Strona 213 z 532 PierwszyPierwszy ... 113 163 203 211 212 213 214 215 223 263 313 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,121 do 2,130 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #2121
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witajcie Kochane.

    Dzisiaj niedziela...smutny dzien jak dla mnie.To chyba ta pogoda...

    PRzechodze do zarelka.

    NIEDZIELA:
    jogurt
    nalesnik
    koktajl bananowy
    surowka z warzyw
    RAZEM:1120kcal.

    CWICZEINA:
    1,5h silownia.

    Tusia

    Madzienko: Dziekuje slicznie za zdjatka.Bardzo ladne. Masz sliczniutkie oczka.Przeslalam swoje zdjecia.

  2. #2122
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hi Dziewczynki! Wpisuje szybciutko, co dzis bylo i zmiatam do spania, bo jutro moj ulubiony dzien..hehe..czarny humor
    2 tosty, 1 parowka, herbatka- 5,5P (300kcal)
    1/3 batona musli, 1/3 Grzeska (miala byc polowka, ale smiem twierdzic, ze KTOS ulamal jeszcze kawalek od tej polowki) - 3P (150kcal)
    chinszczyzna w sosie orzechowo-kokosowym i ryz curry z kawalkami fig suszonych mniam!! - 10P (500kcal)
    jogurt naturalny z kakao slodzikiem i orzeszkiem wloskim- 5P (250kcal)
    Sport:
    1h step aerobic - 8P
    1 h na miesnie- 4P
    Razem- 23,5-12=11,50 (ale nie powinno sie odliczac za sport wiecej jak 12 punktow tygodniowo, wiec powiedzmy, ze odlicze tylko tyle ile mi potrzeba czyli 5,5 to bedzie moje 18 ), kcal 1200.


    Najmaluszku: dziekuje ci bardzo, kochanie. Bez forum juz dawno bym sie obzarla. Niech zyje forum)
    Grazynko: dzieki za gratulacje. Watek leci leci..zeby waga tez tak leciala...Pozdrawiam Grazynko
    Tusia: a tobie skad sie wzielo prawie 1200kcal..z tego nalesnika znowu???? Dziekuje za zdjatka. jestes SZCZUPLA, sliczna dziewczynka. Fajnie wiedziec, jak wygladasz. I dziekuje za komplement)


    Kurcze glodna jestem..trzeba isc spac!!!

  3. #2123
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, no wiesz? Aleś mi smaka narobiła tą chińszczyzną! Brzmi rewelacyjnie. Chyba jednak nie powiesz, że sama to upichciłaś. Coś takiego można zjeść tylko na mieście, w domu, samemu, się nie da tego upichcić prawda? Prawda? No ratuj mnie, bo jak powiesz, że masz przepis to koniec. Z pewnością szybko go wykorzystam.

  4. #2124
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Zosiu..to ja ci jeszcze szybciutko odpisze, ze owszem, zrobilam ta chinszczyzne sama w domciu) Moj kochany maz to prawie pekl w szwach tyle tego zjal i jeszcze mu na jutro do pracy zostalo. A zrobilam bardzo prosto:
    ryz ugotowalam normalnie potem dosypalam do niego curry i torche takiej indyjskiej przyprawy, troche wiorek kokosowych i 4 suszone pokrojone na kawaleczki figi.
    Na drugiej duzej patelni, jakby wok, usmazylam na odrobinie olejuz kawalki piersi kurczaka, podlalam to troche sosem sojowym, potem dodalam rozyczki kalafiora, papryke w kawalka, rozyczki brokula i cukinie w kawalkach i na koncu pieczarki na cwiartki, wszystko to ktrotko podsmazylam, tak zeby bylo chrupiace a nie rozgotowane, do tego dodalam mleko kokosowe z puszki i sos zwany satee (orzechowy), doprawilam jeszcze wiorkami kokosowymi odrobine i torszke sosu sojowego jeszcze. I gotowe. mniam..naprawde polecam. Uwielbiam chinszczyzne i tak sobie czasem eksperymentuje!
    Nio, a teraz to juz sie taka glodna zrobilam, ze nic jak do spania!
    Do jutra

  5. #2125
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Zosia milego dnia!




    pees: Jak chinszczyzna...zostanie zrobiona na obiadek :> :P
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  6. #2126
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Udanego nowego tygodnia

    Buziolki
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #2127
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    No i nadszedl poniedzialek. Jednak postanowilam dzis nie marudzic. Trzeba doceniac, co sie ma. Wczoraj rozmawialam z kolezanka przez telefon. Ma bardzo chorego meza. Jest tylko rok starsza ode mnie, ma dwojke malych dzieci. To jest problem, a nie tam poniedzialek. Poniedzialek minie. Najwazniejsze jest zdrowko. Wszystko inne da sie jakos zmienic, ulozyc i naprawic.

    RAno waga mowila 68,8kg. Chyba powinnam zmienic tickerka :P :P :P

    Na sniadanko wcinam buleczke pelnoziarnista z brunchem. Mniam. Dobra. I herbatka z cytrynka i slodzikiem. Sniadanko normalnego czlowieka. A nie tam 3 bulki slodkie i kromka chleba z grubym plasterm sera...to sniadanko grubaska. Bulka sie mozna spoko najesc.

    W weekend ogladalam "Noce i dnie"..straszna maruda ta baba byla...to naprawde szok tak ciagle narzekac...utrudnia sie zycie innym i swoje tez sie wydaje takie bezplciowe...

    Ewelinko: widze, ze mnie przechrzcilas
    Grazynko: dziekuje i wzajemnie!



  8. #2128
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magda - to racja z tymi problemami... Wszystko sie kiedys pouklada - nie ma sensu narzekac, tylko trzeba stawic czola rzeczywistosci. Aktywne ale tez uczciwe inwestowanie w mijajacy czas doprowadzi na pewno do czegos dobrego.

    Cos czuje, ze mnie niedlugo dogonisz z waga. Musze troche zaczac uciekac...

  9. #2129
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Oj Madziu...przepraszam :P Ale tak wpadlam szybko i kiedy zauwazylam u Ciebie w poscie
    Zosiu...
    to i mi sie cos w glowie poprzestawialo hehehe W takim razie jeszcze raz "MILEGO DNIA Madziu
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  10. #2130
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magdalenkasz
    RAno waga mowila 68,8kg. Chyba powinnam zmienic tickerka :P :P :P
    Hej Madziu
    no to czekam na przesunięcie tickerka gratulacje Słonko super, ze waga tak ładnie spada!!

    Madziu zyczę Ci milutkiego dnia i gorąco pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •