Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Magdalenko, pozdrawiam szybko i uciekam, głowa mi pęka i marzę o łóżeczku i kocyku

Witaj Madziulka.

My dziś świętujemy a Ty w pracy Ale kiedys sytuacja się odwróci bo przecież śzawby też maja swoje święta

Madziulka słyszałam że jakieś zdjatka wysyłasz???Jakie??Czy ja tez się załapię.

Mnie łapie choróbsko. Narazie jest katar ale już czuję że na katarze się nie skończy To pech, jest wolne a ja chora

Madzinka ściskam mocno!!!!!!!!

Na rozbudzenie może
?????

Wpadam z pozdrowieniami! Humorek u mnie wyśmienity, pokłady dobroci niespożyte. Każdemu nieba bym uchyliła A teraz biegnę z ochotą do mojego ulubionego zajęcia, bo jak wiemy nic takie nie rozwija człowieka jak monotonne prace domowe. Jak przyjemnie

Madzia już zobaczyłam zdjęcia. Nie zauważyłam ich wcześniej tylko o co chodzi z tymi butami???"

Chora i zmęczona przesyłam pozdrowionka,

Jutro masz chyba już wolne no nie??
Więc odpoczywaj!

Madzia bardzo fajne buciki, szczególnie 1 i 4 podobają mi się bardzo
Ja ostatnio jestem wieznie niezadowolona z zawartości mojej szafy
Mam ochotę założyć coś bardziej eleganckiego ale ogromna większośc moich ciuchów to rzeczy sportowe...chcę teraz sobie kupić takie fajne kozaczki na malutkiej szpilce, tylko do czego ja je będę nosiła...do pikowanej kurtki Nike? A na remanent w mojej szafie chyba mnie chwilowo nie stać niestety

Zjadłam dziś narazie 1420 Kcal i być może uda mi się na ym poprzestać...chociaz apetyt mam straszny Jak strawię jogurt to idę zrobić moje 105 brzuszków, to już czwarty dzień będzie

Witaj Madziu

wpadam z życzeniami miluskiego weekendu
w końcu i Ty masz dwa dni wolne na leniuszkowanie i spędzanie czasu z D.
tylko proszę mieć łapki daleko od snickersa..
buziaczki Skarbie gorąco Cie pozdrawiam

Madzia odjazdowego weekendu.

Odpoczywaj, lenui**** na całego.

Ja troszke chorutka jestem ale i tak mam zamiar troszke odpocząć bo przecież też mi się coś należy od życia

milego weekendu Madziu zycze

Duszko maja gdzie się podziewasz? Smutno tu bez Ciebie! Ja jak się domyślasz znowu silnie podekscytowana. Czym? To dużo by mówić! D. już nie ma siły mnie słuchać! Ciągle nurtuje mnie obawa czy nie jedzenie węglowodanów wyjdzie ci na zdrowie? Wiesz jak to się kończy Wspominam wówczas nieobecną już wśród nas I.
Ale już będę poważna. Przestaje na bank!


Co u ciebie słychać? Skrobnij, choć kilka słów!

Madzia gdzie się podziewasz...Ty i Twoje czaderskie gify?