-
Madziu miłego dnia Ci życzę Słońce
Już niedługo święta, w centrach handlowych pojawiają się już pierwsze dekoracje :P
A wczoraj na drugie ćwiczenia oczywiście poszłam ale po godzinie wyszłam, bo spałam na ławce prawie...taaaaakie nudy
-
Witaj Madziu
Jeszcze Cię nie było na forum , więc pewnie masz urwanie głowy w pracy
Widzę , że podobnie jak ja , przeszłaś na antydietkową drogę. Ja staram się jeść niedużo i raczej same zdrowe rzeczy. Tylko jakoś słodkiego nie potrafię sobie odmówić.
I mam na koncie jeden sukces. Chyba od dwóch miesięcy nie kupiałm mojej ukochanej drożdżówki z makiem. Jak wiem , że mogę ją w każdej chwili kupić i zjeść , to wcale mnie nie ciągnie. A na diecie , non stop się z tym borykałam.
Ja też wrócę ( kiedyś ) na ścisłą dietę , ale na razie zbieram siły..........Ale , że wrócę , to jestem pewna............Madziu życzę miłego popołudnia
Buziaczki
-
Witaj Słonko :P Podjadło się wczoraj i teraz płacę za to gigantyczną niestrawnością. Zjadłam tylko 2 kawałki pizzy i żeby tak się czuć. Fuj! Pudełko wyrzuciłam na balkon, żeby na nie nie patrzeć.
Egzamin składał się z kilku części. Zresztą baba trochę przegięła. Kilku rzeczy nie było w ogóle na zajęciach. Ja akurat miałam korespondencje seryjną, obliczyć miesięczne wynagrodzenie netto i zasiłki chorobowe pracowników a z Access-u uzupełniać bazę danych a później stworzyć zamówienie dla klientów. Najfajniejsze było to, że rozdała kartki a mój komp był przystosowany do grafiki komputerowej i Office nie był zainstalowany. KOMEDIA!!!!!! Metody bezwzrokowej 24 palcowej nikt nie opanował
-
No dotarlam! Pewnie bede pisac tego posta na raty, bo cholera szpieg dzisiaj bardzo uwazny i napiety. Chyba dlatego, ze od jutra idzie na urlop i nie bedzie kogo szpiegowac, wiec trzeba sie dzisiaj naszpiegowac za wszystkie czasy. A wyglada to tak...mniej wiecej...
czasami tez tak..
lub tak...
Hehe..ja i tak sie nie przejmuje. Pracowalam ciezko dzis rano. Cale 4 godziny, wiec teraz musze odpoczac. Taka przerwa po przerwie.
Na sniadanko zjadlam buleczke z plasterkiem serka zoltego odtluszczonego, bez maselka, bo nie bylo. Na obiadek byl kotlecik sojowy niestety w panierce i troszke makaronu i salatki. I bylo duzo herbatek jasminowych. Bardzo mi ostatnio smakuja.
Wieczorkiem beda jakies warzywka i obawiam sie, ze lod snickers tez, bo juz caly dzien na niego czekam. Jezu, zebyscie wiedzialy jaki on jest maly!!!
Dzisiaj nie ma na silowni nic, co by zaspkoilo moje potrzeby..tzn zadnych fajnych kursow wieczorem..jest jakis thai-robic ale to nie dla mnie. Joga tez niestety nie, bo mam wrazenie, ze usne. Ale jutro ide na aerobic dla zaawansowanych (hehe..zaawansowanych tluscioszkow chyba!)
Dzisiaj bedzie jeszcze slodkie lenistwo z tygryskiem razem. Swieczuszki, olejki, kocyk i tv. Mmmm...juz sie rozleniwiac zaczynam..najchetniej, juz bym sie walnela...
Gigii: cholewcia. moje wlosy sa dla mnie baaaardzo cenne. dobrze, zes mi powiedziala, to sie troche wystraszylam. nigdy nie bede przeprowadzala diety czekoladowej. nigdy! brrrrrr...
Ewelinko: wkrada sie, bo chwilowo nie dietkuje. wiec swiadomie sie wkrada. powiedzmy, ze jestem na fazie stabilizacji wagi. a potem zaatakuje)
Zosiu: ty i hipokrytka..hehe..postaram sie dzis skonczyc na 1500...ale snickers musi byc. bo mam jazde. ale niedlugo skoncza sie snickersy i jazda tez. oby.
Madziu: ty mi tu nawet nie gadaj o zadnych dietach. Masz sie zdrowo odzywiac i dbac o siebie. Dietka bedzie potem. Podobno najlepiej przytyc w ciazy tak 15kg...wiec jakos sprobuj..i co ty z ta stara!! przeciez dopiero sie w tobie zycie rodzi!!!
Korni: milo mi cie poznac! wesolo mowisz..no coz...zdarzaja mi sie tez dni smeciarsko-maruderskie, ale ogolnie staram sie patrzyc z humorem na wszystko. kcal raz licze, raz nie...zalezy...no to trzymamy razem kciukasy! damy rade!
Kasienko: jej..ja czekam na ciebie..mam nadzieje, ze wrocisz na dluzej wkrotce...tobie tez milutkiego dnia zycze..
Agatko: nio u nas tez juz wszystko udekorowane...w sklepach pierniczki i inne specjaly..juz mi slinka cieknie..uwielbiam pierniczki..dobra, usprawiedliwiam cie z tych cwiczen, skoro takie nudne. znam to przeciez
Asienko: tak jest! urwanie glowy z dzapsami! ale nie bylabym soba, jakbym tu nie wpadla do was. Tak tak..jestem antydietkowiczka...ale staram sie nie przekraczac pewnych limitow...rozsadku..hehe..slodkie to tez moja zmora...a na dietke wrocimy. Jestem pewna, ze niedlugo za nia zatesknimy...juz niedlugo...Buziaki.
Karinko: metoda 24 palcowa?? a ja myslalam, ze mamy tylko po 10 palcow..hehe..tez po maturze bylam w takiej szkolce dla sekretareczek..tylko trwalo to 2 latka...ale nikt mnie tam nie uczyl pisac 24 palcami..to ciekawe..hej..to ty juz wyplate umiesz naliczac...to niezle niezle...a czemu pizza tak ci dokucza, co? pizza dobra jest..hehe...jak dla kogo...
Narazie rybki. Postaram sie wpasc jeszcze na moment wieczorkiem..
-
Madzia jeżeli ten lód co myślę (czyli taki lodowy snickers niby, z orzeszkami i w czekoladzie, jak ten zwykły) to rzeczywiście maleństwo, chyba z 40 gram wazy...ale jest pyszny, fakt Ja wlasnie wstawilam ziemniaki, groszek z marchewką i zaraz pędze kotleta robić...mmniam, uwielbiam takie swojskie jadło
G nie powiedział mi, że wody nie ma w baniakach i teraz musze przegotowywać dla psów warszawską kranówkę...przegotuję z 3 razy, ma nadzieję, że nic im nie będzie
Lece gotować i jeść
-
Witaj Magdalenko
oooo dziś już wtoreczek i od razu Poniedziałkowe Marudy zmieniają się we Wtorkowe Zrzędy hihihi ... ale poczekamy kilka dni i przeobrażą się w Piątkowe Euforie
i po mince Elmo nie będzie śladu...
pozdrawiam cieplutko
-
Pozdrawiam
ja znowu tylko na chwilkę
Całuski
***
Grażyna
p.s. może ustaw sobie na stałe dietę 1400-1500 z wliczonym lodem i nie będziesz miała wyrzutów
-
GDZIES COS MI TU WPADLO W OKO ZE DZIS TEZ LENIU****ESZ Z D. POD KOCYKIEM JAKIES SWIECZUSZKI ... HMMM ZAZDROSZCZE (OCZYWISCIE W POZYTYWNYM TEGO SLOWA ZNACZENIU ) ...
SCISKAM I ZYCZE JUZ DNI BEZ SNICKERSOW SLONCE
-
Magdalenko, no i jak poszło? Snikers jeden zjedzony? Narobiłaś mi nim smaka, choć o to niestety ostatnio bardzo łatwo.
Zasypiam na stojąco więc uciekam. Do jutra!
-
Bardzo trafne spostrzeżenie!!!! Teraz już wiem, dlaczego nie zdołałam opanować tej metody
Mam w domku mały szpital, bo D się rozchorował. Biedulek gorączki dostał. Bardzo się przejęłam! Oby tylko na mnie nie przelazło
Spokojnej nocki!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki