Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Witajcie kochane robaczki!
Dziekuje za wszystkie komplementy. (Zastanawiam sie tylko, dlaczego nie zauwazylyscie tego okraglego pyszczka...)...jakbym tak schudla 10kg to naprawde bylabym super zadowolona...ale no coz...nie tak latwo...

Ulenko: punkty licza straznicy wagi (weight watchers) i ja wlasnie probuje sobie tez je liczyc. Sa co prawda ich strony w internecie, ale tam nie ma duzo informacji, bo oni maja takie spotkania i trzeba oczywiscie bulic za wszystko. Ja wzielam listy produktow od kolezanki, ale jest tez formula na liczenie punktow. Kazda osoba zaleznie od wagi i plci moze jest konkretna ilosc punktow w ciagu dnia i moze tez sobie odejmowac punkty za ruch To tak w skrocie. Ulenko, dzieki za mile slowa...wierz mi, na zywo nie jestem zgrabna...ale walcze o to
Ewelinko: nio to wybaczam ci, ze to nie o mnie) hihi..wiem, o czym mowisz.wiem...takie nadgorliwe egzemplarze...znam to..
Tusia: no dobrze, juz nie krzycze daj mi maila, to ci fotki wysle...
Najmaluszku: dziekuje ci, myszko. milo slyszec komplementy...ale okragla twarz to mam..mialam od dziecka i bede miala do smierci, na to wyglada
Ewuniu: tobie tez, serdeczne dzieki! jedza wlozyla dzisiaj takie zatyczki do uszu, bo nie chce jej sie sluchac drugiej kolezanki normalnie cyrk!
Obie Asie Haro i 0606: czy wy naprawde myslicie, ze o was zapomnialam?? oczywiscie, ze nie!!! to wasze skrzynki, kochane moje, sa tak pelne, ze nie przyjely mojego maila...buuubuuuu...prosze zrobic ladnie miejsce to posle jeszcze raz
Zosiu: no ty to juz mnie calkiem zawstydzilas! Rewelacyjnie??? no coz..sprawa gustu...spodniczka jest jasnorozowa..tak wyglada tylko, bo zdjecia niestety niewyrazne za bardzo..co do proporcjonalnosci, to zawsze chcialam miec wezsza talie i szczuplejsze rece...bo te wlasnie wydaja mi sie nieproporcjonalene...Dzieki,Zosiu!

Nio, a teraz cos trzeba popracowac, bo sie juz od poniedzialku obijam...

Zamieszczone przez Magdalenkasz

Nio, a teraz cos trzeba popracowac, bo sie juz od poniedzialku obijam...

no to popracuj żebyś mogla od przyszłego poniedziałku tez się obijac

Madziu już zwolniłam trochę miejsca na poczcie , więc czekam z niecierpliwością na zdjęcia. I koniecznie te w tej jasnej spódnicy , bo widzę , że dziewczyny , nie mogą się Ciebie nachwalić...............
Pozdrawiam jesiennie
Asia

Czesc Madzia! Dołączam do grona Twoich wielbicielek, które napisały tu tyle miłych słów. Podpisuje się pod nimi obiema rączkami!!! Ślicznie wyglądacie!

Zamieszczone przez wkra

Magdalenko! Dostałam zdjęcia i aż mnie zamurowało. Bo wyglądasz na nich rewelacyjnie. A najbardziej mi się podobasz w tej białej spódnicy.
Dziewczyny mają rację. Wyglądasz bardzo atrakcyjnie. Przede wszystkim proporcjonalnie i w ogóle nie widać nadprogramowych kg.

Witaj Madziu, Zosia napisała dokładnie to, co ja chciałam
Słonko wyglądasz naprawde super, jestes laska, a okrągła buźka dodaje Ci tylko uroku, bo okrągłe buźki są ok! I kto to mówi - Ania z okrągłym pyszczkiem hehe..
ale naprawdę rewelka a w tej białej spódniczce wyglądasz super! nie no w ogóle fajnie na każdym, a D. jaki fajny super

MIłego dnia Słonko bardzo mocno Cię pozdrawiam

Witaj Magdalenko
żadna z nas nie zauważyła żadnej okrągłej buzi może dlatego, że na plan pierwszy u Ciebie najpierw wyskakują cudnie niebieskie oczęta
o shandy pisałam Ci już u mnie, to taka mieszanka piwka ze spritem, albo 7up pół na pół... zawsze na imprezkach to piję, bo nic innego mi nie smakuje z alkoholi...
aaaaa i spieszę Ci donieść, że czwartek już na półmetku, a jutro już piątek i weekend się zacznie
pozdrawiam Cię cieplutko

I jeszcze mi przyszlo z jedza przerwe robic! No zalamac sie idzie, ale musze, bo to w koncu szefowa. Jedza chciala obgadac szpiega!! nie znosze takich sytuacji! Poza tym ona tak jakby po chinsku gadala...przysiegam! Wiec udawalam, ze slucham i rozmyslalam o czym innym. Na obiadek zjadlam zupke pomidorowa tylko z pomidorkow (bez nudli czy ryzu) i 2 mini preceli z kminkiem..naprawde mini!! wiec jest ok...bulke ze sniadania jeszcze nie skonczylam..lezy w szufladzie i czeka na lepsze czasy..hihi...czasy zaraz nadejda

Ewunia: od nastepnego poniedzialku, to bedzie ciezej, bo sie miesiac konczy,wiec chlolewcia roboty troche bedzie. Nie pasuje mi to, ale co robic
Asiunia: wysle ci z domku, bo tu nie mam....ta spodniczka to ulubiona mojego D..hihi...niestety teraz musi poczekac do lata znowu...
Gosiu: wielkie dzieki! ciesze sie, ze zdjecia sie podobaly. jak uda mi sie w koncu schudnac te pare kilo to beda jeszcze lepsze
Aneczko: podobno na okraglych buzkach pozniej pojawiaja sie zmarszczki! Tak mowi moja przyjaciolka, ktora ma bardzo szczupla twarz (Raz nawet wpadla na pomysl, ze da sobie tluszcz odessac z tylka i wszczepic w twarz ..hheehee...) D powiem, ze mowilas, ze fajny...to sie bedzie cieszyl, bo on to lubi takie komplementy...wczoraj musialam podziwiac jego miesnie na silowni
Beatko: ojej...dziekuje za oczka...w sumie lubie ich kolor...ksztalt natomiast chetnie bym troszke zmienila....shandy pewnie pyszne, tylko ja nie znosze piwa pod zadna postacia...ooo...dziekuje za mila wiadomosc o nadchodzacym weekendziku

witaj Madziu

u mnie pogoda naprawde sie juz robi ciepla az za ciepla jak na moj gust
dzisiaj mialam wolne i polatalam po sklepach ale sie jakos szybko zmeczylam i po 2.5 godzinkach wrocilam do domu zmordowana :P
jutro rano do pracy ale pozniej weekend 3 dni wolnego

Się troszkę uprzątnęło pocztę....
Dajesz te zdjęcia Madziulku
Bo umieram z ciekawości


całuski Asia

Czwartek wieczorem czuje sie juz powiew weekendu...czuje sie..oj czuje...
Po pracy poszlam do miasta troche polazic...ludziow jak mrowkow...
Oczywiscie przykleilo mi sie cos do lapek...ale cos niedrogiego..takie zamszowe kozaczki na plaskim obcasie (wlasciwie bez obcasu) i do szpica..takie co to do dzinsow fajnie wygladaja. Wlasciwie to poszlam szukac torebki, ale ta co mi sie spodobala kosztowala 270 Euro!!! Szok, normalnie szok!!! Wiec przelknelam sline, odwrocilam sie i wyszlam Nie dla psa kielbasa...


No dobra to wtaczamy syzyfowy kamor na gore...a dzis tak go wtaczalismy..


bulka z margaryna i ogorkiem- 2,5p (130kcal)
zupka pomidorowa i dwa malenkie kawalki pieczywa- 4p (220kcal)
cappucino, jogurt dietetyczny- 3p (180kcal)
1 prezel- 3p (140kcal)
salatka ziemniaczana- 5p (250kcal)
4 mandarynki- 0 p (100kcal)
deser kawowy z lyzeczka wiorkow kokosowych- 3p (150kcal)
Ruch: 45 min lazenia - 3 punkty
Razem: 17,5punktow (1170kcal)

No, zle nie jest..bywalo gorzej...(hehe np u dentysty)

Zartuje..chodzi mi o obzarstwo fatalne w skutkach..


Katsonku: ale ci fajnie, ze sie cieplo robi..jej...a u nas zimno, szaro, mokro..brrr....widze, ze ty tez taka sklepiarka jak ja) ale co tam..latanie po sklepach to tez ruch, co nie? a jak to sie dzieje, ze u ciebie weekend trwa 3 dni? Pozdrawiam
Asiunia: zdjatka poszly. Mam nadzieje, ze teraz dojda bez problemow...a jak nie, to krzycz