-
-
Hello myszki!
Dzis znowu z doskoku. Wszystko przez nadmiar pracy i przez szpiega.
Trzymam sie dobrze jak narazie.
Tzn.
buleczka z serkiem/ 250kcal
sushi, 8 malutkich i 3 wieksze- 450kcal
pol grejfruta, pol kiwi, pol jablka (podzielilam sie z kolezanka)/ 100kcal
Narazie 800kcal
W planach kolacja za 200-300kcal i 1h aerobiczku
Acha w poniedzialek wazylam 72,7kg a dzis po dwoch tylko dniach ladnego dietkowania 71,7kg oby do szosteczki, oby do szosteczki. Wynik ten dal mi sile i motywacje, choc ciagle czuje sie lekko glodna
Zosiu: w koncu poczytalam, ale niewiele, bom sie od forum oderwac nie mogla znowu!
Psotuniu: nio, ja tez jestem dumna! jednak potrafie. ciesze sie, ze cwiczysz i jestem pewna, ze jestes zwinniejsza niz niejedna 20-sto latka! damy rade!
Anus: nio! i za toba tez! czytalam! widze, ze razem ruszylysmy! i dobrze! teraz to juz sie bedziemy trzymac, ok? caluski!
Najmaluszku: tak tak...2h bylo o 1 godzinke za dlugo..hihi...dzis tez pedze ale na 20 i na godzinke! juz sie ciesze! ale najpierw cos wszamam
Beaciu: tak mowisz...Elmo nie lubi dietkowiczow...to ja juz mu pokarze! dziekuje za wiosenke, kochanie!
Katsonku: dziekuje!
-
Do moich 800kcal dorzucilam jeszcze
maly kawalek precla i mini kotlecik mielony (serio taki mini jak..no nie wiem...mniejszy jak pilka pingpongowa..hehe)- 150kcal
miseczka zupki brokulowej- ok. 150kcal
czyli razem 1200kcal dzis.
I bylam na silowni: 1h aerobicu i 30 min orbiterka. Wrocilam zgrzana, mokra i glodna. Wykapalam sie i ide spac, bo czuje sie glodna! Ja nie wiem, ile ta moja gruba d... potrzebuje kcal, zebym nie czula glodu...szok.
no, ale jestem happy.
-
Do moich 800kcal dorzucilam jeszcze
maly kawalek precla i mini kotlecik mielony (serio taki mini jak..no nie wiem...mniejszy jak pilka pingpongowa..hehe)- 150kcal
miseczka zupki brokulowej- ok. 150kcal
czyli razem 1200kcal dzis.
I bylam na silowni: 1h aerobicu i 30 min orbiterka. Wrocilam zgrzana, mokra i glodna. Wykapalam sie i ide spac, bo czuje sie glodna! Ja nie wiem, ile ta moja gruba d... potrzebuje kcal, zebym nie czula glodu...szok.
no, ale jestem happy.
-
hej madziu
ja to po ćwiczonkach nie mam siły jeść to jest chyba jedyny moment kiedy tej siły na żarcie nie mam
hehe, to widzę że jesteśmy faktycznie bardzo podobne do siebie jeśli chodzi o silną wolę i wyniki ale może jak się zmobilizujemy to damy radę co?? więc dupka w troki, może mi się uda dziś troszku poruszać
w każdym razie jutro zdam relację
pozdrowionka ze słonecznego chorzowa wiosną czuć, huuurrraaaaa
-
Cześć Magdalenko!
No proszę, zaczynasz gonić...
GRATULACJE !!!!
Dzięki za odwiedziny, obiecuję pozaglądać.
pozdrawiam już nie tyle cieplutko (=koniec mrozów), ale sucho (=początek cholernej odwilży)
Maks
-
Matko swieta! HELP! Jak mozna gadac przez telefon godzine czasu o sprawie, ktora jest do zalatwienia w 3 minuty!!!!! no nie...znowu mnie cholera bierze.
Cale przedstawienie jest w wykonaniu szpiega. Wiecie co to za typ ten szpieg? Taki ktory chce pobijac rekordy w gadaniu przez telefon! Im dluzej tym lepiej! Zamecza ludzi na smierc! Gada i gada jak na targu! I to w kolko Macieju! Dawac mi tu jakiegos draga!!!! albo nie strzeble dawac!!!
Popijam sobie herbatke i staram sie uspokoic. Herbatka o smaku czeresniowo-marcepanowym. Nawet nie zla. Denerwuje mnie tylko wciaz, ze potrzebuje jedna tabletke slodzika do herbatki. Powinnam pic bez!
No i niecierpliwie czekam na przerwe...czekam i czekam...
W planach poprackowych mam zamiar odwiedzic biblioteke i wypozyczyc nastepna serie ksiazek. Strasznie duzo czytam ostatnio. I to po nocach, a potem marudze, ze mi sie wzrok psuje.
Dobra, myszki (plus szczurek ), ide odstrzelic szpiega Acha...dzis na koncie mam dwie kromeczki chlebka pelnoziarnistego z feta, ok 250kcal. Na obiadek bedzie chyba tofu pieczone, mniam!
Korni: a ja po cwiczeniach jestem glodna! wkurza mnie to, ale walcze! bo rano fajnie wstac takim pustym w brzuszku. a ty, tak jest! poruszaj sie dzisiaj koniecznie. ja chyba robie mala przerwe dzis na regeneracje moich umeczonych miesni!
Maxio: a co! w koncu kiedys musze ruszyc do boju! mowisz...koniec mrozow, a u mnie pada snieg za oknem! a ja chce wiosne! sucha wiosne! boooooo!!!
-
Witaj Madziu
Widzisz jak Cię waga ładnie wynagrodziła już po 2 dniach. Na pewno niedługo będziemy świętować 6. Radzę tylko codzienie się nie ważyć, bo jak waga stanie , albo co gorsze, ciut wzrośnie , to może przyjść dołek.............Podoba mi się, że walczysz z wieczornym głodem. Tak trzymać...............Madziu naprawdę bardzo , bardzo się cieszę , że znów razem dzielnie dietkujemy..........Zobaczysz , jakie będziemy zadowolone , jak wiosną będzie parę kilogramków mniej.............
Buziaczki :P :P :P
-
Madziu szkoda ze masz nadal doczynienia ze szpiegiem ....
eh....nie weim czemu nie wyszło z Anglią ale na pocieszenie powiem, że
mnie tez jeden bardzo ważny plan nie wypalił ....N wyjechał do Wrocławia ....i teraz jestem sama ....wiec dobrze, ze chociaż po pracy możesz sie pożalić swojemu ukochanemu na jędze
-
JUZ NIEDLUGO ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki