ze Hiszpanie lubia okragle kobietki, bo z tym dwoma chuderlakami przy boku, bo bym nie miala szans...a tak to staje na polu walki!
    Asienko: ja zorganizowan?? hehe...mezluek poprasowal i posprzatal kuchnie za to, ze mu ugotowalam cos na jutro do pracy. cos za cos. sprawiedliwosc musi byc! a ty Asiu, co ty na milosc boska robisz o 4.19 przy komputerze??? czy ty juz w ogole nie sypiasz????


    Czy nie cudna ta psinka??

  6. #1536
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    hej Madziu Mnie taki napad jedzenia bierze wieczorem bo rano to ja nic moge nie jesc wiec u mnie jest jeszcze gorzej Ale od dzis mowie,,Nie,,..wracam na 1 faze SB i koniec z wieczornym jedzonkiem kolacja najpozniej o 19... Oj ciezko bedzie ale mam nadzieje ze wytrwam
    Ja mezusia nie mam wiec odpada prsowanko koszul ale teraz MIlunia zajmuje mi strasznie duzo czasu Moja Mama mowi ze mam drugie dziecko Gotowanie jedzonka spacerki zabawa...Jest taka slodziutka psotna tez bo gryzie wszystko
    Buziaczki Ci przesylam i zycze milego dzionka

  7. #1537
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam z rana )

    Ja juz po sniadanku...Tylko nie wiem czemu,ale mysle o slodkim;-(. Wciaz po glowie chodzi mi jakas czekolada ->( batoniki musli nic nie daja)... Tak sobie dzisiaj pomyslalam ze kiedys,( jak trzymalam wage), potrafilam kupic sobie cos slodkiego i dzielic na porcje,( aby nie zjesc czasem za duzo). Teraz natomiast, cokolwiek slodkiego bym nie kupila,od razu przysiade i zjem...Byl taki czas,( 2 tygodnie-+3kg),ze siedzialam i pisalam magisterke i oczywiscie jadlam tylko!! slodycze,( sniadanie,obiad,kolacja)...Porazka...
    Tak sie dzisiaj zastanawialam czy czasem nie kupic sobie gorzkiej czekolady i nie jesc po listku dziennie,( do kawusi)...Tylko boje sie ze usiade i zjem ja cala...

    Magdalenkasz:: Tak to ja-Iwonka ...Co za pamiec .Bardzo mi milo... Pamietam jak x czasu temu, obie trzymalysmy slicznie dietke i obie biegalysmy na silownie. Ja poki co bede sie starala jesc 1100-1300 kcal...Tak Madziu
    ->sport,sport i jeszcze raz sport


    P.S. Psinka sliczna.Jak znajde zdjatka to wkleje fotki mojej slicznej yorczuni.To moja milosc

    Do wieczorka

  8. #1538
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Stellus: hehe...mnie to bierze ostatnio i rano i wieczorem...czyli porazka na calej linii...no nic na obiad zjem ta salate i koniec. ta pierwsza faze tyle osob chwali..moze powinnam jakos sporbowac...ile ona trwa? tylko te owocki i ten chlebus...buuuuu....Milunia to napewno jak drugie dziecko, nie mam watpliwosci! Jest cudowna!!! moja mama tez traktuje swojego psa jak dziecko...hehe....ostatnio byl chory, tzn zle sie czul w nocy, to go nosila pol nocy na rekach w kocyku i lulala... Buziaczki sle, Stelluniu
    Iwonko: tak tak slodyczomaniaki...ja tez jak nie zjem, to jak na glodzie narkotykowym chodze...choc powiem ci, ze caly sierpien udalo mi sie wytrzymac bez slodyczy....ale poniewaz waga i tak nic nie spadla, to co sie bede meczyc widze, ze obie napisalysmy magisterki od tego czasu, no i ja po slubie co u ciebie jeszcze sie wydarzylo w ostatnich 2 latach? I zdjecie psinki bardzo poprosze!



  9. #1539
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witaj Madziu...wpadam żeby życzyć Ci milego dnia...i podziękować za wszystko... od Kciuków po wiadomosci na privie
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  10. #1540
    Forma Guest

    Domyślnie

    Hej Magda, ja po wczorajszej rozpuście (driny, tort, a wczesniej pierogi ruskie...) czuje sie jakas pełna, zjadłam jogurt z otrębami i czuję się jakaś napchana...
    Najgorsze jest to ze w pracy nie mam jak zjesc obiadu (nie lubie kupnych), i dopiero w domku jem obiadokolacje, jest to zazwyczaj w godzinach 18-20 w zależności o której wróce... No i jak tu nie podjadać wieczorem!
    A Ty te sałatki kupujesz w pracy? Nie brakuje Ci ciepłego obiadku typu zupka?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •